Olmose to sposób na zwiększenie bezpieczeństwa w domu, dzięki staremu smartfonowi

Olmose to sposób na zwiększenie bezpieczeństwa w domu, dzięki staremu smartfonowi

Olmose
Olmose
Źródło zdjęć: © Kickstarter
Konrad Błaszak
26.01.2016 08:20, aktualizacja: 26.01.2016 09:20

Po zakupie nowego telefonu, stary przeważnie zbiera kurz. Dzięki Olmose można go nie tylko ponownie wykorzystać, ale również zadbać o bezpieczeństwo w domu.

Komu z nas chociaż raz przez głowę nie przeszła myśl, żeby zamontować w domu sieć kamer, dzięki którym zawsze można by wiedzieć co się dzieje, nawet będąc na wakacjach. Problemem przeważnie są finanse, ponieważ taki luksus kosztuje, ale pojawił się projekt na Kickstarterze, który umożliwia zamontowanie takiego systemu zabezpieczeń dość małym kosztem. Ideę Olmose możecie zobaczyć na poniższym filmie promocyjnym:

Olmose to dwie aplikacje: pierwsza zamienia smartfona w kamerę bezpieczeństwa, a w drugiej można na bieżąco śledzić co się dzieje. Ponadto można także zakupić specjalną podstawkę, dzięki której ustawienie telefonu jest łatwiejsze, można z niej także ładować urządzenie oraz jest ona wyposażona w podczerwień. Normalnie do wykrywania podejrzanych zachowań wykorzystywana jest kamerka oraz mikrofon, ale czasem mogą one być niewystarczające i hałas na zewnątrz może uruchomić alarm. Podczerwień ma zapobiegać takim sytuacjom, ponieważ będzie sprawdzać ruch.

Według twórców jest to świetne rozwiązanie, które można wykorzystywać zarówno jako zabezpieczenie domu, jak i samochodu. Wystarczy zostawić smarfona z aplikacją w aucie, a podczas kradzieży złodziej będzie śledzony przez GPS. Poza tym można Olmose używać też jako elektroniczną nianię do dziecka. Wszystkie dane przechowywane są w chmurze, więc nawet jeśli złodziej podczas włamania zniszczy telefon to jego wcześniejsze działania będą zapisane. Informacje o niepożądanej aktywności lub chociażby tym, że dziecko wróciły ze szkoły i jest już w domu można otrzymywać SMS-em, mailem czy powiadomieniem push. Oczywiście można ustawić specjalne wytyczne, kiedy aplikacja do śledzenia ma się uruchomić.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/7]

Olmose to tak naprawdę usługa, do której można dodatkowo dokupić specjalną podstawkę. Ceny prezentują się następująco:

  • licencja Guardian na całe życia + rok subskrypcji na chmurę - ok. 107 złotych;
  • Stacja dokująca (podatki i przesyłka wliczone) - ok. 308 złotych;
  • licencja Guardian + stacja dokująca - ok. 415 złotych;
  • roczna subskrypcja Guardiana - ok. 107 złotych.
Olmose
Olmose© Kickstarter

Projekt na Kickstarterze dopiero ruszył i ciężko ocenić, czy okaże się sukcesem. Na razie udało się zebrać nieco ponad 5000 dolarów, a cel to 100 tysięcy. Pozostały jeszcze 34 dni. Wspierając ten projekt możecie wykupić nieco taniej licencję na całe życie oraz roczny dostęp do chmur (20 euro, czyli ok. 89 złotych). Możecie także kupić stację dokującą i licencję za 60 dolarów, czyli jakieś 268 złotych. Do śledzenia potrzeba smartfona z systemem Google'a, a aplikacja, na której można oglądać swój dom działać będzie na Androidzie, iOS-ie oraz Windowsie 10. Sama stacja dokująca ma zasięg 6 metrów i 80-stopniowy kąt widzenia.

Projekt wydaje się ciekawy i jeśli ktoś obawia się o bezpieczeństwo swojego domu to może on być bardzo przydatny. Oczywiście nie będzie to tak zaawansowane rozwiązanie jak zestaw dedykowanych kamer, ale pozwoli poczuć się bezpieczniej. Co ciekawe, jeśli zostanie osiągnięte pół miliona dolarów to zostanie dodana funkcja śledzenia kilku smartfonów jednocześnie, a dzięki temu można stworzyć naprawdę zaawansowany system zabezpieczeń.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)