Patyczaki na celowniku po raz trzeci - recenzja Stick Squad 3

Patyczaki na celowniku po raz trzeci - recenzja Stick Squad 3

Patyczaki na celowniku po raz trzeci - recenzja Stick Squad 3
Marek Pruski
30.04.2015 08:58, aktualizacja: 30.04.2015 10:58

Brutal Studio zaprezentowało niedawno najnowszą, już trzecią część gry Stick Squad. Wśród gier snajperskich ta seria należy do jednej z najlepszych, przynajmniej w darmowym segmencie.

Snajper, misja, kilka strzałów i walizka pełna pieniędzy. Schemat sprawdzony i wciąż dobrze się trzyma jeśli chodzi o grywalność. Stick Squad wyróżnia prostota grafik i animacji oraz dość obszerna fabuła jak na gry tego typu. Całość przekopiowana została prawie 1:1 z online'owej gierki, teraz można zagrać w nią na smartfonie i tablecie.

Stick Squad 3 - Trailer

Zadaniem gracza jest wykonywanie kolejnych misji. Są one bardzo zróżnicowane i nie chodzi w nich tylko o to, by kogoś zabić. Po wyborze misji gracz zapoznaje się ze wskazówkami i rusza w teren. Wśród bardzo wielu unikatowych lokacji toczy się gra. Do przejścia jest misja główna, strzelanie do celu oraz zestrzelenie snajpera. Oprócz czasu liczy się również celność, a wszystko podlega końcowej ocenie.

Twórcy postawili na sterowanie ekranowe, a nie przez akcelerometr jak odbywa się to w wielu innych tego typu produkcjach. Gracz przesuwa palec w odpowiednią stronę, a drugim kciukiem naciska na spust. Do dyspozycji standardowo jest snajperka, ale w niektórych misjach można pocieszyć się także uzi lub pistoletem

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/3]

Misji jest dużo, a przerywniki filmowe występują po każdym większym epizodzie. W niektórych misjach, oprócz kalibracji snajperki, przyda się również lepsza luneta czy naboje, które można ulepszyć w sklepie. Sposób wykonywania przydzielonych zadań jest naprawdę pomysłowo stworzony i nie ogranicza się tylko do zwykłego strzelania do ludzi.

Ci, którzy liczyli na odświeżenie wyglądu się zawiodą, bo gra wygląda tak samo jak dwójka poprzedników. Nie jestem znawcą serii, ale różnice widać chyba jedynie w przerywnikach filmowych oraz misjach. Menu i animacje pozostają bez zmian, choć pojawia się pytanie, – po co zmieniać coś, co już i tak jest dobre?

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]

Gra niestety ma kilka błędów i wymaga aktualizacji. Bugi nie wykluczają jej jednak z grona gier, którym warto poświęcić chwilę, bo faktycznie można się wciągnąć. Prostota oprawy z jednej i obszerna fabuła z drugiej strony, rzadko spotykany model. Ponadto wrażenie poprawia klimatyczna muzyczka i minimalistyczne, acz ładne animacje wystrzału, czy finalnego Head-Shota.

Nie bez kozery gra ma bardzo dobrą ocenę wystawioną przez użytkowników. Pomimo faktu, że produkcja wymaga dopracowania, zarówno zwolennicy serii jak i ich mniej wtajemniczeni koledzy docenią pracę „Brutali”. Zostawiam linki i miejsce na komentarz, pobierajcie i dzielcie się opiniami.

PLUSY:

[plus] Nowe bronie z opcjami ulepszenia

[plus] Wciągająca rozgrywka

[plus] 20 nowych map z 3 misjami każda

[plus] Filmowa fabuła

[plus] Opcje zmiany jakości grafik

Minusy:

[minus] Bugi

Wkrótce 3. część pojawi się w App Storze. Tymczasem użytkownikom sprzętu Apple'a proponuję zapoznać się z 2. częścią.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)