Republique - gra z wielkimi ambicjami od twórców Metal Gear Solid

Budżety gier konsolowych nadal są wielokrotnie większe od tych przeznaczanych na gry mobilne. Nie myślcie jednak, że produkcje które goszczą na waszych urządzeniach należą do tanich. W szczególności gdy za nowy projekt biorą się uznani w branży twórcy gier AAA. Republique to gra z wielkimi ambicjami, która być może przypadnie Wam do gustu.

Historię na temat Republique należy rozpocząć od wspomnienia kampanii na Kickstarterze. Jest to jeden z tych projektów, który został ufundowany przez społeczność graczy. Nieco ponad 11,5 tysiąca osób zebrało w maju 2011 roku ponad 555 tysięcy dolarów, aby wystartować produkcję. Kilka dni temu akcja miała swój finał w postaci premiery gry w App Store. Gdzie jest haczyk?

Bez wątpienia magnesem przyciągającym ludzi była osoba Raya Paytona, współtwórcy takich hitów jak Metal Gear Solid oraz Halo 4. Ray wraz z grupą przyjaciół postanowił założyć nowe studio – Camouflaj – którego zadaniem było stworzenie gry AAA na urządzenia mobilne. Chociaż moim zdaniem do jakości gier konsolowych Republique daleko, to poziom zaawansowania z pewnością może budzić uznanie.

Twórcom udało się zaangażować do pracy profesjonalistów od Motion Capture. Dzięki czemu gracz może podziwiać przepiękne animacje postaci, które jakością wykonania nawiązują do konsolowych tytułów. Jeżeli dorzucimy do tego silnik Faceware (odpowiada za mimikę twarzy) to otrzymacie pełen obraz zainwestowanych w produkcje środków.

Również strona audio została potraktowana priorytetowo. Gra oferuje bowiem sporo dialogów wypowiadanych przez zawodowych lektorów, znanych z pracy przy wielu konsolowych tytułach. Większość z nich współpracowała z Paytonem przy MGS oraz Halo 4. Profesjonalne udźwiękowienie gry fenomenalnie zbudowało fabułę oraz klimat.

Historia jest bardzo intrygująca. Otrzymujemy wezwanie o pomoc od tajemniczej dziewczyny. Hope (tak zwie się główna bohaterka) próbuje wydostać z totalitarnej rzeczywistości w której kontrola nad jednostka odgrywa nadrzędna rolę. Dzięki włamaniu do systemu monitoringu, możemy doradzać dziewczynie jak unikać niebezpieczeństw. Sterowanie ogranicza się do stukania palcem w ekran, przez co bardziej skupiamy się na odbiorze przygody aniżeli aspektach zręcznościowych.

Jedna z ciekawostek związanych z Republique jest implementacja systemu mikropłatności. Twórcy zdecydowanie potępiają jednak zakup wirtualnych przedmiotów lub ułatwień. W zamian zaproponowano bowiem soundtrack, filmiki z Making of oraz iBooka, który dostarcza sporo informacji na temat wydarzeń związanych z Republiką.

Pomysł na realizacje takiej gry przypadł Wam do gustu? Zanim zdecydujecie się na wydanie 5 dolarów, małe ostrzeżenie. Republique składa się z pięciu epizodów. Kupując grę otrzymujecie pierwszy z nich, kolejne cztery trzeba dokupić. Twórcy przewidzieli także możliwość zakupienia wszystkich epizodów za 15 dolarów.