"To będzie coś wielkiego" - Tim Cook o rozszerzonej rzeczywistości i Pokémon GO
Apple ujawnił właśnie swoje najnowsze wyniki finansowe. Podczas spotkania z inwestorami poruszono także temat gry Pokémon GO.
27.07.2016 | aktual.: 27.07.2016 16:50
Pokémon GO potrzebowało kilku dni, aby stać się najpopularniejszą grą mobilną w historii USA. Jak wynika z danych zebranych przez SensorTower, liczba pobrań z Google Play i App Store'a w ciągu niespełna 3 tygodni przekroczyła 75 milionów pobrań. A pamiętajmy, że gra stopniowo pojawia się na kolejnych rynkach i wiele osób pobrało ją z nieoficjalnych źródeł.
Obok takiego fenomenu nawet Apple nie mogło przejść obojętnie, dlatego Tim Cook podczas wczorajszej konferencji powiedział kilka słów o przyszłości branży AR oraz pokémonach. A w zasadzie o "Poke Manach", bo tak - według CEO Apple'a - nazywa się ta gra.
Tim Cook Loves The Pokeman
Tim Cook zapewnił, że Apple od jakiegoś czasu inwestuje w rozszerzoną rzeczywistość i nadal zamierza to robić. Jest on przekonany, że AR "to będzie coś wielkiego" i nie wyklucza, że będzie "kolejną platformą komputerową". W opinii Cooka Pokémon GO udowodniły, że "rozszerzona rzeczywistość może być wspaniała".
I faktycznie, wystarczy zerknąć na statystyki z Google Trends, aby zobaczyć, w ciągu ostatnich kilku tygodni zainteresowanie rozszerzoną rzeczywistością wystrzeliło w górę.
Rozszerzona rzeczywistość ostatnią platformą komputerową za naszego życia?
Tim Cook potwierdził w zasadzie to, o czym analitycy i obserwatorzy rynku mówią od dawna. Parę miesięcy temu pisaliśmy o przewidywaniach firmy analitycznej Piper Jaffray, według których iPhone'y znikną z rynku w ciągu 15 lat.
Aby zrozumieć potencjał drzemiący w rozszerzonej rzeczywistości trzeba sobie wyobrazić, gdzie ta technologia będzie za kilkanaście lat. Albo inaczej. Wystarczy spojrzeć na gogle HoloLens Microsoftu i wyobrazić sobie tę samą technologię zamkniętą w niewielkich okularach lub soczewkach kontaktowych.
To jednak dość zabawne, że rozszerzona rzeczywistość przekonała do siebie masy nie dzięki aplikacji Layar, nie dzięki okularom Google Glass, lecz dzięki... pokémonom.