Tim Cook o kilku wariantach iPhone'ów, otwartości systemu iOS i okularach Google Glass

Tim Cook o kilku wariantach iPhone'ów, otwartości systemu iOS i okularach Google Glass

Tim Cook (fot. 9to5mac)
Tim Cook (fot. 9to5mac)
Miron Nurski
30.05.2013 09:46, aktualizacja: 30.05.2013 11:46

Tegoroczną konferencję organizowaną przez serwis All Things Digital - D11 - otworzył wywiad z  Timem Cookiem. Co ciekawego zdradził nam CEO firmy Apple?

Apple od lat słynie z udostępniania wielu wariantów swoich kluczowych produktów. Konsumenci mają więc dostęp do bogatej oferty iPodów, Maców oraz - od niedawna - także iPadów. Wyjątek stanowi iPhone, którego warianty kolejnych generacji różnią się jedynie kolorem obudowy oraz ilością pamięci wewnętrznej. Tim Cook zapytany o taki stan rzeczy stwierdził, że przygotowanie hardware'u oraz oprogramowania i zamknięcie ich w jednym smartfonie kosztuje firmę wiele wysiłku, dlatego stara się ona koncertować na jednym produkcie, aby był on jak najbardziej dopracowany. Do tego typu tłumaczeń raczej należy jednak podejść z dystansem, gdyż - o ile Tim Cook nie stara się nam powiedzieć między wierszami, że iPad, iPad mini, MacBook Air oraz MacBook Pro to produkty niedopracowane - możemy uznać to za zwykłe uniknięcie odpowiedzi na zadane pytanie.

Niemniej jednak następca Steve'a Jobsa zapytany wprost o ewentualne wprowadzenie na rynek innych wersji iPhone'a odpowiedział:

Na razie ich nie oferujemy, jednak nie wykluczamy, że pojawią się w przyszłości.

Ta odpowiedź - choć w zasadzie niczego nie zdradza - zdaje się być kluczowa w świetle ostatnich przecieków o pojawieniu się tańszej wersji iPhone'a.

W trakcie wywiadu nie zabrakło także pytań o zainteresowanie giganta z Cupertino rynkiem smartfonów wyposażonych w większe ekrany, potocznie zwanych phabletami. Cook stwierdził jedynie, że produkcja tego typu urządzenia wiązałaby się z pójściem na kompromisy, na które koncern na razie nie może sobie pozwolić. Mowa tutaj o jasności ekranu, żywotności baterii oraz podatności urządzenia na uszkodzenia. Wygląda na to, że jest to kolejny unik (w dodatku dość nieudolny), gdyż - poprawcie mnie jeśli się mylę - CEO firmy Apple mimowolnie stwierdził, iż o ile koncern nie ma najmniejszych problemów z produkcją 3,5- i 4-calowych iPhone'ów oraz 7,9- i 9,7-calowych iPadów, o tyle między nimi znajduje się luka będąca poza technologicznym zasięgiem koncernu.

[solr id="komorkomania-pl-160103" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3679,druga-polowa-roku-uplynie-pod-znakiem-smartfonow-fotograficznych" _mphoto="nokia-808-pureview-16010-a8bd63d.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3879[/block]

Tim Cook nie omieszkał także skomentować jednego z najgorętszych produktów ostatnich miesięcy, czyli okularów Google Glass. Stwierdził on, że urządzenie tego typu nie ma szans na zostanie produktem masowym argumentując to tym, że ludzie noszą okulary tylko ze względu na wadę wzroku lub modę. Nie wziął on jednak pod uwagę jednego - nikt nie nosi okularów z innych powodów, bo jeszcze ich nie ma. Zgadzam się oczywiście z tym, że Google Glass, przynajmniej na początku, nie zrewolucjonizują rynku, ale powód tego będzie inny - wysoka cena tego gadżetu. Nietrudno się jednak domyślić, że za kilka lat gadżet ten będzie o wiele bardziej przystępny i wtedy niewykluczone, że zainteresują się nim masy. Skoro ludzie są w stanie nosić *zerówki, *by lepiej wyglądać, to dlaczego mieliby nie chcieć noszeniem okularów ułatwić sobie życie?

Zdaniem Cooka do noszenia elektronicznych urządzeń o wiele lepiej nadaje się nadgarstek. Wygląda więc na to, że można to uznać na nieoficjalne potwierdzenie nadejścia zegarka iWatch, o którym słyszymy od wielu tygodni.

Jednym z głównych tematów poruszonych na otwarciu konferencji D11 był oczywiście nadchodzący system iOS 7. CEO firmy Apple zdradził jedynie, że Jonathan Ive bardzo ciężko pracuje nad rozwojem tej platformy, a efekty jest prac ujrzymy już za dwa tygodnie, w trakcie trwania imprezy WWDC 2013.

Cook został zapytany o to, czy iOS w przyszłości będzie systemem bardziej otwartym. Stwierdził on jedynie, że nawet jeśli to nieznacznie, gdyż:

Klienci płacą za to, by część decyzji podejmować za nich.

Podkreślił on także, że zadaniem koncernu jest chronienie użytkowników przed "złymi doświadczeniami". Nie wyklucza jednak, że być może w przyszłości konsumenci będą mieli większy wybór np. w postaci alternatywnych klawiatur.

Czego zatem dowiedzieliśmy się z wywiadu? W zasadzie nic konkretnego. Nie powinno to jednak nikogo dziwić, gdyż przedstawiciele firmy Apple zdążyli nas już przyzwyczaić do tego, że potrafią mówić wszystko, jednocześnie nie mówiąc nic.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)