Samsung Galaxy Gear - nie tego oczekiwałem
Inteligentne zegarki i inne "wearable devices" kreowane są na gadżety przyszłości, więc to była tylko kwestia czasu, kiedy Samsung zaprezentuje swoją wizję tego typu urządzenia. O tym, że będzie nią Galaxy Gear, było jasne od kilku miesięcy. Dzisiaj wreszcie wiadomo, jaki jest nowy produkt Koreańczyków.
05.09.2013 | aktual.: 05.09.2013 11:30
Inteligentne zegarki i inne "wearable devices" kreowane są na gadżety przyszłości, więc to była tylko kwestia czasu, kiedy Samsung zaprezentuje swoją wizję tego typu urządzenia. O tym, że będzie nią Galaxy Gear, było jasne od kilku miesięcy. Dzisiaj wreszcie wiadomo, jaki jest nowy produkt Koreańczyków.
Na prezentacji w Berlinie potwierdziło się wiele wcześniejszych plotek dotyczących zegarka Samsunga, ale firmie udało się też zachować kilka interesujących faktów w tajemnicy. Pewne jest jedno: to ciekawy sprzęt, ale producent mógł się bardziej postarać. Zacznę jednak od początku.
Nieźle wykończony, z aparatem i małą baterią
Galaxy Gear został wyposażony w 1,63-calowy ekran Super AMOLED o rozdzielczości 320 x 320 pikseli, do którego dopasowano autorski interfejs Samsunga. Jego sercem jest jednordzeniowy układ o taktowaniu 800 MHz z wbudowanym modułem Bluetooth 4.0 LE, który został opracowany z myślą o tym urządzeniu. Ciekawym rozwiązaniem jest wbudowany w opaskę aparat z sensorem BSI, pozwalający na robienie zdjęć w rozdzielczości 1,9 Mpix i nagrywanie 10-sekundowych materiałów wideo w jakości 720p. Można go obsługiwać za pośrednictwem funkcji Memographer.
Wbudowana bateria to ogniwo o niezbyt imponującej pojemności 315 mAh. Według producenta wystarczy ona na 24 godz. pracy przy standardowym wykorzystaniu akcesorium. Na używanie wielu miniaplikacji pozwoli 512 MB pamięci RAM. Wbudowanej pamięci 4 GB nie będzie można rozszerzyć. Na pokładzie są także żyroskop, akcelerometr, mikrofon i głośnik.
Sprzęt będzie dostępny w kilku wersjach kolorystycznych, które różnią się kolorami dolnej części zegarka i paska z gumowanego tworzywa. Elementem wspólnym dla wszystkich jest chromowana ramka, która chroni górny panel zegarka. Pozostała część obudowy wykonana jest z matowego plastiku, a na spodzie znajduje się złącze umożliwiające ładowanie gadżetu. Całość wydaje się masywna, ale sam zegarek - przynajmniej według mnie - prezentuje się całkiem nieźle (mógłbym go nosić).
Naszpikowany funkcjami
Galaxy Gear umożliwia korzystanie z poleceń głosowych S Voice, które oczywiście realizowane są na telefonie (na ekranie zegarka pojawiają się wyniki wyszukiwań). Za pomocą funkcji rozpoznawania głosu można również wprowadzać treść wiadomości, sporządzać notatki głosowe (Voice Memo) czy ustawiać alarmy/wpisy do kalendarza. Wbudowany żyroskop i akcelerometr pozwalają na użycie akcesorium jako narzędzia do zbierania danych podczas treningów, które mogą być przesyłane do S Health. Obsługiwane mają być również takie usługi jak RunKeeper czy MyFitnessPal.
