Przegląd telefonów odpornych na wodę i uszkodzenia mechaniczne

Telefony i smartfony, które określa się jako wodo-, pyło-, wstrząso- i wiele innych, które kończą się na "-odporne" są niezwykle ciekawym segmentem na rynku mobilnym. Bo nieważne czy jesteś sportowcem, budowlańcem czy wyjeżdżasz na misję do Afryki., bez wątpienia przyda Ci się porządny ekwipunek. Bez odpowiedniego oprzyrządowania albo nie będziesz czerpał radości z tego co robisz, albo stracisz możliwość bycia niezawodnym, albo nawet stracisz życie. Zabrzmiało groźnie. Ale tak jest.

Możesz być także zapalonym kucharzem, perfekcyjną panią domu, albo rozchwytywanym opiekunem do dzieci. I tak będzie ci potrzebny niezawodny sprzęt, bo inaczej czekają Cię podobne konsekwencje jak te podane wyżej. Być może jesteś studentem, sekretarką, … To bez znaczenia, przyjrzyj się uważnie tym wieloodpornościowym słuchawkom.

Mimo, że Sony nie było pierwszą firmą, która zaproponowała telefon o wzmocnionej konstrukcji (palmę pierwszeństwa dzierży Casio Canu 502S) bez wątpienia Japończycy przyczynili się do popularyzacji tego standardu. Uczynili to wprowadzając do sprzedaży flagowy model, który zapoczątkował serię „Z”. Dziś już nie tylko topowa Z3 może się pochwalić odpornością na wodę i kurz. Także budżetowy średniak szczyci się certyfikatem IP65/68. Jeśli chodzi o Xperię M2 Aqua, bo o tym modelu mowa, producent zapewnia, że:

:

Zgodnie ze standardami IP65 oraz IP68 do wnętrza urządzenia nie dostaje się kurz ani woda. Jeśli wszystkie gniazda i porty są szczelnie zamknięte, telefon zapewnia odporność na kurz, odporność na natrysk pod niskim ciśnieniem z każdej możliwej strony, zgodnie ze standardem IP65 i/lub odporność na zanurzenie w słodkiej wodzie na głębokości do 1,5 m przez 30 minut, zgodnie ze standardem IP68.

Poza tym to typowy smartfon z Androidem. M2 napędza czterordzeniowy procesor o taktowaniu 1,2 Ghz, wspomagany 1 GB pamięci RAM. Za grafikę odpowiada układ Adreno 305. Nieco rozczarowuje rozdzielczość wyświetlacza, która wynosi jedynie 540 x 960 pikseli. Przy ekranie, który ma 4,8 cala współczynnik zagęszczenia pikseli wynosi jedynie 230 ppi. Cieszy natomiast możliwość nagrywania filmów w standardzie Full HD wspomagana przez cyfrową stabilizację obrazu.

Nie bez znaczenia jest fakt, że M2 wyposażono w moduły LTE i GPS. Nie wiadomo jeszcze czy ten model będzie aktualizowany do najnowszej wersji Androida, ale na pocieszenie pozostaje fakt, że wersja 4.4 jest bardzo udaną wersją zielonego robota. Warto przeczytać szczegółowy test tego modelu.

Jeśli dysponujemy większą ilością gotówki warto przyjrzeć się pozostałym modelom, które także charakteryzują się podobnymi cerftyfikatami odpornościowymi.

Materiał powstał we współpracy z

Koreańska firma także od dawna tworzy urządzenia mobilne wykazujące się wzmocnioną wytrzymałością. Nie znam dokładnych danych, ale na podstawie obserwacji można stwierdzić, że Samsung jest najpopularniejszym producentem tego typu urządzeń (szczególnie w klasie feature phone). Wynika to zapewne z obecności tych telefonów w ofercie krajowych operatorów komórkowych.

