Xiaomi Mi 4c - co wiadomo o "flagowym średniaku" na chwilę przed premierą?

Xiaomi Mi 4c - co wiadomo o "flagowym średniaku" na chwilę przed premierą?

Meizu MX5
Meizu MX5
Źródło zdjęć: © Meizu
Łukasz Skałba
20.09.2015 12:21, aktualizacja: 20.09.2015 14:21

Pracownicy firmy Xiaomi powoli odsłaniają karty. Na Weibo zdradzają oni kolejne informacje o ich nowym produkcie - Xiaomi Mi 4c, którego premiera odbędzie się niebawem. Zapowiada się naprawdę mocny "mid-range".

Część specyfikacji nadchodzącego telefonu znamy już od jakiegoś czasu. Biorąc pod uwagę najnowsze doniesienia, prezentuje się ona następująco:

• ekran: 5 cali, 1080p, 441 ppi;

• procesor: Snapdragon 808;

• grafika: Adreno 418;

• pamięć: 2 GB RAM i 16 GB na dane lub 3 GB RAM i 32/64 GB na dane (wybór);

• aparaty: 13 Mpix i 5 Mpix;

• bateria: 3080 mAh;

• oprogramowanie: Android 5.1 z nakładką MIUI 7.

Telefon będzie miał 2 sloty na karty SIM. Istotne jest to, że oba wspierają łączność LTE, co nie jest zbyt powszechnym rozwiązaniem. Producent chwali się także możliwością wybudzania urządzenia podwójnym tapnięciem ekranu oraz nowymi bardziej kolorowymi pudełkami...

2 sloty LTE w Meizu Mi 4c
2 sloty LTE w Meizu Mi 4c© Weibo

Większość doniesień wskazuje na obecność złącza w standardzie USB-C oraz... portu podczerwieni. Ten ostatni nie miałby jednak spełniać funkcji komunikacyjnych, lecz pewien rodzaj zabezpieczenia. Jak miałoby ono działać? Tego dowiemy się już pojutrze - 22 września, kiedy to smartfon zostanie oficjalnie zaprezentowany.

Opakowania Mi 4c
Opakowania Mi 4c© Weibo

Do sprzedaży wejdzie natomiast 3 października w sugerowanej cenie 235 dolarów. Ceny i dostępność na różnych rynkach nie są jeszcze znane. Wiadomo jednak, że zostanie wyprodukowane tylko 100 tysięcy sztuk urządzenia. Trochę to dziwne, bo stosunek ceny do jakości wydaje się naprawdę korzystny, więc telefon powinien się cieszyć całkiem sporym powodzeniem.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)