Lenovo Phab 2 Pro oficjalnie. Pierwszy smartfon z technologią Tango

Tango to rozwijana przez Google'a technologia mapowania 3D, która zamienia smartfona w trójwymiarowy skaner. Poza aparatami odpowiedzialnymi za robienie zdjęć, urządzenie uzbrojono także w:

• kamerę analizującą głębię;
• kamerę analizującą ruch.

Phab 2 Pro potrafi dzięki temu mapować pomieszczenia i nakładać wirtualne obiekty na obraz z kamery z niespotykaną dotychczas w smartfonach precyzją.

Możliwe wykorzystania rozszerzonej rzeczywistości? Nietrudno wyobrazić sobie np. aplikację sklepu meblowego, która mapuje wszystkie pomieszczania i pozwala w kilka chwil rozstawić wirtualne meble. Później spacerując z telefonem w ręku możesz obejrzeć wszystkie zakamarki z każdej możliwej perspektywy.

Dzięki temu, że kamery dokładnie wykrywają odległości między obiektami, smartfon może służyć jako wirtualna miarka. Wystarczy że wycelujesz aparat w wystawioną w sklepie kanapę i wskażesz dwa punkty, a od razu poznasz jej długość i będziesz wiedział, czy zmieści się w twoim salonie.

Możliwości Tango sprawdzą się także w grach. Podczas prezentacji Phaba 2 Pro zademonstrowano prostą grę z klockami domino.

Na tym możliwości tej technologii się oczywiście nie kończą.

Wyobraź sobie, że po wejściu do muzeum na ekranie smartfona zostaje wyświetlona lista wystawionych dzieł sztuki. Wskazujesz to, które cię interesuje, a oprogramowanie w czasie rzeczywistym rysuje na podłodze wirtualną ścieżkę, która prowadzi cię prosto do konkretnego pomieszczenia.

Użyte technologie mogą sprawdzić się także także jako wspomagacze wirtualnej rzeczywistości. Obecne na rynku smartfonowe gogle VR są w stanie jedynie śledzić ruchy głowy w 360 stopniach. Dzięki Tango mogą powstać gry, które pozwalają swobodnie poruszać się po wirtualnej przestrzeni, wychylać się, schylać, a nawet skakać. Gogle HTC Vive potrzebują do tego zestawu rozmieszczonych w pokoju czujników.

Lenovo Phab 2 Pro trafi do sprzedaży dopiero we wrześniu, ale już teraz firma ujawniła, że jego cena to 499 dolarów (ok. 1910 zł). Zapewniono również, że telefon będzie dostępny globalnie.

Najpewniej w ciągu najbliższych miesięcy konsumenci będą cierpieć na niedobór aplikacji wykorzystujących technologię Tango. Osoby stojące za projektem wierzą jednak, że w przyszłości stanie się ona równie powszechna co GPS. Na pewno jest to technologia o ogromnym potencjale. Zwłaszcza gdy pod strzechy trafią okulary rozszerzonej rzeczywistości.