10 nietypowych rozwiązań fotograficznych ze smartfonów

10 nietypowych rozwiązań fotograficznych ze smartfonów

Nokia 808 PureView
Nokia 808 PureView
Mateusz Żołyniak
08.03.2017 18:02, aktualizacja: 09.03.2017 14:32

Wspominałem już, że nie obraziłbym się, gdyby któryś z producentów przygotował smartfona wyposażonego w potrójny lub poczwórny aparat. Byłoby to niezwykłe rozwiązanie, ale przecież już teraz w smartfonach nie brakuje nietypowych funkcji fotograficznych czy innowacyjnych aparatów.

Na przestrzeni ostatnich lat pojawiło się wiele niezwykłych rozwiązań, które wykorzystano w smartfonowych aparatach lub będą wykorzystane w najbliższej przyszłości. Oto 10 nietypowych mobilnych technologii fotograficznych.

Technologia PureView

Przeglądu nie mogę rozpocząć od innego rozwiązania niż PureView. Pod nazwą tą kryje się kilka różnych aparatów, które w wielu smartfonach wykorzystywała Nokia. Najbardziej okazale wypada ten z 41-megapikselowym sensorem, który pojawił się w modelu 808 PureView.

Finowie postawili wtedy nie tylko na powalającą liczbę magapikseli. Zastosowano wielką, jak na telefon komórkowy, matrycę - większą niż w dostępnych wtedy kompaktach. Całość uzupełniała funkcja over-samplingu, która porównywała dane z 7 sąsiednich pikseli i wyciągała wartość uśrednioną.

Technologia PureView oferowała nie tylko dużą liczbą szczegółów na zdjęciach, ale i możliwość korzystania z bezstratnego przybliżania (nawet do 4 razy w przy nagrywaniu wideo). Unowocześniona i bardziej kompaktowa wersja rozwiązania trafiła do Lumii 1020 i dawała użytkownikom te same korzyści.

Podwójne aparaty i wykrywanie głębi

Podwójne aparaty powoli stają się standardem w topowych smartfonach wielu producentów, a do tego coraz częściej trafiają do tańszych modeli. W większości wykorzystywane są do zbierania podstawowych informacji o głębi, co już kilka lat temu mocno promowało HTC w modelu One M8.

Dane te wykorzystywane są m.in. do bardziej precyzyjnego nakładania efektu bokeh (rozmycia tła) na zdjęciach. W tańszych smartfonach finalne zdjęcie nie różni się za bardzo od tego, które wykonane zostało modelem z pojedynczym aparatem, ale wystarczy sięgnąć po iPhone'a 7 Plus lub sprzęt Huaweia z serii P9, P10 czy Mate 9, aby zobaczyć naprawdę dobre działające rozmycie tła.

Warto dodać, że chcąc oferować jak najlepszy efekt bokeh, producenci nie tylko dodają podwójne aparaty główne. Chińskie Vivo niedawno wprowadziło w kilku modelach podwójną przednią kamerkę, dzięki której efektowne rozmycie można dodawać także na selfie.

Szerokokątne obiektywy są całkiem użyteczne

Swój pomysł na wykorzystanie podwójnego aparatu ma również LG. Firma stawia na dodatkowy moduł z szerokokątnym obiektywem, który obejmuje szerszy kadr niż główny aparat. Można wykorzystywać go do robienia zdjęć grupowych czy uwieczniania krajobrazu, co jest naprawdę przydatne.

Pierwsza wersja aparatu pojawiła się w G5 i V20, a jego tańszy wariant dostępny jest w LG X cam. Najnowszą, poprawioną odsłonę tego rozwiązania można znaleźć we flagowym LG G6, który pokazany był na MWC 2017. Dodam, że LG podobne aparaty dodawało też na przednich panelach - pierwszy pojawił się już w LG V10.

Peryskopowy obiektyw z 3-krotnym zoomem optycznym

Asus potrafi zaskakiwać ciekawymi rozwiązaniami. Do najbardziej wyróżniających się należy ZenFone Zoom z aparatem 13 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu i peryskopowym obiektywem. Co konkretnie umożliwiał ten moduł?

Tajwańczycy przygotowali optykę złożoną z aż 10 elementów (w tym soczewek firmy Hoya), które ułożone były wzdłuż obudowy i zwieńczone miniaturowym peryskopem. To właśnie dzięki niej użytkownicy dostali 3-krotny zoom optyczny w smartfonie o zaskakująco cienkiej obudowie. Szkoda jedynie, że sprzęt na rynek trafił dopiero... rok po premierze.

