Galaxy A9 Pro oficjalnie. Oj, dla wielu będzie to najlepszy smartfon Samsunga
W dni takie jak ten chciałoby się być w Chinach. Dopiero co w Państwie Środka pojawił się świetnie zapowiadający się Xiaomi Redmi 3 Pro, a już na półki sklepowe zmierza kolejny phablet, obok którego nie można przejść obojętnie.
30.03.2016 | aktual.: 30.03.2016 16:43
Pamiętacie o niedostępnym w Polsce modelu Galaxy A9 (2016)? Smartfon ten wyróżnia się metalowo-szklanym na poziomie Galaxy S6 i S7, niezłą specyfikacją i ogromną baterią. Urządzenie doczekało się właśnie udoskonalonego wariantu, który ma jeszcze lepszą specyfikację i... jeszcze większą baterię.
Różnice względem A9 (2016)? Ilość pamięci wewnętrznej podwojono, do 3 GB RAM-u dołożono kolejny gigabajt, aparat 13-megapikselowy wymieniono na 16-megapikselowy, a bateria urosła z 4000 do 5000 mAh. Mamy więc naprawdę solidne wyposażenie, w którym ciężko doszukać się poważnych braków.
Bateria może być największą zaletą Galaxy A9 Pro
Testuję właśnie model Huawei Mate 8, który ma 6-calowy ekran FullHD i akumulator o pojemności 4000 mAh. Z długości pracy na jednym ładowaniu jestem bardziej niż zadowolony, więc 5000 mAh w Galaxy A9 Pro tylko rozpala moją wyobraźnię.
... a największą wadą jest (nie)dostępność
Póki co Galaxy A9 Pro zadebiutował wyłącznie w Chinach i nie zanosi się na to, by miało to ulec zmianie. Jego cena to 3499 juanów, czyli ok. 2040 zł. Tanio nie jest (kwota ta nie obejmuje obowiązujących na Starym Kontynencie podatków), ale mówimy o solidnym konkurencie flagowców. Szkoda więc, że najpewniej nigdy nie ujrzymy go w Polsce.