Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji [4.08.2012]

Swoje propozycje proszę wysyłać na tomasz.slowik@komorkomania.pl.

dab-Titan w Google Play za 5,29 zł

Gra zręcznościowa (Asteroid 2012 3D).

Gra umożliwia graczowi wcielenie się w kosmicznego kuriera, który musi dostarczyć towar do specjalnych bram. Nie byłoby w tym niczego trudnego, gdyby nie fakt, że cały czas się ona obraca, a po drodze trzeba uważać na meteoryty i złodziei. Tych pierwszych trzeba unikać, a do rozprawiania się z tymi drugimi wykorzystuje się pociski. Im większa część ładunku dotrze do bramy, tym większa zdobycz punktowa.

Sterowanie ograniczono do przycisków obracania oraz przesuwania w prawo i lewo. Poza tym można skorzystać z przyspieszenia oraz pocisków, którymi strzela się stukając w ekran. Dla utrudnienia można by było jeszcze kontrolować wysokość, ale gra stałaby się wtedy naprawdę trudna.

Grafika jest przeciętna. Całość jest trójwymiarowa, ale tekstury najbliższych obiektów są słabej jakości. Na duży plus zasługuje przygrywająca w tle muzyka poważna, która rzadko trafia się w grach na smartfony.

Dab-Titanowi nie można odmówić oryginalności. Rozgrywka wymaga skupienia i dokładności, dlatego polecam ją głównie osobom cierpliwym.

[plus]oryginalny pomysł

[plus]oprawa dźwiękowa

[plus]na telefon idealna

[minus]brzydkie tekstury

Sieciowa karcianka (Rage of Bahamut).

Jedna z wielu tego typu gier, która wciąga jeszcze bardziej od konkurencji. Gracz początkowo wybiera sobie jedną z trzech nacji, a następnie przyzywa stwory, robi misje i walczy z potworami innych graczy. Jak to w tego typu grach bywa, do każdego działania potrzebne są punkty energii i walki. Te pierwsze wykorzystuje się do robienia zadań (dają one złoto, doświadczenie, przedmioty i nowe jednostki), a te drugie do walczenia z innymi graczami. Im potężniejsza drużyna, tym więcej punktów się zużywa. Posiadane stwory można rozwijać poświęcając do tego celu inne. Całość wbrew pozorom bardzo wciąga mimo, że walki są zautomatyzowane.

Początkowo da się grać bez czekania na cokolwiek i płacenia. Jednak z czasem ceny punktów energii i walki bardzo rosną, a ich regeneracja następuje z czasem. Dokupować można dusze, które pełnią role waluty w sklepie z przedmiotami lub podczas przyzywania potężniejszych stworzeń. Oczywiście można się bawić bez wydawania ani grosza, ale z czasem będzie się to robiło coraz bardziej kłopotliwe.

Grafika, to tak naprawdę sam interfejs. Na plus należy zaliczyć świetnie wykonane filmiki. Irytują za to spowolnienia w trakcie przełączania się między menu oraz wykonywania misji.

Dark Summoner jest bardzo podobny do gier konkurencji, ale ma kilka ciekawych rozwiązań, które potrafią przykuć do ekranu na długie godziny, szczególnie na początku zabawy.

[plus]fajne stworzenia

[plus]kilka ciekawych pomysłów

[plus]wciąga

[minus]po jakimś czasie trzeba płacić lub długo czekać

Gra logiczna (Flight Panic).

Zadaniem gracza jest pilnowanie ruchu drogowego. Zabawa polega na wyznaczaniu trasy przejazdu kolorowych samochodów do miejsc docelowych tej samej barwy. Trzeba dbać o to, żeby pojazdom nie zabrakło paliwa i unikać kolizji. Im późniejsze plansze, tym więcej pojawia się aut, które różnią się od siebie szybkością oraz paliwożernością. Poziomy zbudowane są z wielu skrzyżowań, mostów itd.

Sterowanie polega na rysowaniu drogi przejazdu palcem. Zawsze można rozpocząć zabawę analizując, gdzie popełniło się błąd. Ruch samochodów można przyspieszyć, lub zupełnie pominąć i zobaczyć sam efekt swojej pracy.

Grafika jest miła dla oka i czytelna. Nie ma żadnych efektów, a w przypadku kolizji pojawia się jedynie symbolizująca ten fakt ikonka.

Traffic Wonder, to gra jakich obecnie powstaje wiele. Jest jednak świetnie wykonana, a późniejsze etapy skutecznie wypróbowują pomysłowość gracza i wymagają myślenia.