Najtańszy model z rodziny twardzieli Samsunga to typowy przedstawiciel tej kategorii. Ma certyfikat IP67 i dodatkowo odpowiada standardom stosowanym w armii amerykańskiej. To co zasługuje na wyróżnienie, szczególnie w tym przedziale cenowym, to obecność modułu GPS i cyfrowego kompasu. W modelu Solid nie uraczymy za to łączności WiFi – musi wystarczyć Bluetooth. Lista obsługiwanych sieci kończy się na sieci EDGE. Do robienia zdjęć musi wystarczyć kamera z matrycą wielkości 2 MPix. Przy pomocy tego modelu skorzystamy z przeglądania internetu – odpowiada za to przeglądarka Dolfin Browser w wersji 2.0. Samsung umożliwia także korzystanie z popularnych sieci społecznościowych.

Zdj16,17

Niedrogi smartfon z certyfikatem IP67 działa pod kontrolą Androida w wersji 4.1. Na szczęście posiadanie tej wersji systemu od Google nie dyskwalifikuje tego telefonu jeśli chcemy wykorzystać go w biznesie, czy zaawansowanych multimediach. Większość aplikacji w dalszym ciągu będzie można ściągnąć, zainstalować i używać. Przysporzyć zdenerwowania może natomiast procesor, który ma jedynie 1GHz i wspiera go 1 GB pamięci RAM. Przy większej liczbie pracujących w tle programów zmaleje wydajność.

Dla tych, którzy potrzebują zrobić zdjęcie, czy nagrać krótki film smartfon wyposażono w kamerę 5 MPix. Efekt takiej aktywności będzie można zobaczyć na wyświetlaczu wielkości 4”. Rozdzielczość nie zachwyca, bo to jedynie 480 x 800 pikseli, ale w tej klasie i cenie nie ma co oczekiwać lepszych parametrów. Solida wyposażono w podstawowe moduły łączności bezprzewodowej, tj. WiFi i Bluethooth (wersja 4.0), a także w obsługę sieci HSDPA/HSUPA.

Co prawda upadków z wysokości ten smartfon raczej nie wytrzyma, ale zastosowane rozwiązania pozwolą na niezniszczenie urządzenia, gdy będzie używane np. podczas obfitych deszczów albo pod prysznicem. Galaxy S5 w wersji mini to bardzo dobrze znany i lubiany sprzęt – wielu operatorów oferuje go swoim klientom, jako po prostu tańszą alternatywę dla większego i bardziej zaawansowanego Galaxy S5.

Co więc oferuje ta wersja oprócz wodoszczelności? To co z pewnością wyróżnia ten model to wyświetlacz wykonany w technologii AMOLED. Ma on 4,5” i nie najwyższą, choć wciąż przyzwoitą rozdzielczość 720 x 1280 pikseli. Sercem S5 mini jest czterordzeniowy Exynos 3470, który jest wspomagany przez 1,5 GB pamięci RAM. Moduł WiFi i Bluethooth jest standardem, ale jeśli chodzi o sieć to niestety nie skorzystamy z możliwości LTE. Za pomocą 8 MPix aparatu nagramy za to film w jakości Full HD, a przy pomocy przedniej 2,1 MPix kamery przeprowadzimy wideorozmowę. Całość pracuje pod kontrolą Androida 4.4., ale użytkownicy liczą na aktualizację do wersji 5.0.

Materiał powstał we współpracy z

Firma znana jest przede wszystkim z tanich telefonów, które mimo to charakteryzują się dobrą jakością i wykonaniem. Przedstawione poniżej modele to tzw. feature phone'y, czyli takie, które między innymi nie mają mobilnego systemu operacyjnego. Nie oznacza to jednak, że są one zupełnie nieużywalne. Wielokrotnie widziałem ekipy remontowe, które na czas pracy korzystały z tego typu telefonów. Ten typ jest też częstym gościem wielkich budów i nie wstydzą się ich używać nawet wysoko postawieni inżynierowie. Co ciekawe ostatnio dostrzegłem tańszy model u jednego z moich uczniów – gimnazjalisty.

Najtańszy w tym zestawieniu telefon może się pochwalić certyfikatem IP67. Ponadto producent wyposażył go w podwójny slot SIM, więc nie powinniśmy mieć problemu z zasięgiem. Ze względu na brak profesjonalnego systemu operacyjnego i dużą pojemność baterii - jak na tego typu urządzenie (1700 mAh) – użytkownik może cieszyć się długim czasem czuwania oraz długimi rozmowami.

