Oto nowy najcieńszy smartfon świata. Jest cieńszy od poprzedniego rekordzisty o... 0,05 mm
Vivo nie nacieszył się zbyt długo tytułem producenta najsmuklejszego smartfona na świecie. Po niespełna dwóch miesiącach pojawiło się jeszcze cieńsze urządzenie, choć swojego konkurenta wyprzedziło raptem o ułamek milimetra.
Wspomniany model X5 Max został zamknięty w obudowie o grubości 4,75 mm. Tymczasem na rynku pojawił się Coolpad Ivvi K1 Mini, w przypadku którego mówimy o 4,7 mm. Tak, grudniowy rekord został pobity o imponujące 0,05 mm.
Nie wierzę, by ktokolwiek był w stanie organoleptycznie dostrzec różnice w grubości obu telefonów, a to jest najlepszym dowodem na to, że produkcja najcieńszych smartfonów jest już tylko sztuką dla sztuki (jakby ktoś miał wcześniej jakieś wątpliwości). To pokazuje również, jak trudne jest dziś choćby mikroskopijne wyprzedzenie konkurentów. Już raczej nigdy nie usłyszymy, że nowy rekordzista jest cieńszy od poprzedniego o cały milimetr.
To wszystko nie zmienia jednak faktu, że gdyby nie ustanowienie nowego rekordu, to o modelu Ivvi K1 Mini prawdopodobnie nikt by nie usłyszał. Nie bardzo jest bowiem o czym mówić.
- 4,7-calowy wyświetlacz (rozdzielczość nieujawniona);
- Snapdragon 410;
- 1 GB pamięci RAM;
- 8 GB pamięci wewnętrznej;
- aparat główny 8 Mpix;
- aparat przedni 5 Mpix;
- LTE;
- bateria 1800 mAh.
Telefon trafi do sprzedaży w Chinach, a jego cena to 1299 juanów, czyli ok. 760 zł. To sporo jak na chińczyka o tych parametrach, czyli konsumenci będą musieli zapłacić głównie za wątpliwą przyjemność używania najcieńszego smartfona na świecie. No, przynajmniej przez kilka tygodni, dopóki rekord nie zostanie pobity o 0,00003 mm.
Źródło: GizmoChina
