Galaxy J5 oraz J7 (2016) zapowiadają się świetnie. Niech tylko cena będzie dobra

Galaxy J5 oraz J7 (2016) zapowiadają się świetnie. Niech tylko cena będzie dobra

Samsung Galaxy J5 (2015)
Samsung Galaxy J5 (2015)
Konrad Błaszak
04.03.2016 09:51, aktualizacja: 04.03.2016 10:54

Samsung pokazał już najważniejszych przedstawicieli serii Galaxy A oraz topowe modele z linii S. Teraz czas na nieco tańsze produkty, kryjące się pod literą J, które zapowiadają się bardzo interesująco.

Samsungi ze średniej półki nie są takie straszne

Z samsungami niemal nigdy nie było mi po drodze. W czasach przedsmartfonowych zawsze stawiałem na sony ericssony, a jak jakiś znajomy miał telefon koreańskiej firmy, to chyba nigdy nie był on tak ciekawy jak mój model. Potem to się trochę zmieniło, ponieważ moim drugim smartfonem był Samsung Omnia M z Windows Phone'em 7.5, który mimo zbitej szybki działa do dzisiaj. Bardzo dobrze go wspominam, ale nadal nie przepadałem za koreańskimi urządzeniami na Androidzie. Chodziły wolno i przypominały mi - delikatnie mówiąc - odpustową tandetę (szczególnie ten lakierowany plastik!). Jeśli chodzi o topowe modele to dopiero S-szóstki mogłem określić jako fajne.

Ze średnią półką było jeszcze gorzej, ponieważ były to dużo uboższe wersje flagowców, a skoro modele za ponad 2000 złotych mi się nie podobały, to o połowę tańsze urządzenia tym bardziej nie trafiały w mój gust. To zaczęło się zmieniać po premierze wspomnianych szóstek i modelem, który mnie przekonał, że Samsung nie jest taki zły był Galaxy J5. Co prawda Koreańczykom zdarzały się wpadki jak Galaxy J1, ale kto ich nie popełnia?

Teraz może być DUŻO lepiej

Koreańska firma oprócz pokazania serii Galaxy S7, zaprezentowała nieco wcześniej przedstawicieli linii Galaxy A i muszę przyznać, że to są świetne dowody na to, że Samsung ma co pokazać na średniej półce. Miron przetestował już model A5 i sam również zaprzyjaźniłbym się z nim na dłużej. Galaxy A7 także prezentuje się ciekawie, ale dla mnie jest nieco za duży. To bez wątpienia superśrednia półka, ale co z osobami szukającymi czegoś tańszego?

Dla nich będą przedstawiciele serii Galaxy J (2016), jak chociażby J5 czy J7. Obydwa modele właśnie trafiły do TENAA (1), (2), (3) , dzięki czemu potwierdziła się ich specyfikacja oraz wiadomo jak będą się prezentować.

Samsung Galaxy J5 (2016) - SM-J5108

  • 5,2-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli), 282 ppi;
  • 4-rdzeniowy Snapdragon 410;
  • 2 GB pamięci RAM;
  • 16 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
  • 8 lub 13-megapikselowy aparat główny (może być to zależne od rynku, na którym zadebiutuje);
  • 5 Mpix na przednim panelu;
  • łączność 4G LTE;
  • Android 5.1.1 Lollipop;
  • wersje kolorystyczne: biała, złota, różowe złoto;
  • wymiary: 145,7 × 72,3 × 7,9 mm;
  • waga: 155,4 gram.
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]

Samsung Galaxy J7 (2016) - SM-J7108 / SM-J7109

  • 5,5-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli), 400 ppi;
  • 8-rdzeniowy Snapdragon 615 lub 8-rdzeniowy Snapdragon 617;
  • 3 GB pamięci RAM;
  • 16 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
  • 8 lub 13-megapikselowy aparat główny (może być to zależne od rynku, na którym zadebiutuje);
  • 5 Mpix na przednim panelu Samsung S5K5E3YX z przesłoną f/2.2;
  • czytnik linii papilarnych;
  • bateria o pojemności 4300 mAh;
  • łączność 4G LTE;
  • Android 5.1.1 Lollipop;
  • wersje kolorystyczne: czarna, złota, biała;
  • wymiary: 151,7 × 75,9 × 7,6 mm;
  • waga: 165 gramów.
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/8]

To nie wszystko!

Specyfikacja w obydwóch modelach jest dobra jak na średnią półkę. Snapdragon 410 nie jest królem wydajności, ale dzięki 2 GB pamięci RAM, smartfon powinien działać zadowalająco. Nie wiadomo jeszcze jaki dokładnie procesor znajdzie się w modelu J7, ale zarówno 615-tka, jak i 617-tka to bardzo udane układy. W TENAA pojawiły się dwa warianty J7 różniące się kolorem i przeznaczone prawdopodobnie do różnych chińskich sieci, które miały także inne taktowanie procesora (1,6 GHz vs 1,5 GHz). Nie oznacza to raczej, że zostaną wykorzystane inne jednostki, ale po prostu moc jednego z modeli była trochę przykręcona.

Najciekawszym elementem może być w tym urządzeniach aparat, ponieważ na zdjęciach - po lewej stronie od aparatu głównego - widać prawdopodobnie laserowy autofocus, czyli element, który mocno kojarzy się z produktami LG. Nie są nie znane parametry tych matryc, więc nie wiadomo jakie zdjęcia mogą wychodzić w praktyce, ale zapowiada się dobrze. Poza tym wcześniejsze plotki wskazywały na czytnik linii papilarnych, co również byłoby miłym dodatkiem w telefonie z takiej półki cenowej.

Warto zaczekać

Niestety na razie nie wiadomo, kiedy obydwa urządzenia zostaną zaprezentowane oraz ile mogą kosztować. Można mieć tylko nadzieję, że Samsung nie przesadzi z ich wyceną, ponieważ wtedy mogą być bardzo ciekawymi modelami. Szczególnie przypadną do gustu osobom, które nadal stawiają na plastik i boją się wziąć coś szklanego lub metalowego (łatwo może się porysować, a klapkę z tworzywa sztucznego można wymienić za małe pieniądze). Pozostaje tylko czekać i moim zdaniem warto, oby tylko nie za długo.

Źródło: TENAA (1), (2), (3) via GSMArena

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)