Wygrana Apple'a w wojnie patentowej z Samsungiem to cios w Androida?
Samsung przegrał wielkie starcie w wojnie patentowej z firmą Apple. Decyzja sądu San Jose w Kalifornii będzie miała ogromny wpływ na przyszłość Androida, a także odbije się ona negatywnie na nas, konsumentach. Wydaje się, że to dopiero początek zmian na rynku mobilnym.
25.08.2012 | aktual.: 25.08.2012 14:00
Adam wrzucił szybką notkę o decyzji 9 osobowej ławy przysięgłej w Kalifornii. Niewątpliwie sprawa wymaga jednak obszernego komentarza.
[solr id="komorkomania-pl-118206" excerpt="0" image="0" _url="http://komorkomania.pl/5905,sprawa-sadowa-apple-i-samsunga-cupertino-przechodzi-do-ciezkiej-artylerii-2" _mphoto="samsung-vs-apple-bt-1182-d5809b9.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2589[/block]
W oficjalnym oświadczeniu komentującym wynik batalii sądowej Samsung podkreśla, że wyrok uderzy bezpośrednio w amerykańskich konsumentów, którzy powinni mieć prawo wyboru:
"Dzisiejszy werdykt nie powinien być rozpatrywany jako wygrana Apple'a, ale strata dla amerykańskich konsumentów. Spowoduje on, że na rynku będzie mniejszy wybór urządzeń, będą one mniej innowacyjne i potencjalnie droższe. Niefortunne jest, że prawo patentowe może zostać na tyle zmanipulowane, aby jednej firmie pozwolić na monopol nad prostokątami oraz zaokrąglonymi rogami, czy też nad technologią, która każdego dnia udoskonalana jest przez Samsunga oraz inne firmy. Konsumenci mają prawo wyboru oraz wiedzą jakie produkty kupują decydując się na urządzenia Samsunga. To nie jest nasze ostanie słowo w tej sprawie oraz w bitwach, które toczą się w sądach, trybunałach na całym świecie. W wielu miejscach roszczenia Apple'a zostały już odrzucone. Samsung nadal skupi się na innowacjach oferując możliwość wyboru konsumentom. "
Apple nie pozostał bierny i również postanowił wydać własne oświadczenie, w którym zaznaczył, że ceni sobie oryginalność oraz innowację, a nie jawne kopiowanie rozwiązań.
"Jesteśmy wdzięczni ławie przysięgłych za ich pracę oraz czas jaki poświęcili na wysłuchanie naszej historii. Cieszymy się, że mogliśmy ją wreszcie opowiedzieć. Ogrom dowodów przedstawionych podczas procesu pokazał, że Samsung w kopiowaniu naszych rozwiązań posunął się dalej niż sądziliśmy. Procesy sądowe Apple'a oraz Samsunga nie dotyczyły tylko patentów oraz pieniędzy. Były one związane z wartościami. W Apple cenimy oryginalność oraz innowację. Poświęcamy nasze życie tworząc najlepsze produkty na świecie. Produkujemy urządzenia, aby zachwycić naszych klientów. Nie po to, aby były one kopiowane przez naszych konkurentów. Doceniamy decyzje sądu, która pokazuje, że zachowanie Samsunga było celowe. Jest ona jasnym komunikatem do innych - kradzież nie jest dobra”
Decyzja 9 osobowej ławy przysięgłej sądu w Kalifornii może być brzemienna w skutkach, dla urządzeń z Androidem, w szczególności tych z logo Samsunga. Wygrana Apple'a w amerykańskim sądzie jest niepodważalna oraz druzgocąca. Zgodnie z werdyktem Apple nie naruszył żadnego patentu należącego do koreańskiej firmy, podczas gdy Samsung umyślnie (co warto podkreślić) skopiował rozwiązania Apple'a, naruszając niemal wszystkie sporne patenty, oprócz tych dotyczących tabletu Galaxy Tab.
Wiele smartfonów Samsunga naruszyło patenty związane z platformą iOS, w tym funkcjonalności takie jak: gest uszczypnięcia (pinch to zoom), przewijanie ekranu jednym palcem, podwójne dotknięcie ekranu w celu przybliżenia, efekt powrotu strony/aplikacji podczas jej przewijania. Ponadto urządzenia koreańskiej firmy mają charakterystyczne cechy wyglądu telefonu iPhone, a także designu interfejsu iOS - w tym ekranu głównego oraz ikon.