[plus]rozbudowane plansze

[plus]stopniowy wzrost poziomu trudności

[plus]wymaga myślenia

[minus]czasem szybciej jest stosować metodę prób i błędów niż kombinować

Rozbudowany pasek powiadomień (Cool Tool).

Tak naprawdę jest to widżet na pasku, który oferuje wiele skrótów i funkcji. Darmowa wersja programu umożliwia ustawienie pięciu skrótów w jednym rzędzie, a płatne zwiększają tę liczbę. Funkcji jest naprawdę wiele i poza odnośnikami do aplikacji, są wszelkiej maści systemowe przełączniki, kontakty i kilka innych. Powinny one spełnić oczekiwania najbardziej wymagających użytkowników.

Pasek pojawia się jako pierwsze powiadomienie na liście i po zmianie jego tła i koloru ikon bez problemu dopasuje się do wyglądu reszty interfejsu. Poza tym aplikacja oferuje widżet w różnych rozmiarach, który oferuje takie same możliwości, co wersja w pasku powiadomień.

Interfejs wygląda brzydko, ale korzysta się z niego jedynie w ustawieniach, więc nie ma to kluczowego znaczenia.

1Tap Quick Bar jest świetnym i praktycznym programem, którego polecam wszystkim, dla których systemowe skróty to za mało.

[plus]duże możliwości

[plus]modyfikowalny wygląd

[plus]darmowa wersja wystarczy większości użytkowników

Aplikacja społecznościowa (IM+).

Największymi wadami oficjalnego klienta Facebooka są jego powolność i słaba optymalizacja. Dlatego powstają aplikacje typu Fast for Facebook czy Friendcaster, które skutecznie potrafią go zastąpić.

Program umożliwia wszystko to, co oficjalny klient. Można więc korzystać z czatu, sprawdzać aktualności, oglądać profile znajomych, przyjmować zaproszenia itd.

Największą zaletą aplikacji jest szybkość działania oraz możliwość kompresji zdjęć przed ich pobraniem, co poprawia wydajność i zmniejsza zużycie danych. Poza tym wygląda jak inne tego typu programy. Ma do wyboru kilka motywów oraz opcję dodania własnej grafiki w tle. Pod względem optymalizacji kładzie oficjalnego klienta na łopatki, co jest jego zdecydowanym atutem.

Fast for Facebook zastąpił w moim telefonie Friendcastera, który potrafił robić mi dziwne psikusy. Działa dobrze, ma ładny interfejs, a do tego nie zacina się nawet po przykręceniu procesora w Galaxy Note.

[plus]świetna optymalizacja

[plus]interfejs po polsku

[plus]ładnie wygląda

[plus]ma takie same możliwości, co oficjalny klient Facebooka

[minus]przeszkadzające reklamy

Aplikacja SMS (SMSoid).

Jest to innowacyjny klient wiadomości tekstowych, który umożliwia wysyłanie SMS-ów zarówno przez bramki internetowe jak i normalnie. Dzięki temu zamiast mieć dwóch programów, takich jak GoSMS i SMSoid wystarczy jeden. Pozornie aplikacja niczym się nie różni od konkurencji. Rozmowy wyświetlane są w formie konwersacji, a jedyne co przeszkadza, to brak rozpoznawania numeru kontaktu, jeśli poprzedza go numer krajowy.

Zmiany zaczynają się w ustawieniach. Można w nich ustalić do jakich operatorów jakie bramki będą automatycznie używane, ewentualnie się na nie zalogować i podać nick. Po tej operacji aplikacja sama będzie wiedziała, co ma zrobić po wykryciu poszczególnych operatorów odbiorców. Do wyboru są bramki Orange, Plus i T-Mobile, a do tego Wapster i Slide SMS, czyli wszystkie najbardziej popularne w Polsce.

Interfejs jest minimalistyczny i według mnie trochę zbyt surowy szkoda, że nie utrzymano go w stylu Holo. Nie ma w nim jednocześnie żadnych udziwnień, dzięki czemu łatwo się po nim poruszać.

GateSMS jest przydatną aplikacją szczególnie, gdy ktoś wysyła SMS-y sporadycznie i nie ma wykupionego pakietu. Funkcjonalnością dorównuje ona SMSoidowi, ale jest od niego bardziej uniwersalna.

[plus]genialne połączenie

[plus]zastępuje kilka aplikacji

[plus]niezawodne działanie

[minus]problem z wyświetlaniem kontaktów poprzedzonych numerem krajowym

Program do obróbki zdjęć (Afterfocus).

