Czytnik linii papilarnych w Galaxy S8 może okazać się zbędny

Wiemy już, że czytnik linii papilarnych w Galaxy S8 zostanie umieszczony nie - jak dotychczas - na przodzie urządzenia, lecz na jego tyle. Spotkało się to z falą krytyki. Być może niepotrzebnej.

Czytnik linii papilarnych w Galaxy S8 może okazać się zbędny
Miron Nurski

17.03.2017 | aktual.: 17.03.2017 13:29

Galaxy S8 z funkcją skanowania twarzy i tęczówki

Wszystko wskazuje na to, że Galaxy S8 odziedziczy po świętej pamięci Nocie 7 skaner tęczówki. Ma on jednak zostać wsparty dodatkowo funkcją rozpoznawania twarzy.

Podwójne zabezpieczenie ma mieć dwie zalety:

  • wyższy stopień bezpieczeństwa (szansa, że dwie osoby mają bardzo podobne twarze i bardzo podobne tęczówki jest bliska zeru);
  • szybsze działanie (oprogramowanie nie będzie uzależnione tylko od jednej porcji danych do przetworzenia).

Wygląda na to, że Samsung traktuje nowy typ zabezpieczenia biometrycznego bardzo poważnie.

Skan twarzy jako metoda uwierzytelniania płatności mobilnych

Jak dowiedziała się agencja prasowa Bloomberg, funkcja rozpoznawania twarzy ma być ściśle zintegrowana z usługą Samsung Pay. Koreański gigant prowadzi już ponoć rozmowy z bankami, aby w nadchodzących miesiącach umożliwić konsumentom autoryzowanie w ten sposób płatności.

Autoryzowanie płatności w Samsung Pay odbywa się obecnie poprzez skanowanie odcisku palca
Autoryzowanie płatności w Samsung Pay odbywa się obecnie poprzez skanowanie odcisku palca

Samsung musi być więc bardzo przekonany o skuteczności tego rozwiązania. Najwidoczniej nie będzie to tylko dodatek na otarcie łez po skanerze odcisków palca, który - według planów - miał być ponoć zintegrowany z wyświetlaczem.

Jeśli Samsung zrobi to dobrze, czytnik linii papilarnych w S8 stanie się niepotrzebny

Testowałem Galaxy Note'a 7 przez kilkanaście dni i sprawność działania skanera tęczówki bardzo mnie zaskoczyła. Wbrew moim obawom, telefon nie musi znajdować się idealnie równolegle do twarzy w bliskiej odległości. Wystarczy że oczy znajdują się w polu widzenia skanera.

Skaner tęczówki wykorzystuje światło podczerwone, dlatego funkcja ta działa nawet w całkowitej ciemności. Niestraszne mu były nawet okulary korekcyjne czy - ku mojemu zaskoczeniu - przeciwsłoneczne.

Na tym zalety skanowania oczu się nie kończą

Nie muszę chyba dodawać, że to zabezpieczenie biometryczne - w przeciwieństwie do czytnika odcisków palców - sprawdza się także wtedy, gdy użytkownik nie ma rękawiczek.

Skanowanie palca ma też to do siebie, że można je przeprowadzić... wbrew woli właściciela telefonu (np. przez sen). Otwarcie czyichś powiek bez jego wiedzy byłoby zdecydowanie bardziej skomplikowanym zabiegiem.

Podczas testów Note'a 7 jedyne zastrzeżenia miałem odnośnie szybkości działania skanera tęczówki. Czasem skanowanie trwało ułamek sekundy, a czasem dwie. Teoretycznie to niewiele, ale z jakiegoś powodu bezczynne wpatrywanie się w telefon było w takich sytuacjach irytujące.

W S8 ten aspekt ma być poprawiony. Jeśli to prawda, użytkownicy będą mieli bardzo mało powodów, by zabezpieczać swoje telefony odciskiem palca.

Nie twierdzę oczywiście, że rozpoznawanie twarzy jest bezapelacyjnie lepsze od skanowania odcisku palca

Czytnik linii papilarnych sprawdza się wtedy, gdy z jakiegoś powodu telefon trzymany jest pod dziwnym kątem. Mam nadzieję, że w przyszłości producentom telefonów nie przyjdzie do głowy całkowite pozbycie się skanerów odcisków palców na rzecz skanowania twarzy czy oczu.

Galaxy S8 ma czytnik linii papilarnych obok aparatu
Galaxy S8 ma czytnik linii papilarnych obok aparatu© venturebeat.com

Podejrzewam jednak, że dla wielu użytkowników S8 skanowanie twarzy będzie głównym zabezpieczeniem, a odcisk palca awaryjnym dodatkiem. Nie na odwrót.

Szkoda tylko, że w przypadku S8 rozpoznawanie twarzy nie rozwiąże największego problemu spowodowanego przerzuceniem skanera z przedniego panelu na tylny. Mam na myśli niemożność szybkiego odblokowania telefonu bez konieczności podnoszenia go z biurka.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)