Są już pierwsze wieści o Androidzie M. Google na poważnie zabiera się za samochodowy
Android 5.0 Lollipop nie zawitał jeszcze dobrze na rynku, a Reuters już informuje o kolejnej wersji systemu Google'a. Co o niej wiadomo?
Kodowa nazwa kolejnej platformy giganta z Mountain View dla nikogo nie powinna być zaskoczeniem. System do czasu opracowania finalnej wersji, która pojawi się z następnym Nexusem, ma być znany jako "Android M". Reuters w najnowszym raporcie sugeruje, że może być on przygotowany z myślą o... samochodach.
Wersja M ma być rozwinięciem idei, która stoi za projektem Android Auto. Pokazany na Google I/O system dla samochodów wyświetlać ma powiadomienia czy spersonalizowane wskazówki drogowe, ale do działania wymaga sparowania ze smartfonem (ten odpowiada za przetwarzanie danych i zapewnia dostęp do sieci). Android M ma być w pełni autonomiczną platformą, która będzie mózgiem przyszłych inteligentnych samochodów.
Nowy OS ma kontrolować wbudowane w auto czujniki i moduły łączności (także komórkowe), monitorować poziom zużycia paliwa, a nawet obsługiwać kamerę, która pozwoli na stałe monitorowanie jezdni czy obsługę rozszerzonej rzeczywistości. Zastosowanie w samochodach rozbudowanego systemu, który jest stale połączony z siecią, może dać kierowcom wiele korzyści. Analitycy uważają jednak, że przygotowanie dobrej platformy, nie będzie łatwym zadaniem. Google musi poprawić choćby szybkość uruchamiania Androida (OS powinien być gotowy wraz ze startem silnika) oraz zwiększyć jego stabilność działania i niezawodność (od tego może zależeć bezpieczeństwo kierowców).
Google już od jakiegoś czasu przejawia ogromne zainteresowanie rynkiem motoryzacyjnym. Dość wspomnieć o założeniu Open Automotive Alliance czy pierwszej wersji Androida Auto, którą zainteresowanych jest wiele koncernów. Android M może zapewnić solidne podwaliny pod kolejny, jeszcze bardziej rozbudowany system samochodowy.
Źródło: Reuters