Czytnik linii papilarnych w iPhonie 5S potwierdzony przez... Apple'a. Czy ujrzymy go również w tańszym iPhonie?
Już od kilku miesięcy mówi się, że jedną z najważniejszych nowości w iPhonie 5S będzie czytnik linii papilarnych. O ile jednak do tej pory wszystkie doniesienia były jedynie mniej lub bardziej wiarygodnymi plotkami i przeciekami, o tyle teraz mamy do czynienia z czymś, co można uznać za oficjalne potwierdzenie. Informacje na temat tego komponentu zostały bowiem umieszczone w najnowszej wersji testowej systemu iOS 7.
Czwarta beta mobilnej platformy Apple'a została upubliczniona wczoraj i deweloperzy z całego świata od razu rozpoczęli przeczesywanie systemu w poszukiwaniu zmian i nowych funkcji. Ciekawego odkrycia dokonał Hamza Sood.
W plikach systemowych odnalazł on folder o wymownej nazwie "BiometricKitUI". Ukryto w nim między innymi werbalny opis samouczka, którego zadaniem będzie zapoznanie użytkownika z nową metodą odblokowywania urządzenia. Opis ten ma być odczytywany przez funkcję VoiceOver, która ułatwia komunikację z urządzeniem osobom niewidomym i niedowidzącym.
[solr id="komorkomania-pl-178214" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3285,iphone-5-wkrotce-zostanie-wycofany-ze-sprzedazy-tak-sadze" _mphoto="apple-iphone-5-178214-25-914f064.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4154[/block]
Jak widać, podczas korzystania z samouczka na ekranie ma się pojawić osoba z iPhone'em w ręku, która przytrzymuje kciuk na przycisku Home. W tym momencie zostanie wyświetlony odcisk palca zmieniający kolor w trakcie skanowania.
Przeciek ten zdradza najważniejszy szczegół, czyli miejsce, w którym zostanie ulokowany czytnik linii papilarnych. Przycisk Home od początku był najbardziej prawdopodobnym kandydatem, jednak nie brakowało plotek wskazujących na to, że będzie to logo producenta na tylnej części obudowy.
Teraz jedyną niewiadomą pozostaje to, czy czytnik biometryczny pojawi się wyłącznie w iPhonie 5S czy też ujrzymy go także w tańszym iPhonie 5C. Mimo wszystko bardziej prawdopodobna wydaje mi się opcja druga. Apple, prezentując to rozwiązanie, będzie musiał uzasadnić jego obecność troską o bezpieczeństwo danych użytkowników. Gdyby czytnika w tańszym iPhonie zabrakło, koncern niejako przyznałby, że troszczy się jedynie o dane tych klientów, którzy płacą najwięcej, a to byłoby PR-owym strzałem w stopę. Poza tym jeśli firmie zależy na tym, by spopularyzować ten standard, będzie musiała użyć do tego wszystkich dostępnych środków.
[solr id="komorkomania-pl-175936" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3349,czytnik-linii-papilarnych-w-smartfonie-dobrodziejstwo-czy-kolejny-zamach-na-nasza-prywatnosc" _mphoto="iphone-175936-252x168-632b082131.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4155[/block]
Wszystko wyjaśni się oczywiście w dniu premiery nowych iPhone'ów, która według plotek powinna się odbyć 18 września.
Źródło: 9to5Mac • Phone Arena
