Beast Mode w praktyce

Beast Mode w praktyce

Beast Mode w praktyce
Marek Pruski
15.12.2014 01:09, aktualizacja: 15.12.2014 02:09

Przy wyborze smartfona kieruj się sercem. RAM, to tylko liczba.

Przykładem może być tegoroczna premiera Galaxy S5. Z przykrością muszę stwierdzić, że Samsung mógłby mieć 10 GB pamięci operacyjnej, a dla jego nowego TouchWiz 3 to wciąż byłoby mało. Względem poprzednika jest dobrze, na tle konkurencji nieco gorzej. Trzeba przyznać, że po miesiącu użytkowania każdy smartfon koreańskiego producenta krótko mówiąc - muli.

Wbrew pozorom to nie ilość pamięci RAM jest wyznacznikiem prędkości wielozadaniowego działania telefonu. To jak ta pamięć jest wykorzystana w głównej mierze zależy od optymalizacji systemu i jego otoczki. Przykładem może być HTC One M8 – posiada taki sam system i tyle samo pamięci operacyjnej co tegoroczny flagowiec Samsunga, jednak na jego działanie skarży się o wiele mniejsza liczba użytkowników.

Co więc zrobić, gdy podczas zwykłego przełączania ekranów pulpitu występują lagi? Wykrzesanie z urządzenia, programu, a nawet człowieka wszystkiego tego, co się da – to właśnie jest Beast Mode. W odniesieniu do smartfonów to zbiór działań, jakie możemy wykonać, aby wznieść nasze urządzenie na wyżyny jego możliwości.

Samsung Galaxy S5 może działać jeszcze szybciej, a korzystanie z niego może być jeszcze przyjemniejsze. Wystarczy uaktywnić Beast Mode, a składa się na to kilka prostych kroków.

  1. Wyłączamy przycisk S-Voice

We flagowej serii S pojedyncze przyciśnięcie klawisza Home przenosi nas na ekran główny a podwójne uaktywnia S-Voice. Po naciśnięciu go raz, system czeka na drugi i dopiero potem wie, co ma zrobić. Wyłączenie tego spowoduje błyskawiczne przejście do ekranu głównego. Wyłączamy to przez wejście w Ustawienia – S-Voice i odznaczenie opcji Open via home key

Obraz
  1. Wyłączamy animacje

TouchWiz jak dla mnie wygląda ładnie, jednak znajdzie się wielu, którym jego design nie przypadł do gustu. Faktem jest jednak, że jego animacje dosyć znacznie spowalniają system. Aby je wyłączyć przechodzimy najpierw do trybu programisty. Wchodzimy, więc w Ustawienia – Informacje o urządzeniu, po czym energicznymi tapnięciami wybieramy 8 razy Numer wersji. Następnie wracamy do głównych ustawień i wybieramy nowo powstały przycisk „Opcje programisty”. Tam do wyboru znajdziemy wiele opcji, między innymi Skale animacji okien czy przejść. Możemy je zmniejszyć lub całkowicie wyłączyć.

Obraz
Obraz
  1. Wyłączamy efekt odblokowywania

Ten sposób działa tylko w momencie, w którym nasz ekran odblokowywany jest za pomocą przeciągnięcia. Przechodzimy do Ustawienia – Ekran blokady – Efekt odblokowywania – Brak. Po tym zabiegu dostęp do smartfona jest natychmiastowy.

Obraz
  1. Wyłączamy aplikacje

Kiedy kupimy smartfon u operatora, ten pewnie doda nam do softu kilka aplikacji. Często nie są one używane, a zajmują zarówno miejsce, jak i pamięć operacyjną. W obecnym flagowcu Samsunga, możemy je wyłączyć, a robi się to tak – przechodzimy do Menu –Przycisk opcji w prawym górnym rogu – Odinstaluj/wyłącz aplikacje – po czym wybieramy aplikacje, które chcielibyśmy wyłączyć. Oczywiście nie wszystkie z nich poddadzą się temu procesowi, jednak nawet w stockowych softach znajdziemy aplikacje które warte są wyłączenia.

Obraz
  1. Zmieniamy środowisko uruchomieniowe

UWAGA – ten sposób może wpłynąć na działanie innych aplikacji i całego systemu (szczególnie jeśli jest brandowany) nie ponoszę odpowiedzialności za skutki jego użycia.

Dla osób, które bestię z S5 chcą wykrzesać po całości, zaproponuję jeszcze jeden ciekawy sposób. Od Androida 4.4 wprowadzone zostało nowe środowisko uruchomieniowe Android RunTime (ART). Jego zadaniem jest ułatwienie aplikacji korzystania z podzespołów, a w efekcie zwiększenie wydajności pracy. Skutkuje to poprawą efektywności procesora i wydłużeniem czasu pracy na baterii, dzięki czemu ART powoli wypiera swojego poprzednika Dalvika. Aby go włączyć wchodzimy w Ustawienia – Opcje programisty – Wybór środowiska uruchomieniowego – Use ART. System zmieni środowisko, w którym będą uruchamiane procesy, wyłączy się a następnie uruchomi ponownie.

Obraz

Dlaczego warto, choć częściowo aktywować Tryb Bestii? Płynność działania Samsungów nie powala, a część z wyżej wymienionych rozwiązań można zastosować również w starszych wersjach Androida, zarówno tych Samsungowych, jak i u innych producentów. Nie ma tutaj ryzykownej ingerencji w system, a wszystkie działania ograniczają się tylko do zmiany ustawień.

Być może te działania nie rozwiązują w pełni słabej optymalizacji nakładki graficznej Samsunga, jednak mogą wpłynąć na tyle, że praca z naszym smartfonem stanie się po prostu wygodniejsza i przyjemniejsza.

Źródło: PhoneBuff

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)