Motorola - wczoraj, dziś i jutro

Motorola - wczoraj, dziś i jutro

Motorola - wczoraj, dziś i jutro
Mateusz Gryc
15.12.2015 12:16, aktualizacja: 17.12.2015 11:44

Kiedy zostałem poproszony o opracowanie tekstu o Motoroli, zgodziłem się bez zastanowienia. Nawet nie z powodu ciekawej historii, ale dlatego, że jestem wielkim fanem współczesnych rozwiązań Moto. Obecne smartfony są eleganckie, ale przede wszystkim - czuję w nich jakąś duszę i kierunek, który wyjątkowo mi odpowiada.

Od baterii po radia

Narodzin Motoroli można dopatrzeć się w roku 1928, gdy bracia Paul i Joseph Galvin kupili za 750 dolarów (dziś byłoby to około 10 000 dolarów) Stewart Battery Company, bankrutującego producenta baterii, i przemianowali go na Galvin Manufacturing Corporation.

Pierwszym produktem jeszcze-nie-Motoroli był… przetwornik, dzięki któremu urządzenia zasilane bateriami, zwłaszcza radia, można było podłączyć do sieci elektrycznej. Na sprzęt był popyt, ale nie trwał długo.

Radio samochodowe "Motorola"
Radio samochodowe "Motorola"© motorola.com

Rozwój radia był na tyle dynamiczny, że produkt braci Galvinów (i ich pięciu pracowników) szybko stał się bezużyteczny. Już w roku 1930, zrodziła się jednak nowa potrzeba. Paul Galvin usłyszał, że samochodowi mechanicy montują w samochodach nieprzystosowane do tego celu radia. I tak powstał pierwszy z najważniejszych produktów w historii firmy - sprzedawane w rozsądnej cenie 30 dolarów (około 400 dolarów współczesnych), uniwersalne radia samochodowe. Produkt nazwano Motorola. Stał się tak popularny, że z czasem zaczęto określać tak całą korporację.

Mały krok dla człowieka...

Jak nietrudno się domyślić, podczas II Wojny Światowej ważnym klientem Motoroli stała się amerykańska armia. To dla niej Moto opracowała pierwsze naprawdę przenośne systemy komunikacyjne, na czele z radiem SCR-536, które jest jednym z bardziej charakterystycznych urządzeń z tamtych czasów.

Komunikator SCR-536
Komunikator SCR-536© Wikimedia

Ciekawostka

Jeśli za moment dotarcia człowieka na Księżyc uznamy moment zetknięcia lądownika z powierzchnią, pierwsze słowa: “contact light”, zostały wypowiedziane przez Buzza Aldrina

DynaTAC 8000X

Czyli “Dynamic Adaptive Total Area Coverage”. Zaprezentowany jako prototyp w 1973, do sprzedaży trafił dopiero dziesięć lat później. Pradziadek iPhone’ów, nokii i samsungów. Było to pierwsze urządzenie, które można podpiąć pod współczesną definicję telefonu komórkowego. Za 4000 dolarów (prawie 10 000 dolarów obecnych) szczęśliwy nabywca zyskiwał prawie 800-gramowe urządzenie, umożliwiające 30 minut rozmów, między 10-godzinnymi cyklami ładowania.

StarTAC

Bezpośrednim następcą DynaTAC był model MicroTAC, ale to StarTAC stał się pierwszym popularnym (o ile można tak powiedzieć, o urządzeniu w cenie 1000 dolarów, czyli, po uwzględnieniu inflacji, dzisiejszych 1500 dolarów). Po pierwsze - miał ekranik i coś na kształt aplikacji (np. przelicznik walut). Po drugie - był maleńki (ważył zaledwie 88 g). Po trzecie - był to telefon z klapką. Czego chcieć więcej?

RAZR V3

To już czasy w miarę współczesne. Czasy, które pamiętam ja i zapewne wielu czytelników. Nigdy nie miałem RAZR, chociaż był moim wielkim marzeniem. I nie tylko moim - Motoroli udało się stworzyć gadżet, który, dzięki budowie i wyglądowi, stał się modny i pożądany. Sprzedało się ich ponad 130 milionów i był to jeden z powodów, dzięki którym Motorola długo była numerem jeden, jeśli chodzi o liczbę sprzedanych telefonów komórkowych.

