Samsung Galaxy A5 i A3 - pierwsze wrażenia

Samsung Galaxy A5 i A3 - pierwsze wrażenia

Samsung Galaxy A5 i A3 - pierwsze wrażenia
Jan Blinstrub
13.02.2015 15:19, aktualizacja: 13.02.2015 17:41

Jest kilka modeli telefonów, które cieszą użytkownika już w chwili otwarcia pudełka. Są to wykonane ze szlachetnych materiałów i wzorowo zaprojektowane urządzenia. Do tej grupy zaliczam telefony Apple, flagowe HTC oraz niektóre modele innych firm. Do końca zeszłego roku nie było w tej grupie żadnego urządzenia Samsunga.

Pierwszym telefonem Samsunga, na który patrzyłem z przyjemnością była Galaxy Alpha. Śliczna, ale zbyt droga. Z pewnym zaskoczeniem stwierdziłem, że równie dużo frajdy sprawiają mi Galaxy A5 i A3. Z dwóch powodów. To całkiem nieźle zaprojektowane i wzorowo wykonane urządzenia. Ale przede wszystkim dlatego, że nauczyłem się nie oczekiwać zbyt wiele od samsungów, a już na pewno nie od modeli z segmentów niższych niż premium.

Wzornictwo i jakość wykonania

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/7]

Nowe mid-range’owe modele Samsung nie są może zaprojektowane z taką finezją jak Alpha, ale prostej formie trudno odmówić elegancji. Oba urządzenia wyglądają, jakby były z wyższego segmentu, niż są w rzeczywistości. Po pierwszym kontakcie z nimi trudno nie powiedzieć: wow, Samsung wreszcie zrobił to, czego użytkownicy domagali się od dawna! Zrobił to jednak po swojemu (to nie zarzut!).

Obudowy serii A nie są w całości metalowe. Są wykonane z tworzywa i pokryte metalem. Z perspektywy użytkownika nie ma to większego znaczenia, dłoń dotyka przecież przyjemnie chłodnego materiału i doświadczenie jest niemal takie, jak w smartfonach z aluminiowym unibody. Ani A5, ani A3 metalowego unibody jednak nie mają i szanujący się geek powinien o tym pamiętać. Zresztą z obudowami serii A jest trochę zamieszania. Samsung pokrył plastik metalem, a metal lakierem, który niektórzy mylą z... plastikiem.

BLOG ORANGE - Testujemy Samsung Galaxy A3 i A5

Jakby jednak nie patrzeć pomysł Samsunga jest niezły. Galaxy A5 i A3 są lekkie, zgrabne, powierzchnie ich obudów są gładkie a wykonanie staranne. Jeśli czegoś miałbym się przyczepić, to opatrzonego wzornictwa i detali. Człowiek, który wymyślił wzór maskownic głośników powinien zostać wysłany z listem polecającym do którejś z konkurencyjnych firm. W roli konia trojańskiego.

Czepialstwo jednak na bok. Tak A3, jak i A5 to zgrabne, eleganckie i dobrze wykonane smartfony, które bez wątpienia można zaliczyć do jednych z ładniejszych, jakie zostały stworzone przez Samsunga.

Hardware

Obraz

A5 ma 5-calowy ekran Super AMOLED o rozdzielczości HD. Wyrobione oko bez trudu wypatrzy siatkę pikseli, ale nie przesadzajmy - zagęszczenie wynoszące 294ppi jest więcej niż wystarczające. Nieco gorzej wypada A3, którzy przy przekątnej wynoszącej 4,5-cala ma rozdzielczość 540 x 960. Czcionki i krawędzie na grafikach są przez to rozmyte; obraz ogólnie jest mniej ostry.

Obraz

Na szczęście kąty widoczności, jasność i odwzorowanie kolorów w obu modelach są na dobrym poziomie, a czerń - jak to w AMOLED-ach - idealna. A5 zdaje się świecić minimalnie jaśniej i wyświetla nieco cieplejsze kolory.

Oba urządzenia wykorzystują mid-range’owy, czterordzeniowy układ Qualcomma: Snapdragon 410. CPU pracuje z częstotliwością 1,2GHz, a za wyświetlanie grafiki odpowiada Adreno 306. A5 i A3 nie są demonami szybkości, ale działają sprawnie. Zaskakująco płynnie działa interfejs w obu telefonach, ale wolę nie chwalić dnia przed zachodem słońca. Zobaczymy za kilka dni. Pobrałem kilka prostych gier. Zgodnie z oczekiwaniami działały bez zarzutu. Gorzej z bardziej zaawansowanymi tytułami. Asphalt 8, od którego chciałem zacząć testy, ani na A5, ani na A3 nie chce się uruchomić. Zapewne są jakieś problemy z kompatybilnością.

A5 ma 2GB pamięci RAM, A3 został wyposażony w 1,5GB. W wypadku pierwszego Galaxy jest bezpiecznie, ale 1,5GB także powinno być wystarczające zważywszy na resztę podzespółów A3.

Oba smartfony mają 16GB pamięci na dane oraz sloty na karty microSD. Oba mają też całkiem pojemne baterie. Galaxy A3 ma ogniwo 1900mAh, a Galaxy A5 2300mAh. Biorąc pod uwagę dość energooszczędny układ i ekrany o rozsądnych rozdzielczościach, można oczekiwać dość długiego czasu pracy. Czy tak będzie - zobaczymy.

A3 i A5 mają 5Mpix przednie kamery. Tylna kamera pierwszego ma rozdzielczość 13Mpix, a drugiego 8Mpix. Pierwsze zdjęcia jakie zrobiłem tymi urządzeniami wyglądają nieźle, nie tak dobrze, jak zdjęcia z S5 czy Note’a 4.

Podsumowanie

Obraz

Samsungi Galaxy A5 i A3 to na pierwszy rzut oka bardzo ciekawe, ale dość nietypowe urządzenia. Są dobrze wykonane, zgrabne i mają eleganckie wzornictwo. Zupełnie jak smartfony z górnej półki. Podzespoły są jednak wybitnie mid-range’owe. Zadaję sobie pytanie, czy te telefony są warte pieniędzy, jakie chce za nie Samsung ( [url=http://www.euro.com.pl/telefony-komorkowe/samsung-galaxy-a3-bialy.bhtml

]Galaxy A3[/url] kosztuje 1199 zł, a [url=http://www.euro.com.pl/telefony-komorkowe/samsung-galaxy-a5-sm-a500f-czarny.bhtml

]Galaxy A5[/url] 1599 zł), ale jeszcze nie potrafię na nie odpowiedzieć. Nie mam jednak wątpliwości, że nowa seria A jest powiewem świeżości w portfolio urządzeń Samsunga i - po prostu - może się podobać.

Tekst powstał we współpracy z

Obraz
Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)