Google Keep - notatnik Google'a dla Androida. Wreszcie
Mamy rok 2013 i mogłoby się wydawać, że w standardowym wyposażeniu Androida jest już wszystko: nowoczesny i przemyślany interfejs, świetna przeglądarka, asystent głosowy, kilka komunikatorów i rozbudowany kalendarz (a nawet dwa). Wciąż jednak brakuje... notatnika. Na szczęście brak ten można nadrobić, pobierając z Google Play oficjalną aplikację wyszukiwarkowego giganta.
Mamy rok 2013 i mogłoby się wydawać, że w standardowym wyposażeniu Androida jest już wszystko: nowoczesny i przemyślany interfejs, świetna przeglądarka, asystent głosowy, kilka komunikatorów i rozbudowany kalendarz (a nawet dwa). Wciąż jednak brakuje... notatnika. Na szczęście brak ten można nadrobić, pobierając z Google Play oficjalną aplikację wyszukiwarkowego giganta.
Google Keep, bo tak nazywa się nowa usługa Google'a, pozwala na tworzenie notatek oraz list zadań na dwa sposoby: można wpisać tekst w tradycyjny sposób lub zamienić notatkę głosową na tekst dzięki funkcji rozpoznawania mowy. Jak w każdej usłudze Google'a działa to oczywiście również w języku polskim.
[solr id="komorkomania-pl-151964" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4127,mailbox-w-rekach-dropboksa-co-to-oznacza-dla-uzytkownikow" _mphoto="mailbox-151964-270x164-p-824cdc2.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3679[/block]
Notatki można wzbogacić o zdjęcia, jednak nie da się wykorzystać wcześniej zrobionych fotografii - za każdym razem trzeba robić nowe z poziomu aplikacji. To dziwne ograniczenie. Mam nadzieję, że zostanie zniesione w najbliższej aktualizacji. Zabrakło mi również obsługi pisma odręcznego (zazwyczaj przygotowuję notatki za pomocą rysika).
Obsługa programu jest prosta i intuicyjna. Został całkowicie spolszczony, więc nikt nie będzie miał problemów z obsługą. Interfejs jest minimalistyczny i schludny, przypomina ten, który znamy z usługi Google Now. To dobrze, ponieważ ten zdawał się do tej pory lekko oderwany od reszty interfejsu, ale gigant z Mountain View najwidoczniej zajął się wizualną unifikacją swoich aplikacji (znowu).
Do dyspozycji oddano dwa widżety: mały pozwala szybko przygotować notatkę lub listę zadań, a duży został wzbogacony o ich podgląd. Podobno w Androidzie 4.2 dostępny jest także widżet na ekran blokady, ale niestety nie mam możliwości, żeby teraz to sprawdzić.
Google Keeep automatycznie synchronizuje dane z usługą Google Drive, więc można tworzyć, edytować i przeglądać notatki również z poziomu przeglądarki. Synchronizacja odbywa się błyskawicznie, wszystko działa bezproblemowo.
Keep to jeden z najlepszych wirtualnych notatników, z jakimi się spotkałem. Prostota działania i automatyczna synchronizacja między urządzeniami bez potrzeby zakładania kont w dodatkowych usługach (poza kontem Google) to coś, co z pewnością przekona do siebie wielu użytkowników. Obawiam się, że twórcy Evernote'a będą musieli się bardzo postarać, by zatrzymać ich u siebie.
Aplikację Google Keep możecie pobrać za darmo ze sklepu Google Play.
Źródło: Google Play • Google Keep • YouTube