Asus ZenFone Go 2 zapowiada się naprawdę nieźle. Jest jednak jedno "ale"

Tajwańczycy niebawem mogą zaprezentować nowego ZenFone'a Go. Smartfon, który pojawił się już w bazie chińskiego regulatora rynku telekomunikacyjnego TENAA, zapowiada się całkiem obiecująco. Szkoda jedynie, że pewien element specyfikacji nie pasuje za bardzo do reszty...

W chińskim urządzenie pojawił się model o oznaczeniu "Asus X015D". Gdy weźmie się pod uwagę, że nazwa pierwszego ZenFone'a Go z 2015 roku to "Asus X014D", jasne staje się, że wkrótce pojawi się jego pełnoprawny następca. Co wiadomo na temat nowego smartfona Tajwańczyków?

Dane zamieszczone w bazie TENAA wskazują, że ZenFone Go 2 na rynku pojawi się w dwóch wariantach. Pierwszy ma mieć 32 GB pamięci wbudowanej i 3 GB pamięci RAM, a drugi - dwa razy większą pamięć na dane (64 GB) i aż 4 GB RAM-u. Nieźle. Szczególnie, że chodzi o przystępne cenowo urządzenie.

Obie wersje oparte są na ośmiordzeniowym układzie o taktowaniu do 1,5 GHz. Będzie to zapewne jednostka z Cortexami-A53, ale nie wiadomo, czy chodzi o jedno z rozwiązań Qualcomma, czy może MediaTeka. To okaże się zapewne w niedalekiej przyszłości, więc przejdźmy teraz do dwóch kluczowych dodatków.

ZenFone Go 2 będzie wyposażony w sporą baterię o pojemności aż 4850 mAh, a do tego ma mieć podwójny aparat na tylnym panelu. Wiadomo, że ma moduł będzie miał sensory 13 Mpix, ale nie wiadomo nic na temat funkcji, które będzie wspierał. Zapowiada się jednak całkiem nieźle, prawda? Też tak pomyślałem. Tym bardziej, że Asus dodał teraz przednią kamerkę 5 Mpix, obsługę VoLTE czy Androida 7.0 Nougat.

Szkoda, że firma - ujmując to kolokwialnie - olała nieco sprawę, gdy idzie o wyświetlacz. W nowym modelu pojawi się panel podobny do tego, który ma wprowadzony w ubiegłym roku Asus ZenFone GO (ZB552KL).

ZenFone Go 2 ma mieć więc 5,5-calowy wyświetlacz IPS LCD o rozdzielczości... HD. Tak, dobrze czytacie - 1280 x 720 pikseli. Nie wygląda to zachęcająco, gdy weźmie się pod uwagę, że mówimy o sprzęcie, który na tle podobnych rozwiązań ma wyróżniać się aparatem, a do tego ma tak dużą baterię, że panel FullHD nie zrobiłby wielkiej różnicy w czasie pracy na baterii.

Wielka szkoda, ale może producent wynagrodzi to niezłą wyceną. Poznamy ją jednak zapewne dopiero, gdy sprzęt zostanie oficjalnie zaprezentowany.