Druga z propozycji firmy z Wrocławia jest już smartfonem, który także nadaje się do używania w ekstremalnych warunkach. Podobnie jak tańszy brat, tak też Iron szczyci się certyfikatem IP67. Ze względu na potrzebę zachowania atrakcyjnej ceny i odpowiedniej trwałości wyświetlacz telefonu mierzy 3,5”. Cieszy natomiast dwurdzeniowy procesor (ARM Cortex-A7 Dual Core w technologii 28 nm) i 1 GB pamięci RAM. Co ważne, a w tej klasie urządzeń nie takie oczywiste, na wyposażeniu jest moduł WiFi i Bluetooth. Brakuje tylko łączności LTE. Przyszły użytkownik będzie musiał się zadowolić obsługą sieci HSDPA+ i HSUPA. Na pocieszenie pozostaje fakt, że Iron obsługuje dwie karty SIM. Wyważona specyfikacja i niewielka jak na smartfon bateria (1800 mAh) pozwala mimo wszystko na 10 dni czuwania. Całość pracuje na Androidzie w wersji 4.2.

Materiał powstał we współpracy z

Nasi południowi sąsiedzi także rozwijają lokalne biznesy oparte o mobilne technologie. Według zapewnień czeskiego producenta ich sprzęt jest kierowany przede wszystkim do mężczyzn między 15 a 50 rokiem życia. To ciekawostka, bo jeszcze nie spotkałem się z tak dokładną i oficjalną deklaracją. Co więcej przedstawiciele Evolveo zapewniają, że wciąż poszukują swoich szans tam, gdzie inni ich nie upatrują. No cóż, mimo że mieszkam tuż przy granicy i darzę czeski naród wielką sympatią to jednak w wielu kwestiach ich nie rozumiem. Wracając do rzeczy. W ofercie partnera naszego serwisu znajduje się kilka słuchawek Evolveo. Wszystkie zasługują na uwagę, ale te przedstawione poniżej najbardziej mi przypadły do gustu.

Najpierw propozycja wybitnie budżetowa. Niedrogi feature phone według producenta powinien kosztować 299 zł, ale Euro oferuje go jedynie za 199 zł. Jego najważniejsze cechy to certyfikat IP67, wstrząsoodporność i bateria o pojemności 1700 mAh. Mimo swoich możliwości waży 166 gramów. Poza tym telefon wyposażono w obsługę dwóch kart SIM, moduł Bluethooth (wersja 3.0) i aparat fotograficzny 2.0MPix. Ciekawą pozycją na liście specyfikacji, w tak tanim urządzeniu, jest obsługa kart microSDHC (do 64 GB).

Druga propozycja czeskiego producenta niewiele się różni od modelu X1. Jest jednak znacznie droższa. Ulepszenia względem tańszego brata dotyczą dodania modułu łączności bezprzewodowej WiFi i obsługi sieci 3G i EDGE. W związku z tym telefon może też służych jako mobilny hotspot. Dodano także przedni aparat VGA i nieco większy wyświetlacz. Przy tym wyposażeniu i identycznej jak w X1 baterii telefon ma obniżone wartości maksymalnego czasu rozmów i czasu czuwania. W StrongPhone’ie WiFi jest także fabrycznie zainstalowana przeglądarka Opera Mobile.

Pora na smartfon z prawdziwego zdarzenia. Sądząc po cenie to typowy średniak. Niewiele jednak średniaków może się poszczycić certyfikatem MIL-STD-810G:2008. Niewiele mówiący skrót oznacza, że urządzenie spełnia wymagania standardów narzuconych przez Ministerstwo Obrony USA. Brzmi szumnie i działa na wyobraźnię. Oczywiście ma także certyfikat IP67. Poza tą ciekawostką smartfon wyposażono w czterordzeniowy układ ARM Cortex-7 1,2 Ghz, który wspomaga 1 GB pamięci RAM. Za grafikę odpowiada chip PowerVR SGX 544MP.

