CEO BlackBerry skompromitował się prezentując BlackBerry Priv. Śmiać się czy płakać?

CEO BlackBerry skompromitował się prezentując BlackBerry Priv. Śmiać się czy płakać?

BlackBerry Priv Hands On
BlackBerry Priv Hands On
Źródło zdjęć: © BNN
Łukasz Skałba
27.09.2015 12:49, aktualizacja: 27.09.2015 14:49

BlackBerry potwierdził ostatnio, że jego pierwszy smartfon z Androidem będzie nosił nazwę Priv, a jego rozwiązania będą skupiać się na prywatności użytkowników. Opowiedział o tym CEO Blackberry - John Chen, który wystąpił wraz z nowym telefonem na krótkim materiale wideo.

Materiał przygotowany przez BNN potwierdził ostatecznie dizajn urządzenia oraz jego budowę. Otrzymamy więc lekko zagięty po bokach przedni panel oraz klawiaturę wysuwaną spod ekranu, z dołu urządzenia. Dodatkowo, podobnie jak w modelu Passport, będzie ona mogła pełnić funkcję touchpada. Nie te doniesienia są jednak najciekawsze. Zobaczcie co mówi i co robi prezes firmy...

Okazało się, że BlackBerry Priv jednak nie będzie działał na Androidzie, tylko... "na Google'u"! Dowiedzieliśmy się także co nie co o specyfikacji nadchodzącego smartfona:

John Chen:

Najnowsza specyfikacja Qualcomma... i kamery... i to całe świetne wyposażenie!

Padły także słowa o tym, że system BlackBerry 10 jest pod niektórymi względami gorszy od systemu Google. Chodzi głównie o dużo mniejszą liczbę aplikacji. Mimo wszystko trochę dziwne, wytykać publicznie wady swojego rozwiązania...

Okej, wiemy już co siedzi we wnętrzu Priva, ale nadal jesteśmy ciekawi tego, jak sprawuje się on w praktyce. W końcu działa on na Google'u, a to rzadko spotykane rozwiązanie. Niestety odpalanie przeglądarki Chrome, a co dopiero jej konfiguracja do najłatwiejszych rzeczy nie należy... W ogóle jakiś trudny ten smartfon w obsłudze. Na szczęście, gdy już kompletnie nie wiadomo co powiedzieć, można w odpowiednim momencie wysunąć klawiaturę... Takie koło ratunkowe.

Ja rozumiem, że pracownicy Blackberry niższego szczebla, mogą mieć drobne braki w wiedzy na temat tego, co produkuje ich pracodawca... Ale to, że CEO firmy nie ma pojęcia o swoim produkcie, a nawet nie umie go obsługiwać jest dla mnie totalnym szokiem.

*Źródło: BNN via DroidLife

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)