Podwójny aparat z 5-krotnym zoomem

Peryskopowy obiektyw wykorzystała również firma Oppo w pokazanym na MWC 2017 rozwiązaniu "5x Dual Camera Zoom". Chińczycy postawili jednak nie ma moduł umieszczony pod kątem prostym do obudowy smartfona, a równolegle do niej, dzięki czemu upodobnili go do prawdziwego peryskopu.

Oppo opracowało podwójny aparat z opcją 5-krotnego bezstratnego przybliżania
Oppo opracowało podwójny aparat z opcją 5-krotnego bezstratnego przybliżania

Jeden z liderów chińskiego rynku smartfonów pochwalił się, że wykorzystanie dodatkowego modułu aparatu umożliwia rozszerzenie opcji przybliżenia, którą standardowo daje obiektyw peryskopowy. Dzięki temu użytkownicy mają dostać możliwość korzystania z 5-krotnego zoomu. Wisienką na torcie jest to, że stabilizowany optycznie jest wykorzystany pryzmat.

Optycznie stabilizowana matryca

Będąc już przy Oppo, nie sposób nie wspomnieć o ich systemie stabilizacji całej matrycy. Chińczycy w ubiegłym roku zaprezentowali nowy mechanizm, który ma stabilizować sensor w trzech osiach, w tym tej skrętnej. Rozwiązanie to ma jeszcze bardziej zmniejszyć wpływ drgań na jakość zdjęć.

System elektromechaniczny opracowany przez Oppo pojawił się w modelach R9s i R9s Plus, czyli ulepszonych wersjach flagowców firmy.

Matryca z pamięcią RAM, czyli rewelacyjne slow motion

Autorską wizję sensora dla urządzeń mobilnych ma również Sony. Japończycy postawili na innowacyjne trójwarstwowe rozwiązanie z wbudowaną pamięcią DRAM, co umożliwia o wiele szybsze odczytywanie zawartości pikseli.

Wyposażone w tę matrycę aparaty mogą nagrywać wideo z szybkości aż 960 kl/s - Sony tryb ten nazywa super slow motion, gdyż umożliwia nagrywanie wideo w niespotykanym do tej pory spowolnieniu. Pierwsze modele obsługujące tę funkcję to Xperia XZ Premium i Xperia XZs.

Elektroniczna stabilizacja obrazu

Wspominając o dodatkach Sony nie można zapomnieć również o elektronicznej stabilizacji obrazu, która zadebiutowała w Xperii XZ. Rozwiązanie to przeniesiono podobno z kamer Sony Handycam i ma niwelować drgania w pięciu osiach, dzięki czemu praktycznie nie pojawiają się one na nagraniach. Rozwiązanie nie tylko prezentuje się imponująco na papierze, ale naprawdę działa!

Kamerka na podczerwień

Bardzo nietypowe rozwiązanie w jednym ze swoich smartfonów wprowadziła firma, po której mało kto by się tego spodziewał. Jest nią bowiem Bullitt Mobile, odpowiadające m.in. za urządzenia mobilne sprzedawane pod marką CAT, czyli znany producent maszyn budowlanych i górniczych.

CAT S60 to pierwszy na rynku smartfon z wbudowaną kamerą termowizyjną, która umożliwia rejestrowanie obrazu w ciemnościach nawet z odległości 30 metrów. Rozwiązania tego nie pokochają może fani mobilnej fotografii, ale może okazać się szalenie użyteczne, o czym pisaliśmy już w tym tekście.

Kamera w smartfonie to nie tylko jakość obrazu

Na koniec warto wrócić jeszcze do Nokii, ponieważ dobra kamera w smartfonie nie powinna oferować jedynie wysokiej jakości obrazu. Ważna jest również jakość rejestrowanego dźwięku, a tę w smartfonach fińskiej firmy zapewniała technologia Rich Recording, która trafiała nie tylko do flagowców.

Nokia Rich Recording

Jest to system złożony z czterech mikrofonów HAAC oraz oprogramowanie, które odpowiada za eliminowanie hałasu i niepożądanych odgłosów dochodzących z otoczenia. Jego możliwości prezentowały się rewelacyjnie, o czym powinno świadczyć powyższe nagranie. Więcej o nim pisałem w tym wpisie.

Dodam, że system o podobnych możliwościach wprowadziło LG. Wspomniany już model V10 wyposażony był w kierunkowe mikrofony, które również poprawiały jakość rejestrowanego dźwięku.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)