Słuchawka obsługuje dwie karty SIM i łączność WCDMA/HSDPA. Q4 oferuje tez typowe dla smartfonów możliwości multimedialne. Tylna kamera ma 8 MPix i wspomaga ją dioda LED. Tą kamerą nakręcimy wideo w jakości HD. Z przodu natomiast znajdziemy kamerę, która ma 1,3 MPix. Martwić może jedynie 4 GB pamięci wewnętrznej, która znając życie, jest jeszcze mniejsza. Na szczęście producent przewidział możliwość korzystania z kart microSDHC do 32 GB.

Materiał powstał we współpracy z

Firma CAT, właściwie Caterpillar Inc., jest firmą niemalże legendą. Z pewnością wiele osób zna tą markę z amerykańskich filmów, gdzie charakterystyczne żółto-czarne logo widniało na ciężkim sprzęcie budowlanym czy górniczym. Od wielu już lat amerykańska firma nie kojarzy się tylko i wyłącznie z branżą budowlano-górniczą. Przechadzając się po galeriach handlowych nie trudno znaleźć ubrania czy obuwie CAT. Potencjał marki został także wykorzystany na rynku mobilnym. CAT od lat produkuje bowiem mocarne telefony i smartfony. Na które modele warto zwrócić uwagę? Oto odpowiedź:

Najtańsze w ofercie urządzenie z logo CAT oferuje certyfikat IP67. Producent informuje także, że słuchawka przetrwa upadek z wysokości 1,8 m. Poza tym ma wszystko czego po feature phonie można się spodziewać. Co ciekawe na stronie dedykowanej urządzeniom mobilnym CAT przeczytamy pełną listę specyfikacji.

Model B25 został wyposażony w procesor od MediaTek – MT6235, którego wartość taktowania wynosi 208 mHz, poza tym we wnętrzu znajdziemy 256 MB pamięci RAM i jedynie 512 MB pamięci ROM. Na szczęście można używać microSD (nie większych jednak niż 8 GB). Telefon nie obsługuje szybkiego internetu. Technologia EDGE jest maksimum możliwości. Dzięki tym oszczędnością bateria nie pobiera wiele energii, więc maksymalny czas rozmów może wynieść nawet 9,5 godziny. B25 wspiera obsługę dwóch kart SIM.

Podobnie jak tani brat, tak też B15 ma certyfikat IP67 i pomyślnie przeszedł test upadku z wysokości 1,8 m. Dodatkowo wytrzymałość potwierdza certyfikat militarny. Smartfon działa na systemie Android, ale jest to bardzo już stara wersja 4.1. B15 wyposażono w dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1 GHz i raptem 512 MB pamięci RAM. Mimo dość sporej ceny wyświetlacz oferuje rozdzielczość WVGA. Na szczęście wyposażenie multimedialne jest wystarczające - 5 MPix kamera z tyłu i przednia 0,3 MPix. Sprzęt pozwala na nagrywanie filmów. Łączność bezprzewodową zapewnia WiFi i Bluethooth. Smartfon obsługuje sieć HSPA.

Ten model jest nowością w ofercie amerykańskiej firmy. Pozycjonowany jest w klasie highend. Na to też wskazuje jego cena. S50 cechuje się podobnymi certyfikatami jak model B15. Jedyną różnicą jest wysokość z jakiej smartfon przetrwa upadek. W przypadku S50 jest to 1,2 m. Hardware jest odpowiedni do obsługi Androida w wersji 4.4. W specyfikacji znajdziemy procesor Qualcomm MSM8926 (czterordzeniowy, o taktowaniu 1,2 GHz) i pamięć RAM wielkości 2 GB. Dla użytkownika przewidziano możliwość korzystania z 6 GB pamięci ROM, którą można powiększyć maksymalnie do 64 GB dzięki obsłudze kart microSD. Dodatkowa pamięć przyda się szczególnie wtedy gdy zechcemy nakręcić film, w jakości FullHD, 8 MPix aparatem. Producent określa ten model jako najwyższy w rodzinie urządzeń CAT, więc nie zabrakło obsługi sieci LTE. S50 wyposażono w ekran wielkości 4,7” z natywną rozdzielczością 720 x 1280 pikseli. Wyświetlacz pokrywa powłoka Gorilla Glass 3.

Materiał powstał we współpracy z