HTC: Samsung skopiował nasze nowości, więc zmieniamy strategię
HTC nie ma za sobą najlepszego roku. Złośliwi powiedzą, że to efekt niezbyt konkurencyjnych urządzeń, ale tajwański koncern ma inne zdanie na ten temat.
12.03.2013 | aktual.: 12.03.2013 13:40
Jason Mackenzie, prezes do spraw sprzedaży, udzielił ostatnio wywiadu, w którym wskazał powody niezbyt dobrej kondycji firmy. Jego zdaniem hasło "Quietly Brilliant", które przez długi czas przyświecało spółce, wprawdzie mówiło o zaletach skromności, ale jednocześnie sprawiało, że HTC było "zbyt ciche".
HTC dostrzega oczywiście wady w swoim podejściu do marketingu, ale jednocześnie zauważa, że nowości nie zostały pominięte przez konkurentów, którzy chętnie przenosili je do swoich urządzeń. Jak tłumaczy Mackenzie:
Mieliśmy tę wiadomość o "niesamowitej kamerze i autentycznym dźwięku", jednak to było zbyt ogólne. Nie komunikowaliśmy, dlaczego była to niesamowita kamera. Czasem właściwie pracowaliśmy dla naszych konkurentów, jak w przypadku rozwiązań dotyczących aparatu. Pozwoliliśmy, by Samsung przyszedł i wyssał naszą innowację oraz utrwalił ją w świadomości konsumentów jako własną.
Jak zauważa Phone Arena, inspirację urządzeniami HTC da się zauważyć również w produktach LG czy Sony. W przypadku tego ostatniego aplikacja kamery zyskała nawet podobny układ przycisków do flagowca HTC. W odróżnieniu od konkurentów tajwańska spółka ma się jednak coraz gorzej - przyszedł więc czas na istotne zmiany.
Pierwszą rzeczą, którą teraz robimy ze swoimi nowymi projektami (jak BlinkFeed, BoomSound czy UltraPixel), jest ustanowienie dla nich znaków towarowych. Będziemy bardzo agresywni w przekazywaniu tego typu informacji. Drugą strategiczną zmianą jest sposób prowadzenia działań marketingowych. Będziemy "czuwać cały czas", przygotowując wiele tygodni wcześniej podłoże dla produktu. W tym roku zobaczycie, jak agresywnie HTC prowadzi działania marketingowe.
Choć początek roku był dla HTC najgorszy od wielu lat, trzeba przyznać, że kolejne wyjaśnienia szefów spółki są przekonujące. Wydaje się, że firma doskonale zdaje sobie sprawę z własnych słabości i dostrzegła wszelkie elementy, które trzeba poprawić. Już w najbliższych miesiącach przekonamy się, jak radzi sobie z realizowaniem naprawczych planów. Patrząc na świetnie wykonanego HTC One, można być dobrej myśli.
Źródło: Windows Phone