[solr id="komorkomania-pl-118610" excerpt="0" image="0" _url="http://komorkomania.pl/5834,samsung-vs-apple-co-ma-z-tym-wspolnego-microsoft-kto-wlasciwie-jest-czarnym-charakterem-2" _mphoto="samsung-vs-apple-bt-1182-9c8003a.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2590[/block]
Wyrok wydany przez ławę przysięgłych może spowodować przetasowanie na rynku smartfonów. Apple w tym momencie może żądać blokady jeszcze sprzedawanych modeli Samsunga (np. Galaxy S II) na rynku amerykańskim. Możemy spodziewać się również, że koreańska firma będzie zmuszona do radykalnej zmiany designu swoich przyszłych telefonów z Androidem.
Pamiętać należy o tym, że decyzja amerykańskiego sądu odbije się na samej platformie Google'a. Przypuszczalnie niektóre znane nam dzisiaj funkcje znikną na rynku amerykańskim z Androida lub też ich działanie ulegnie zmianie - pod znakiem zapytania stoją gesty multitouch, takie jak pinch to zoom. Charakterystyczne cechy wyglądu interfejsu platformy iOS nie będą dużej powielane przez innych producentów. Możliwe, że niektóre ikony z ekranów głównych ulegną zmianie w różnych smartfonach z Androidem.
Wydaje się, że pierwsza tak ważna wygrana Apple'a w wojnie sądowej z Samsungiem to dopiero przedsmak nadchodzącej batalii pomiędzy firmą z Cupertino, a innymi producentami telefonów z Androidem. Apple może żądać kolejnych blokad sprzedaży, importu smartfonów, które jawnie naruszają charakterystyczne cechy iOS-a oraz iPhone'a. Najbardziej na całej batalii możemy ucierpieć my - konsumenci. Patenty, a także batalie sądowe mogą w znacznym stopniu ograniczyć wybór urządzeń, co wpłynie na konkurencyjność na rynku smartfonów, a także ceny urządzeń.
[solr id="komorkomania-pl-116817" excerpt="0" image="0" _url="http://komorkomania.pl/6117,telenowela-apple-vs-samsung-odc-12935-2" _mphoto="samsung-galaxy-tab-10-1--ae56fff.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2591[/block]
Apple wysłał wiadomość w świat, że poważnie podchodzi do każdej, nawet najdrobniejszej kradzieży. Wątpliwe, aby kolejne firmy bez wsparcia Google’a chciały toczyć boje z firmą z Cupertino. Nie po tym, jak Samsung poległ na sali sądowej.
Samsung od premiery pierwszego flagowego smartfona z Androidem - Galaxy S inspirował się telefonem iPhone. Pamiętam, że gdy wymieniłem iPhone'a 3G na Samsunga Galaxy S, wielu z moich znajomych nie było w stanie na pierwszy rzut oka odróżnić obu modeli. Jak widać dzisiaj pomiędzy inspiracją, a kopiowaniem jest niedaleka droga.
W biografii Steve'a Jobsa, autorstwa Waltera Isaacsona, mogliśmy przeczytać, że współzałożyciel Apple'a był gotowy na wojnę termonuklearną, aby zniszczyć system Android twierdząc, że platforma Google'a jest produktem kradzionym. O sile rażenia pocisków [del]atomowych[/del] patentowych Cupertino przekonał się już Samsung. Nie zdziwię się, gdy wkrótce inni producenci Androidów będą musieli opłacać licencję za korzystanie z niektórych rozwiązań Apple'a.
[solr id="komorkomania-pl-117061" excerpt="0" image="0" _url="http://komorkomania.pl/6074,czy-niemiecki-sad-moze-zakazac-sprzedazy-galaxy-tabow-w-calej-unii-europejskiej" _mphoto="mlotek-117061-229x168-16d4005c28.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2592[/block]
Samsung ma zamiar odwołać się od decyzji sądu. Pytanie czy zmieni w ten sposób werdykt ławy przysięgłej?
Zgodnie z przysłowiem "gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta" może okazać się, że na całej batalii sądowej pomiędzy firmą Apple, a producentami smartfonów z Androidem skorzysta Microsoft. Firmy tworzące telefony z platformami mobilnymi coraz częściej będą zastanawiały się, czy wybierając Androida nie grozi im pozew ze strony Apple'a. Bill Cox, dyrektor ds. marketingu Microsoft na swoim Twitterze, krótko po ogłoszeniu wyroku napisał "Windows Phone wygląda teraz świetnie". Czy rzeczywiście właśnie otworzyły się nowe drzwi dla mobilnych okienek? To temat na osobny artykuł… Jedno wydaje się pewne, producenci telefonów z Androidem mogą mieć wkrótce spore problemy.
Źródło: The Verge • The Verge (2) • All Things D