Donald Trump dziękuje Samsungowi za decyzję, która... jeszcze nie zapadła

Donald Trump dziękuje Samsungowi za decyzję, która... jeszcze nie zapadła

Donald Trump dziękuje Samsungowi za decyzję, która... jeszcze nie zapadła
Miron Nurski
03.02.2017 14:29, aktualizacja: 03.02.2017 18:02

Nie tak dawno Barack Obama śmiał się z wpadki Samsunga z Note'em 7. Nowy prezydent USA - Donald Trump - obiera zupełnie inny kierunek. Właśnie publicznie podziękował Samsungowi za coś, czego ten jeszcze nie zrobił i nie wiadomo, czy kiedykolwiek zrobi.

Jak donosi agencja Reuters, Samsung rozważa wybudowanie w USA fabryki sprzętu AGD. Miałby to być efekt protekcjonistycznej polityki prowadzonej przez Trumpa. Prezydent USA nie omieszkał podzielić się tą informacją na Twitterze, dodając: "Dziękuję, Samsungu".

W chwili pisania tego tekstu powyższy tweet zgarnął niemal 100 000 polubień i ponad 20 000 udostępnień.

Na reakcję Samsunga na podziękowania nie trzeba było długo czekać

The Investor przytacza wypowiedź jednego z przedstawicieli Samsunga, który nie chce, aby tweet Trumpa został źle odebrany.

Czujemy presję w obliczu podziękowań złożonych Samsungowi, ponieważ żadne decyzje jeszcze nie zapadły, a mogą dawać wrażenie, że Samsung może coś zrobić. Nowe plany inwestycyjne, takie jak budowa nowych fabryk, wymagają czasu na ich przejrzenie.

Samsung dodaje jednocześnie, że USA to dla firmy bardzo ważny rynek i wspomina o 17 miliardach dolarów, które zainwestowano dotychczas w fabrykę półprzewodników w Teksasie.

Mało prawdopodobne, by Trump (lub agencja zarządzająca jego kontem na Twitterze) ot tak, bezmyślnie podzielił się na Twitterze wygrzebaną w sieci informacją. Wygląda więc na to, że prezydent USA świadomie próbuje wywrzeć na gigancie presję. Przecież na wypadek zrezygnowania z planów inwestycyjnych obejmujących USA, łatwo będzie przykleić Samsungowi łatkę wroga Amerykanów. Nie dziwi zatem taka, a nie inna, reakcja giganta.

Trump robi sobie wrogów

Z oczywistych względów tematy polityczne poruszamy na łamach Komórkomanii rzadko. Coś mi jednak mówi, że o Trumpie napiszemy jeszcze wiele razy i to niekoniecznie w kontekście premiery nowych telefonów z jego wizerunkiem na obudowach.

Przed kilkoma dniami świat obiegła informacja o tzw. dekrecie antyimigracyjnym, który przez 90 dni zakazuje obywatelom wybranych krajów muzułmańskich wjazdu do USA. Odbiła się ona szerokim echem także w świecie technologii, gdyż decyzję producenta ostro skrytykowali szefowie m.in. Apple'a, Facebooka, Google'a, Tesli czy Microsoftu.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)