Jego głównym zastosowaniem jest tworzenie miniatur różnych widoków, ale do tego potrzeba zdjęć z lotu ptaka, a najlepiej helikoptera.  Dzięki nim można uzyskać efekty podobne do tych z załączonych screenów. Aplikacja może oczywiście służyć do przerabiania typowych fotografii. Z jej funkcji warto wymienić kilka wersja rozmycia oraz filtry. Można je też tworzyć samemu odpowiednio dobierając wartości, ale tych domyślnych jest na tyle dużo, że każdy znajdzie coś dla siebie. Do tego są opcje przycinania zdjęć, dodawania ramek i przyciemniania rogów.

Z jednej strony, w programie nie ma niczego innowacyjnego, ale z drugiej, wszystkie funkcje są w jednym miejscu, przy jednoczesnej łatwości korzystania z nich.

Interfejs jest prosty w obsłudze, a wprowadzanie zmian na zdjęcie jest błyskawiczne. Szkoda tylko, że aplikacja ogranicza rozdzielczość przerobionych fotografii w zależności od ich początkowego rozmiaru.

Awesome Miniature zrobił na mnie pozytywnie wrażenie, ale też niczym nie zaskoczył. Jest to na pewno jeden z lepszych programów tego typu dostępnych w Google Play.

[plus]łatwa w obsłudze

[plus]wiele funkcji w jednym miejscu

[plus]możliwe do uzyskania, ciekawe efekty

[minus]ograniczenie rozdzielczości przerobionych zdjęć

Odtwarzacz muzyczny (MortPlayer).

Według mnie najlepszym odtwarzaczem na Androida jest PowerAMP i NRG Player nie zmienił moich poglądów. Jest to ładnie wykonany program z rozbudowanym korektorem graficznym. Od swojego konkurenta różni się wygodniejszym interfejsem i brakiem wielu przydatnych funkcji. Tak naprawdę potrafi on tylko odtwarzać i nic ponad to. Brakuje obsługi list odtwarzania, folderów muzycznych, przejść między utworami itd. Equalizer ma sporo pasm, ale wolę jak jest przedstawiony pionowo, a nie poziomo. Do tego gotowe ustawienia są bardzo agresywne i za mocno wpływają na dźwięk, najczęściej powodując jego przesterowanie.

Warto jeszcze wspomnieć o obsłudze przycisku mikrofonu, do którego można przypisać trzy funkcje i to tak naprawdę tyle. Po odtwarzaczu kosztującym ponad 10 zł spodziewałem się czegoś więcej poza ładnym wyglądem. Jakości dźwięku nie mogę niczego zarzucić chyba, że przesadzi się z korektorem, ale to bolączka wszystkich telefonów.

NRG Player trochę mnie zawiódł. Nadal pozostaje przy PowerAMP, który jest po prostu bezkonkurencyjny, a za te pieniądze nie ma co ich nawet porównywać. Z kolej z tańszych alternatyw polecam MortPlayera.

[plus]ładny wygląd

[plus]prosty w obsłudze

[minus]cena

[minus]brak wielu przydatnych funkcji

[minus]agresywne gotowe ustawienia korektora graficznego

Aplikacja do robienia zdjęć (Vignette).

Co ciekawe robi je zaraz po dotknięciu ikonki - bez podglądu, uruchomiania programu, można nawet wyłączyć autofokus, lampę błyskową i dźwięk migawki. Dzięki temu błyskawicznie można strzelić fotkę nie tracąc czasu na zbędne czynności.

Niestety jej jakość będzie daleka od ideału. Być może na najnowszych telefonach z funkcją burst mode aplikacja sprawdzałaby się lepiej, nie rozmazując obrazu i pozbawiając go szczegółów najmniejszym poruszeniem urządzenia. Szkoda, że nie miałem możliwości tego sprawdzić. Na Galaxy Note działała po prostu słabo. O uchwyceniu obiektu w ruchu (a właśnie takie najczęściej chce się szybko utrwalić) można zapomnieć. Trochę pomaga wyłączenie autofokusa, ale nadal efekt jest poniżej oczekiwań.

Interfejsu nie ma. Są tylko ustawienia pod oddzielną ikonką. Poza ww. funkcjami można w nich włączyć ukrywanie zrobionych zdjęć i pominięcie galerii.

SpyShot byłby genialnym programem, gdyby lepiej robił zdjęcia. Brak podglądu nie przeszkadza podczas tworzenia poglądowej fotografii, ale jej całkowite rozmazanie już tak.

[plus]błyskawiczne robienie zdjęć

[plus]ciekawy pomysł

[minus]słaba jakość fotografii

[minus]rozmazany obraz