Smartfony z rysikami w ofensywie: Galaxy Note 2 w sierpniu, a model HTC do końca roku?
O tym, że zbliża się nowy Galaxy Note, mówi się od jakiegoś czasu i nie jest to żadna niespodzianka. Jednak pojawiła się plotka, że temat podchwyciło też HTC. Podobno tajwańska firma również pracuje nad nowym urządzeniem wykorzystującym rysik. Być może to oznacza przełom – czy stylus zyska wreszcie status pełnoprawnego akcesorium i przestanie być kojarzony wyłącznie z eksperymentami Samsunga?
O tym, że zbliża się nowy Galaxy Note, mówi się od jakiegoś czasu i nie jest to żadna niespodzianka. Jednak pojawiła się plotka, że temat podchwyciło też HTC. Podobno tajwańska firma również pracuje nad nowym urządzeniem wykorzystującym rysik. Być może to oznacza przełom – czy stylus zyska wreszcie status pełnoprawnego akcesorium i przestanie być kojarzony wyłącznie z eksperymentami Samsunga?
Mówi się, że Samsung Galaxy Note 2 będzie miał przynajmniej czterordzeniowego Exynosa lub układ Qualcomm Snapdragon S4 o taktowaniu ok. 1,5 GHz, nieco powiększony ekran (do 5,5 cala) przy jednoczesnym zachowaniu rozmiarów jedynki, moduł LTE i od 16 do 32 GB wbudowanej pamięci.
Na 99% nie pojawi się elastyczny ekran, który przewijał się w plotkach. Na pierwszy rzut oka nic specjalnego. Ciekawym zabiegiem wydaje się tylko powiększenie ekranu, choć nie jest ono nieuzasadnione, bo skoro tendencja do rozciągania przekątnej jest oczywista, to dlaczego by od razu nie zagrać mocniejszą kartą?
Bardziej istotne wydają się doniesienia, że ulepszony zostanie rysik. Prawdopodobnie debiutowi będzie towarzyszyć paczka-aktualizacja zwiększająca jego funkcje. Z wprowadzeniem go na rynek zostanie zapewne zsynchronizowane także wypuszczenie wersji Androida 4.1 Jelly Bean (być może i update dla SGS III).
Samsung powinien zaprezentować wszystkie te nowości podczas niemieckich targów IFA w Berlinie, które potrwają od 31 sierpnia do 5 września. Ze względu na to, że konferencje producentów odbywają się zwykle podczas pierwszych dwóch dni imprezy, jest duża szansa, że zobaczymy nowego Note'a jeszcze w ostatnim dniu sierpnia.
Jego sukces jest w dużym stopniu uwarunkowany tym, o jakie nowe funkcje wykorzystujące piórko zostanie wzbogacony jego software, oraz ewentualnymi zmianami wprowadzonymi w jego konstrukcji. Podobno nad rysikiem wyposażonym w aż siedem przycisków pracuje HTC. Dodatkowe guziki miałby służyć głównie do działań związanych z obróbką grafiki.
Jak wiemy, HTC ma już za sobą przygodę z urządzeniami tego typu. HTC Flyer, tablet o przekątnej ekranu 7 cali, pojawił się już w maju poprzedniego roku. Oznacza to, że najwyższa pora na wypuszczenie nowego urządzenia. Nie jest jednak pewne, jaką przekątną będzie miało nowe cudo. Otóż plotkuje się, że jego forma będzie przypominała powiększony model One X. Szkopuł tkwi w tym, że nikt nie wie, jak bardzo powiększony. Według niektórych doniesień chodzi o symboliczną różnicę, nieprzekraczającą dodatkowych sześciu dziesiątych cala (One X oryginalnie ma 4,7), co daje wrażenie, że firmie chodzi po prostu o podobny model, minimalnie większy, ale z rysikiem właśnie.
Niestety odważniejsze doniesienia mówią nawet o przekątnej rzędu 8 cali. W tym wypadku powstałby po prostu nowy tablet. Nowe urządzenie podobno nie będzie wiele się różnić od omawianego modelu – również ma mieć aparat główny 8 Mpix wyposażony w lampę LED, ale mówi się też, że z przodu znajdą się aż dwie kamery (choć trudno wyobrazić sobie praktyczne zastosowanie takiego rozwiązania).
Zapowiada się zatem rysik bardziej zbliżony do tych znanych z tabletów graficznych. Szkoda tylko, że nowy stylus z Tajwanu zapewne również będzie miał „zabezpieczenie” w postaci technologii elektromagnetycznej, uniemożliwiające użycie go do pracy z innymi urządzeniami.
Gdyby jednak HTC zdecydowało się na delikatnie powiększonego (do ok. 5'') One X, sam poważnie zastanowiłbym się nad jego kupnem, bez względu na cenę. Wydaje mi się, że byłby on godnym konkurentem dla nowego Note'a. Byłby to także dowód na to, że rysiki to nie tylko radosny wymysł marketingowców Samsunga, ale odpowiedź na realne zapotrzebowanie pewnej części klientów. Podejrzewam, że wszystko wyjaśni się już w sierpniu, podczas wspomnianych targów IFA.
Autor wpisu:
Rafał Dubrawski – członek zespołu iTraff Technology (polska technologia rozpoznawania obrazu), bloger, dziennikarz obserwujący rozwój technologii mobilnych. Interesują go głównie mobilne systemy operacyjne, szczególnie iOS i Android.
Źródło: własne
