Pierwsza aplikacja Apple'a na Androida wylądowała w Google Play
Apple zaliczył właśnie swój debiut w wirtualnym sklepie największego rywala.
17.09.2015 | aktual.: 17.09.2015 13:03
Jeśli chodzi o aplikacje i usługi mobilne, Google i Apple mają zupełnie inną strategię. Pierwsza z firm dąży do tego, by z jej apek korzystali wszyscy, nawet użytkownicy konkurencyjnych platform. Chrome, Mapy, YouTube, Gmail, Dysk, Google Now, a nawet Android Wear - z tego wszystkiego można korzystać nie tylko na Androidzie, ale i iOS-ie.
Apple natomiast swoje usługi trzyma dla siebie, a delikatna zmiana polityki ma nastąpić dopiero jesienią, na kiedy to zapowiedziano premierę aplikacji Apple Music na Androida. Zanim to jednak nastąpi, Apple postanowił zawitać do Sklepu Play i zostawić tam aplikację, która pomoże mu podkraść kilku klientów rywalowi.
Jest to narzędzie, które - jak nietrudno się domyślić - ma ułatwić androidowcom przesiadkę na iPhone'a. W kilku kliknięciach pozwala ono skopiować na drugi telefon kontakty, wiadomości, zdjęcia, filmy, zakładki w przeglądarce, konta e-mail i kalendarze za pośrednictwem sieci Wi-Fi. Wygląda jednak na to, że fanom Androida taka wizja średnio przypadła do gustu...
Ta aplikacja jest w zasadzie jedynie zwieńczeniem ostatnich działań giganta z Cupertino. Większe ekrany, możliwość używania alternatywnych klawiatur, coraz większa otwartość iOS-u; nie da się nie zauważyć, że Apple robi wszystko, by przyciągnąć do siebie fanów zielonego systemu. Co istotne, to działa.
Jak wynika z analizy Consumer Intelligence Research Partners, od trzeciego kwartału 2013 do drugiego kwartału 2015 aż 16% amerykańskich użytkowników Androida przesiadło się na iOS. Co prawda pod względem procentowym rywal wypada lepiej (20% osób korzystających z iPhone'ów postawiło na Androida), ale Android ma wielokrotnie więcej użytkowników, więc w ogólnym rozrachunku to Apple na tej migracji wychodzi korzystniej. Teraz Kowalski martwiący się swoimi kontaktami i wiadomościami będzie miał jeszcze łatwiej.