Milestone

Pod taką nazwą była znana w Europie pierwsza przedstawicielka rodziny Droid. Jeden z najciekawszych smartfonów z Androidem za sprawą świetnej budowy i rzadko dziś używanej klawiatury fizycznej. Przez wielu fanów uważana za kuzyna rodziny Nexus, ponieważ to na Milestone Google zaprezentowało system w wersji 2.0.

Google

Tajemnicą poliszynela było to, że Google zależało głównie na bogatym portfolio patentów, które mogły uchronić Androida przed atakami ze strony konkurentów. Dla Motoroli był to powiew świeżego powietrza i, już pod skrzydłami Google'a, ale zachowując niezależność, stworzyła jeden z moich ulubionych produktów z Androidem.

Moto X

Gdybym miał wskazać ulubiony smartfon spośród wszystkich jakie używałem, byłby to właśnie pierwszy X. W czasach wyścigu specyfikacji, X miał niewielki ekran i pozornie niesatysfakcjonujące podzespoły. Działał jednak szybko i oferował jednak niezwykły system komunikacji głosowej i Moto Maker, czyli możliwość personalizacji obudowy przekraczającą wymianę tylnej klapki. Do dziś niewiele firm oferuje takie opcje. Warto też wspomnieć o siostrzanych modelach - G i E - które niższą półkę cenową wyniosły na zupełnie nowy w świecie Androida poziom.

Swoją X sprowadzałem ze Stanów Zjednoczonych tylko po to, by mieć wersję z pleckami z ciemnego drewna.

Lenovo

Motorola bez portfolio patentowego byłaby tylko marką, niezdolną do szerszego działania, zupełnie jak Nokia, po rozstaniu z Microsoftem. Szczęśliwie jednak, na tę markę i możliwości projektowe Moto, znaleźli się chętni - Lenovo odkupiło Motorolę od Google'a za prawie 3 miliardy dolarów. I - również szczęśliwie - firma nie pozwoliła tej marce zginąć. Motorola dalej produkuje urządzenia, zachowując przy tym dość dużą autonomię.

Moto 360

To właśnie Motorola wydała na świat pierwszego smartwatcha z okrągłym ekranem - Moto 360 - który wprowadził nowy designerski standard na tym rynku. Ten właśnie smartwatch do dziś spoczywa na moim nadgarstku, a z zainteresowaniem spoglądam już na następcę. Zwłaszcza że Moto 360 drugiej generacji pojawił się już w Polsce.

Dwójka rozwija ideę poprzednika - koperta nadal jest okrągła, ale tym razem dostępna będzie w dwóch rozmiarach (poza dotychczasowym 46 mm także 42 mm) i została wyposażona w klasyczny zaczep paska. Odświeżone zostały także podzespoły i tu najważniejszą zmianą jest zastąpienie procesora TI OMAP Snapdragonem 400, który zapewnia dużo lepszą wydajność i dłuższe czasy pracy na jednym ładowaniu.

Motorola dziś

W tym roku - już całkowicie pod skrzydłami Lenovo - Motorola odświeżyła główne linie swoich smartfonów. Model G doczekał się już trzeciej odsłony - wyposażony w Snapdragona 410, 1 GB pamięci RAM i akumulator 2470 mAh smartfon to niezmiennie jest świetny wybór dla tych, którzy szukają dobrego stosunku ceny do jakości.

Z kolei rodzina X rozgałęziła się na dwa, a właściwie trzy urządzenia. X Style oferuje ekran 5,7” o rozdzielczości 2560 na 1440 pikseli, Snapdragona 808, baterię 3000 mAh i aparat 21 Mpx, a to wszystko zamknięte w personalizowanej (niestety nie u nas) obudowie, którą otacza aluminiowa ramka.

Alternatywą jest Moto X Play. To urządzenie to ekran 5,5” o rozdzielczości FullHD, 2 GB pamięci RAM i Snapdragon 615. Warto też wspomnieć, że akumulator tego urządzenia ma pojemność aż 3630 mAh.

Moto X Force
Moto X Force

Motorola jutro?

A jakie są wasze historie z Motorolą? Ja zacząłem od L6, w kieszeniach miałem sporo androidowych smartfonów “M” na obudowie, a obecnie z ciekawością spoglądam na X Force, a z pożądaniem na nową Moto 360.

Materiał powstał we współpracy z firmą

Obraz
Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)