Oto najczęściej używane aplikacje na Androida oraz iOS. Wyniki badania prowadzą do ciekawych wniosków
Zarówno na Androidzie, jak i iOS-ie jest już ponad milion dostępnych aplikacji, ale i tak użytkownicy korzystają regularnie tylko z garstki. Jakie produkcje okazały się najpopularniejsze w ostatnim kwartale 2015?
Przed przeczytaniem tego tekstu zobaczcie ile macie aplikacji na swoich smartfonach. A teraz zastanówcie się, z ilu regularnie korzystacie? Jestem przekonany, że będzie ich najwyżej kilkanaście, ponieważ przeciętny użytkownik korzysta z 25 aplikacji miesięcznie. Sam również mam swoją listę, którą zawsze instaluje przy korzystaniu z telefonu, a poza nimi sprawdzam tylko najciekawsze nowości lub wyjątkowo interesujące gry. Według badań przeciętny użytkownik ponad połowę czasu poświęca na najczęściej używany tytuł, a 80 proc. czasu zajmują produkcje z pierwszej trójki (na tabletach 87 proc.).
Firma Drawbridge, która dostarczyła te dane, postanowiła sprawdzić, jakie aplikacje były najpopularniejsze w ostatnim kwartale zeszłego roku. Badanie opiera się danych wysyłanych przez umieszczone w nich reklamy, dlatego kilku potencjalnie mocnych konkurentów, jak Facebook czy Instagram, w tym zestawieniu nie ma. Warto na początku wspomnieć, że analiza opiera się na ponad bilionie żądań wysłanych przez reklamy, więc można uznać je za dość wiarygodne.
Sytuacja na systemie Apple'a jest dość ciekawa, ponieważ w każdym miesiącu inna aplikacja była na czele stawki, choć czołówka zawsze wyglądała podobnie. Użytkownicy iPhone'ów i iPadów korzystają najchętniej z komunikatorów, prostych gier czy po prostu tytułów, które zapewnią im rozgrywkę przez kilka chwil.
Każdego dnia najwięcej osób korzysta z Words With Friends (3,3 mln), a zaraz za tym tytułem są Ask.fm (2,7 mln) oraz iFunny (2,6 mln). Poniżej macie kilka aplikacji z czołówki:
Rzut okiem na statystyki aplikacji na Androidzie pokazuje, że użytkownicy tych dwóch systemów podchodzą do nich zupełnie inaczej:
BEZPIECZEŃSTWO I WYDAJNOŚĆ!
Taka idea zdaje się przyświecać osobom, którzy korzystają w systemu Google'a. Dwie najpopularniejsze aplikacje, które w ciągu ostatniego kwartału 2015 roku nie oddały swoich pozycji to: Clean Master oraz CM Security Antivirus AppLock. Drugą z propozycji znam, chociaż nigdy regularnie z niej nie korzystałem. Za to Clean Mastera zawsze instaluję na nowym telefonie.
W wielu miejscach można przeczytać, że aplikacje do czyszczenia RAM-u bardziej szkodzą niż pomagają i jest w tym wiele prawdy. Android sam radzi sobie z zarządzeniem pamięcią operacyjną, a jedynym problemem może być to, że użytkownik ma otwartych kilka aplikacji w tle, przez co wszystko działa niezwykle wolno. Zdaję sobie z tego sprawę, ale Clean Master to już nie tylko prosta aplikacja do czyszczenia RAM-u. Ja sprawdzam w nim bezpieczeństwo innych produkcji oraz - a może przede wszystkim - śmieci jakie zachowują one w pamięci wbudowanej. Przy testowych telefonach, które mają tylko 8 GB pamięci wewnętrznej jest to niezbędne jeśli chcę sprawdzić grę, która waży ponad 1,5 GB. Już zainstalowanie tych najważniejszych produkcji - jak Facebook, Messenger, Instagram itp. - potrafi zabrać zdecydowanie za dużo miejsca. Dlatego pierwsze miejsce mnie w ogóle nie dziwi.
Reszta rankingu również nie jest dużym zaskoczeniem. Warto też wspomnieć, że 3 aplikacje używane przez największą liczbę użytkowników każdego dnia to: Clean Master (49 mln), CM Security Antivirus AppLock (24 mln) oraz Super-Bright LED Flashlight (12 mln). Poniżej możecie znaleźć linki do popularnych apek.
Patrząc na te listy aplikacji użytkownicy Androida oraz iOS-a są zdecydowanie różni. Najsmutniejsze dla fanów systemu Google'a jest to, że gdy osoby z iPhone'ami grają w proste gry lub dzwonią do znajomych, oni sprawdzają co zagraża ich smartfonom lub ile śmieci zostawiły inne produkcje.
Źródło: drawbridge.com via phonearena.com
