Fińska korporacja najwyraźniej desperacko potrzebuje gotówki. Bo jak inaczej wytłumaczyć chęć sprzedaży własnej siedziby? Czyżby Finowie chcieli przenieść się do Stanów, jak sugerowali zachodni redaktorzy?
Jak doniósł fiński Helsingin Sanomat, Nokia planuje sprzedać kompleks budynków w Espoo, na przedmieściach Helsinek. W tamtejszych trzech nowoczesnych szklanych budynkach, wartych od 200 do 300 milionów euro, znajduje się centrala firmy. Sprzedaż biurowców nie jest jeszcze przesądzona. To tylko jeden z wielu elementów planu oszczędnościowego Stephena Elopa, rozważanych, by zdobyć nieco pieniędzy.
[solr id="komorkomania-pl-113755" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/6512,nokia-sprzedaje-vertu" _mphoto="vertu-1-110419-180x168-db07b8fca.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2788[/block]
Co ciekawe, nawet jeśli ktoś odkupi budynki, to biura Nokii nie zostaną przeniesione. Jak to możliwe? Firma zamierza podpisać umowę, która zobowiąże ewentualnego nabywcę centrali do wynajęcia jej Finom. Rzecznik Nokii, Timo Ihamuotila, w wypowiedzi dla Mobot.net zapewnił że firma "nie ma zamiaru przenosić swojej siedziby".
Tak więc przypuszczenia, że Nokia przeprowadzi się do USA, nie są prawdziwe. Jak informował m.in. Guardian, przenosiny do Stanów Zjednoczonych miałyby zapewnić łatwiejszy dostęp do świetnie wykwalifikowanych inżynierów. Na plany przeprowadzki wskazywała także bliska współpraca z Microsoftem i praktyczne uzależnienie od niego fińskiej korporacji. Ale jak widać Nokia, mimo kryzysu, będzie chciała pozostać tak fińska, jak to tylko możliwe.
[solr id="komorkomania-pl-131677" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/5306,nokia-wypusci-opere-mini-dla-windows-phone" _mphoto="zaznaczenie-604-131677-2-25f8bdf.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2789[/block]
Być może nie sprzeda budynków w Espoo, ale nawet snucie takich planów każe stawiać pytania o kondycję finansową fińskiej korporacji. Jest to kolejne po sprzedaży luksusowej marki telefonów komórkowych Vertu, ogromnych zwolnieniach pracowników tworzących Symbiana i współpracy z patentowym trollem z Kanady drastyczne posunięcie oszczędnościowe. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że Nokia wyprzedaje rodowe srebra. Jednocześnie kierownictwo firmy zapewnia, że los spółki nie jest zagrożony, a Finowie niedługo wyjdą na prostą.
Aż trudno nie zacytować słynnego "To skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?” - Kazimierza Górskiego. Osobiście życzę Nokii jak najlepiej. Ale coraz częściej mam wrażenie, że moje życzenia nic nie pomogą, a Nokia, mimo że prezentuje świetne telefony, znajduje się na końcu równi pochyłej.
Źródło: Helsingin Sanomat
