LG Nexus 4 zrecenzowany
Każdy, kto choć trochę interesuje się światem mobilnym, słyszał o tym, że niedługo pojawi się Nexus wyprodukowany przez LG. To jedna z najgorzej strzeżonych tajemnic w ostatnim czasie o czym wskazują przecieki, a także... opublikowana recenzja urządzenia.
13.10.2012 | aktual.: 13.10.2012 19:31
Każdy, kto choć trochę interesuje się światem mobilnym, słyszał o tym, że niedługo pojawi się Nexus wyprodukowany przez LG. To jedna z najgorzej strzeżonych tajemnic w ostatnim czasie o czym wskazują przecieki, a także... opublikowana recenzja urządzenia.
Test opisał białoruski blog, który to otrzymał prototyp modelu i wcześniej podzielił się także zdjęciami. Dla przypomnienia, (potwierdzona) specyfikacja:
- 4,7-calowy wyświetlacz IPS z rozdzielczością HD;
- czterordzeniowy procesor Snapdragon S4 o taktowaniu 1,5 GHz;
- 2 GB RAM-u;
- aparat 8 Mpix;
- 8 GB pamięci wewnętrznej;
LG Nexus 4 (zakładając, że tak będzie się nazywał) z przodu jest łudząco podobny do Galaxy Nexusa. Główną różnicą jest inne umiejscowienie głośnika oraz brak wygiętego ekranu, czyli zerwanie z dwuletnią tradycją. Podobnie jak poprzedni Nexus, przyciski są software'owe, a pod nimi znajduje się dioda RGB.
Design tyłu urządzenia jest nietypowy, ale moim zdaniem wygląda bardzo fajnie. Nie wiadomo z jakiego materiału został wykonany, ale prawdopodobnie jest to szkło odporne na zarysowania (co zostało sprawdzone za pomocą metalowego klucza).
Urządzenie jest prototypem, więc oprogramowanie pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim, zamiast spodziewanego Androida 4.2, tutaj mamy do czynienia z 4.1.2.
To daje we znaki, ponieważ Nexus 4 nie radzi sobie z sotware'owym przetwarzaniem obrazu, przez co używanie aparatu daje marne rezultaty. Nie mówiąc już nawet o bardzo słabych wynikach w benchmarkach, problemach z dużym poborem energii i wielu innych.
A to właśnie nowa wersja Androida jest największą zagadką i prawdopodobnie także największą zaletą. Dopiero wtedy będzie można wydawać werdykty dotyczące smartfona LG.
Pozostaje pytanie: co z innymi firmami? Według informacji, które docierają do nas od kilku miesięcy, pojawić się miało kilka Nexusów od różnych producentów. Pojawiały się nieśmiałe przecieki dotyczące urządzenia HTC oraz tabletu Samsunga, ale są nieporównywalne z tym, co zaserwowało nam LG.
Oczywiście może to po prostu oznaczać, że LG nie umie utrzymać tajemnicy, a inni nie mają z tym problemów. I optymistycznie będę się trzymał tej wersji.
Mimo wszystko, smartfon Koreańczyków, oprócz małej pamięci wewnętrznej, pod względem specyfikacji prezentuje się bardzo dobrze. Nawet wizualnie LG odwaliło kawał dobrej roboty, chociaż zagadką pozostaje trwałość materiałów.
Na pewno nie skreślam Nexusa 4 na starcie, nawet znając podejście producenta do aktualizacji. Linia Nexus rządzi się swoimi prawami i wątpię, żeby Google miało zamiar coś w tym zmienić. Poza tym jeśli jest chociaż trochę prawdy w plotkach o cenie smartfona LG, ciężko będzie się mu oprzeć.
Źródło: theVerge • Engadget • Onliner.by