Kto kupi BlackBerry? Microsoft, Lenovo, Xiaomi, a może Apple? Chętnych jest wielu

Kto kupi BlackBerry? Microsoft, Lenovo, Xiaomi, a może Apple? Chętnych jest wielu

Zmodyfikowane zdjęcie: Pieniądze
Zmodyfikowane zdjęcie: Pieniądze
Źródło zdjęć: © Shutterstock
Konrad Błaszak
22.05.2015 10:57, aktualizacja: 22.05.2015 12:57

BlackBerry to legenda rynku, która obecnie jest tylko cieniem swojej własnej potęgi sprzed lat. Teraz powoli zaczyna wychodzić na prostą, a jej oczkiem w głowie są nie smartfony, lecz usługi. I to jest doskonała chwila dla potencjalnych kupców.

Blackberry nadal wielu ludziom kojarzy się nie z usługami, a swoimi specyficznymi smartfonami mającymi fizyczne klawiatury QWERTY. Świetnym tego przykładem jest model Passport. Mimo ciężkiej sytuacji na rynku smartfonów, CEO BB nadal wierzy, że firma może przynosić zyski, a jedną z możliwości ma być współpraca z Samsungiem. Według DigiTimesa, to wszystko niedługo może już nie mieć znaczenia, ponieważ po kanadyjską firmę ustawia się kolejka potencjalnych kupców.

W ostatnim kwartale firmie udało się wyjść ponad kreskę i to zwróciło uwagę kilku gigantów tego rynku. Chętnych nabywców jest ponoć co najmniej czterech.

Microsoft oraz kilku chińskich producentów jak Xiaomi, Lenovo oraz Huawei to potencjalni inwestorzy.

Według informacji z bloga finansowego Betaville123, Microsoft wysłał zapytania do Deutsche Banku oraz Goldman Sachs o ocenę sensowności przejęcia BlackBerry. Firma myśli podobno nad sumą w granicach 6-7 miliardów dolarów, czyli nieco niższej niż kwota, za którą przejęto Nokię (7,2 mld dolarów). Byłby to bardzo rozsądny ruch dla amerykańskiej firmy, ponieważ oprócz zdobycia dodatkowych patentów mogłaby zwiększyć portfolio oraz bezpieczeństwo swoich usług. Na razie żadna z wymienionych firm nie złożyła jeszcze oferty, ale podobno wszystkie kalkulują, czy taki zakup byłby dla nich opłacalny.

Tylu potencjalnych nabywców to już niemały tłok, ale według serwisu The Inquirer, zainteresowany może być nawet Apple. Wydaje się to z pozoru bardzo dziwny ruch, ale należy pamiętać, że Kanadyjczycy mają aż 44 tysięcy patentów. Według tych samych źródeł, na takie przejęcie pozytywnie patrzy rząd USA, który z niepokojem ocenia obecną sytuację firmy. Należy pamiętać, że nadal wielu organizacji rządowych korzysta z urządzeń BB.

Wygląda na to, że chętnych na zakup BlackBerry nie brakuje i teraz pozostaje tylko zaczekać na to, która z firm zdecyduje się zrobić pierwszy krok. Należy pamiętać, że Kanadyjczycy mimo słabszej sytuacji na rynku mają nie tylko ogromny wkład w historię telefonów, ale również sporo asów w rękawie. Każda z wyżej wymienionych firm mogłaby sporo zyskać na takiej transakcji. A skoro Motorola i Nokia już znalazły swoich właścicieli, to może nadszedł czas na BlackBerry?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)