Południowokoreański producent zapowiedział, że użytkownicy na starcie będą mieli do dyspozycji około 70 aplikacji przygotowanych z myślą o Galaxy Gear. Poza tymi opracowanymi przez Samsunga mają się pojawić np. Evernote (tworzenie notatek), Glympse (szybkie udostępnianie lokacji), popularny Pocket (zachowywanie ciekawych newsów) czy usługa społecznościowa Path (do dzielenia się zdjęciami). Robi wrażenie, a liczba funkcji Galaxy Geara (jak w przypadku Sony Smartwatch) ma stale rosnąć.
Niestety, za te opcje trzeba będzie sporo zapłacić - cena na rynku amerykańskim ma wynieść 299 dol. To naprawdę sporo, nawet jak na gadżet dla wybranych (będą mogli z niego korzystać na starcie właściciele Galaxy Note'a 3 i nowego Galaxy Note'a 10.1, a użytkownicy S4, SIII i Note'a II dopiero po październikowej aktualizacji do Androida 4.3 z obsługą Bluetooth w trybie LE).
To chyba jeszcze nie to...
Wygląda na to, że produkt Samsunga będzie niemal idealnym "inteligentnym zegarkiem", który ułatwi/przyspieszy wykonywanie wielu codziennych czynności. Nie mogę się jednak do niego przekonać. Nie w tym rzecz, że chciałbym czegoś jeszcze, ponieważ już teraz Gear ma więcej opcji, niż mógłbym wykorzystać (i nie ma mam na myśli S Voice, z którym nie mogę się porozumieć). Wydaje mi się, że Samsung mógł się bardziej przyłożyć do dopracowania gadżetu.
Dotyczy to choćby wbudowanej baterii. Ma ona co prawda zapewnić dobę na pojedynczym ładowaniu, ale nie zdziwię się, jeśli po paru godzinach intensywnej zabawy trzeba będzie podpinać specjalną przystawkę do ładowania. Moje obawy budzi również widoczność w pełnym słońcu kolorowego AMOLED-a - jeżeli nie będzie dobra, pewnie łatwiej będzie wyciągnąć telefon niż odczytywać powiadomienia na małym ekraniku. To kłóci się z ideą inteligentnego zegarka, czyli urządzenia zawsze dającego szybki dostęp do informacji (do tego ekran monochromatyczny z pewnością pobierałby mniej energii).
Oczywiście może się okazać, że moje obawy dotyczące baterii i wyświetlacza są nieuzasadnione. Nie zmieni to jednak faktu, że największym niedociągnięciem jest brak wymiennych pasków do Geara. To w końcu "wearable device", więc brak możliwości wygodnego dostosowania akcesorium do noszenia na nadgarstku jest nieporozumieniem. Potwierdził to już wczoraj Adam, który mimo dużych rozmiarów zegarka nie był w stanie założyć go na nadgarstek przez... zbyt krótki pasek. Aż prosi się o możliwość dodania większego wyboru pasków, nawet kosztem wbudowanej kamerki (która i tak będzie funkcją na parę dni, a nie niezbędnym na co dzień wynalazkiem).
[solr id="komorkomania-pl-187681" excerpt="1" image="1" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3045,samsung-galaxy-note-3-wiekszy-szybszy-i-bardziej-premium" _mphoto="samsung-galaxy-note-3-18-be36b58.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4369[/block]
Być może uznacie, że się czepiam. W moim odczuciu jednak to sprzęt, który z jednej strony udaje zegarek, z drugiej - przeczy założeniom prawdziwego "wearable device". Wolałbym urządzenie z mniejszymi możliwościami, ale za to bardziej dopracowane od strony użytkowej. Oczywiście, nie zmienia to faktu, że przy odpowiedniej promocji Samsung bez większych problemów może przekonać sporą grupę użytkowników do swojego "zegarka".
Ja jednak nie będę do nich należał i poczekam na kolejną generację Galaxy Geara. Zresztą inteligentne zegarki to segment, który dopiero się formuje, więc na propozycji Samsunga się nie skończy. Kto wie, może doczekamy się nawet sprzętu z zaokrąglonym, elastycznym ekranem...