Android Lollipop na marginesie, a iOS 8 jest na ponad połowie urządzeń

Android Lollipop na marginesie, a iOS 8 jest na ponad połowie urządzeń

iOS vs. Android
iOS vs. Android
Źródło zdjęć: © time
Kamil Zawiślak
08.01.2015 16:48, aktualizacja: 09.01.2015 12:07

Google po pewnej przerwie wróciło do comiesięcznych statystyk swojego systemu. Te zaprezentowane wczoraj pokazują, że Androida Lollipop w zasadzie nie ma w rankingu... Ta wersja nie ma nawet 0,1% udziału. Z kolei ponad połowa użytkowników iPhone'ów i iPadów używa najnowszej wersji systemu iOS.

Wiem, że takie porównania, z pewnego punktu widzenia, nie mają sensu. Jednak Google powinno takie zrobić, by uświadomić sobie, jak należy podchodzić do tematu. Konieczne jest uproszczenie całego procesu aktualizacyjnego.

Owszem, Apple ma łatwiej, bo tworzy tylko kilka urządzeń. Google ma trudniej, bo pracuje nad systemem operacyjnym, z którego korzystają tysiące modeli. To jednak nie usprawiedliwia do końca Google. Właściciele flagowców - telefonów za kilka tysięcy! - za długo muszą czekać na aktualizację. Minęło już kilka miesięcy, a mimo to, "lizaka" nadal nie ma dla wszystkich - chociażby HTC, które i tak jest w grupie najszybciej aktualizujących soft producentów.

Na poniższym wykresie widać, że aktualnie najwięcej urządzeń pracuje pod kontrolą Androida w wersji... Jelly Bean (46% w przypadku wszystkich wersji razem wziętych). Na drugiej lokacie jest KitKat z wynikiem 39,1%. Najnowszego Androida, czyli Lollipopa, zaprezentowano w październiku, a przez te ponad 2 miesiące lizak znalazł się na mniej niż 0,1% urządzeń. To wynik zatrważający z każdego punktu widzenia.

Obraz
© Google

Z iOS w wersji 8 korzysta ponad połowa użytkowników iSprzętu - dokładnie 68%. Ciekawostką jest fakt, że jeszcze 1/3 osób korzysta z iOS 7. To się jednak sukcesywnie zmienia. W grudniu minionego roku iOS 8 był obecny na 64% iPhone'ów i iPadów, miesiąc wcześniej - w listopadzie na 56 %.

Obraz
© gsmarena

Inne źródło - Mixpanel - uważa, że iOS 8 jest zainstalowany na 70% urządzeń z nadgryzionym jabłuszkiem. Dane są więc bardzo podobne. Na wykresie systemu Apple widać, że wszystkie trzy kawałki tortu dają razem 101%. To oczywiście wynik zaokrągleń.

Nie da się ukryć, że Apple popełniło kilka błędów. Łatki systemowe, które sprawiały więcej problemów z używaniem iPhone'a to jedno. Druga sprawa to chociażby aktualizacja, której często nie dało się zrobić w trybie OTA, ponieważ na telefonie brakowało wolnej pamięci. O ile drugie potknięcie można łatwo wybaczyć, o tyle pierwsze było już nieco bolesne - problemy z czytaniem karty SIM uniemożliwiał korzystanie z drogiego iPhone'a.

Źródło: Google, GSMArena

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)