Quo vadis, jailbreaku?

Quo vadis, jailbreaku?

fot. cydiahelp
fot. cydiahelp
Krystian Bezdzietny
10.12.2012 11:00, aktualizacja: 10.12.2012 12:00

W ciągu ostatniego tygodnia do Cydii trafiło zaledwie kilkanaście programów. Jeszcze dwa lata temu w takim czasie pojawiały się setki, jeśli nie tysiące nowości. Co stało się z jailbreakiem? Czy odchodzi do lamusa?

Jailbreak towarzyszył iPhone’om niemal od początku. Użytkownicy odblokowywali oprogramowanie po to, aby obejść ograniczenia narzucone przez Apple’a. Jailbreak robiło się po to, by zdjąć SIM-locka lub korzystać z rozwiązań, które oferowała konkurencja.

[solr id="komorkomania-pl-139219" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4876,nowe-trendy-w-app-store-oraz-google-play-ameryka-nie-jest-juz-liderem" _mphoto="androidvsios-139219-270x-0fc7adc.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3157[/block]

Dzięki Cydii autorzy aplikacji zarobili ponad 8 mln dolarów. Oszacowano, że z odblokowanych iOS-ów korzystało nawet 12% wszystkich właścicieli iUrządzeń. Odsetek ten ciągle się zmniejsza, a odpowiedzialne są za to trzy czynniki, które wkrótce zamienią jailbreak OS-a w legendę.

Nowe urządzenia niepodatne na jailbreak

iPhone'a 4 dzięki odkrytemu przez GeoHota sprzętowemu exploitowi zawsze będzie można odblokować. To urządzenie ma jednak dwa lata i mało który entuzjasta produktów z Cupertino wciąż go używa. Ludzie przerzucili się na iPhone’y 5, nowe iPady i nowe iPody touch. Ich softów obecnie odblokować się nie da. Co więcej, do dziś są problemy z jailbreakiem iOS-a na iPhonie 4S (dostępny na rynku od ponad roku), więc odblokowanie softu iPhone’a 5 czy iPada czwartej generacji to na razie tylko pobożne życzenie.

Trudno powiedzieć, z czego wynika ten zastój. Być może GeoHot, iH8sn0w, p0sixninja, musclenerd po prostu się znudzili i mają ciekawsze rzeczy do roboty, a może złamanie zabezpieczeń najnowszych zabawek Apple’a jest naprawdę trudne (bo niewykonalne z pewnością nie jest).

[solr id="komorkomania-pl-139172" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4882,12-days-of-christmas-apple-ponownie-rozda-prezenty-na-gwiazdke" _mphoto="12days-logo-139172-270x1-98e5582.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3158[/block]

Jakakolwiek byłaby przyczyna, brak możliwości odblokowania oprogramowania najnowszego sprzętu Apple’a to główny hamulec rozwoju jailbreaku systemu iOS, ale nie jedyny.

Doskonały iOS?

Jednym z powodów odblokowywania iOS-a była chęć wyposażenia systemu w rozwiązania dostępne u konkurencji. Z czasem jednak Apple zaczął wychodzić naprzeciw potrzebom użytkowników, wprowadzając kolejne "rewolucyjne funkcje" typu multitasking, synchronizacja WiFi, obsługa folderów, aktualizacje OTA czy centrum powiadomień. A to właśnie dla takich opcji użytkownicy sięgali po rozwiązania typu redsn0w.

Oczywiście, w Cydii wciąż są dostępne ciekawe narzędzia, jednak wprowadzają one mało istotne funkcje, bez których tak naprawdę da się żyć. Nie warto dla nich rezygnować z aktualizacji oprogramowania.

Nieład w Cydii

Nowe funkcje wprowadzane przez Apple’a i rozpieszczanie użytkowników kolejnymi wspaniałymi opcjami doprowadziły do tego, że w Cydii zapanował chaos. Oczywiście wcześniej nie było w niej wyłącznie użytecznych aplikacji, ale od czasu debiutu iOS-a 5 czarna alternatywa App Store’a znacznie straciła na jakości.

[solr id="komorkomania-pl-138918" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4893,aplikacja-do-projektowania-wlasnych-bombek" _mphoto="christmas-bombki-138918--965ade4.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3159[/block]

Otwartość z czasem stała się dla niej zabójcza. Zaczęły się pojawiać aplikacje zmieniające kolor błysku podczas robienia screenshotów czy mało interesujące wtyczki do Activatora spowalniające działanie systemu. Powszechne stało się powielanie funkcji innych programów oraz zawyżanie cen. Większość płatnych narzędzi w Cydii ma cenę nieadekwatną do jakości.

Efekt jest taki, że użytkownicy są zirytowani, a deweloperzy zniechęceni. To samonapędzająca się machina, która destrukcyjnie wpływa na świat jailbreaku.

Od Cydii odciąłem się w momencie, gdy na rynku był już iOS 5. Nie mogłem odblokować oprogramowania, więc musiałem korzystać z czystego iOS-a. Brakowało mi pięciu ikon w docku, nielimitowanych folderów i możliwości buszowania w plikach systemowych.

Do pierwszych dwóch rzeczy szybko się przyzwyczaiłem, brakowało mi natomiast funkcji iFile’a. Jak się jednak okazało, można żyć i bez tego. iPhone nie służy przecież do zarządzania ZIP-ami. Od tego jest komputer.

Rezygnując z jailbreaku, zyskałem przede wszystkim stabilny system. Mówcie, co chcecie, ale moja leciwa czwórka nieraz dostawała zadyszki, gdy w tle działały dziesiątki narzędzi z Cydii. Teraz działa poprawnie.

Zyskałem też spokój. Odkąd mam iPhone’a bez SIM-locka, mogę instalować aktualizacje od razu po ich wydaniu, bez obawy, że utworzony i dopieszczony przeze mnie jailbreakowy ekosystem zostanie w jakiś sposób zaburzony.

[solr id="komorkomania-pl-138657" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4905,14-mpix-w-iphone-za-sprawa-will-i-am-czy-warto" _mphoto="gold-138657-270x152-8e97efe00723.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3160[/block]

Z czasem zajmowanie się jailbreakiem iOS-a robiło się męczące i w zasadzie niepotrzebne.

Apple jest na dobrej drodze rozwoju swojego systemu. Jeżeli nie zrobi nam psikusa w postaci nowych ograniczeń, niebawem jailbreak będzie dostępny dla nielicznych, o ile w ogóle ktoś będzie nad nim pracował i go upubliczniał.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)