Xiaomi Mi Pad 3 oficjalnie. Chińczycy zrobili kolejnego iPada mini z Androidem

Xiaomi Mi Pad 2 pojawił się w listopadzie 2015, więc na jego następcę trzeba było czekać niemal półtora roku. Ale oto i jest - Xiaomi Mi Pad 3.

Nie zmienił się ani wygląd, ani wymiary, ani wielkość ekranu. Zamknięty w metalowej obudowie Mi Pad 3 ma 7,9-calowy ekran o rozdzielczości 2048 x 1536 pikseli. Liczby te mogą brzmieć znajomo, bo identycznymi parametrami cechują się wyświetlacze iPadów mini.

Ekran uzbrojono w programowy filtr niebieskiego światła, który powinien mniej męczyć wzrok podczas czytania przed snem.

Biorąc pod uwagę, że gabaryty się nie zmieniły, cieszy zastosowanie większej baterii. Na wadze odbiło się to w niezauważalnym stopniu; tablet przytył raptem o sześć gramów.

Najpierw rzućmy okiem na specyfikację.

Zmiany względem Mi Pada 2 to:

• układ Mediatek MT8176 zamiast Intel Atom X5-Z8500;
• 4 GB pamięci RAM zamiast 2 GB;
• bateria 6190 mAh do 6600 mAh;
• MIUI8 (Android 6.0) zamiast MIUI 7 (Android 5.1);
• aparat 13 Mpix zamiast 8 Mpix.

Szczególne odczuwalne będzie podwojenie ilości operacyjnej. 2 GB RAM-u w poprzedniej generacji mogło budzić niedosyt, ale 4 GB RAM powinny już wystarczyć do komfortowej pracy.

Poprzednia generacja dostępna była w wariantach pracujących pod kontrolą MIUI (zmodyfikowany Android) oraz Windowsa 10. Najwidoczniej druga wersja nie okazała się zbyt dużym sukcesem, bo tym razem Xiaomi stawia wyłącznie na MIUI.

Mimo wszystko szkoda, bo jednak zawsze lepiej jest mieć wybór niż go nie mieć. A sytuacja, w której do tabletu można dobrać preferowany system operacyjny, to coś niecodziennego.

Xiaomi Mi Pad 3 został wyceniony na 1499 juanów, co po przeliczeniu daje 870 złotych bez podatków.

Na razie nie wiadomo, czy tablet pojawi się w oficjalnej dystrybucji w Polsce. Nawet jeśli nie, z jego dostepnością u nieoficjalnych importerów nie powinno być problemów.

Na koniec dodam, że dziś swoją premierę miał nie tylko tablet, ale i niedroga kamerka sferyczna Xiaomi Mijia Sphere Camera. Więcej na jej temat przeczytacie na łamach Fotoblogii.