Tabletofony są bardzo popularne! Do 2015 roku sprzeda się ich 208 mln?

Tabletofony są bardzo popularne! Do 2015 roku sprzeda się ich 208 mln?

Samsung Galaxy Note | fot. madeofGray.com
Samsung Galaxy Note | fot. madeofGray.com
Tomasz Nowak
31.05.2012 17:00, aktualizacja: 31.05.2012 19:00

Tabletofony takie jak Galaxy Note to dla mnie niezrozumiały fenomen. Nie wróżyłem im wielkiego sukcesu, a jednak Samsung świetnie się sprzedaje i kolejni producenci (jak choćby LG) wprowadzają na rynek bardzo podobne urządzenia. Najnowsze badania wskazują, że ten trend utrzyma się jeszcze przez co najmniej kilka lat.

Tabletofony takie jak Galaxy Note to dla mnie niezrozumiały fenomen. Nie wróżyłem im wielkiego sukcesu, a jednak Samsung świetnie się sprzedaje i kolejni producenci (jak choćby LG) wprowadzają na rynek bardzo podobne urządzenia. Najnowsze badania wskazują, że ten trend utrzyma się jeszcze przez co najmniej kilka lat.

Firma ABI Research zajmująca się badaniami rynku przewiduje, że do 2015 roku zostanie dostarczonych ponad 208 milionów tabletofonów. Czy faktycznie będzie taki popyt? Jeśli oprócz Samsunga wziąć pod uwagę HTC, LG i Huaweia, to według badań tak.

Oczywiście powyższe informacje są poparte dowodami. Do czego najczęściej są używane smartfony? Do przeglądania Internetu. Większy ekran znacznie podnosi komfort korzystania z sieci. Oprócz tego używamy nawigacji czy używamy smartfona w roli czytnika e-booków. We wszystkich tych zastosowaniach większy ekran jest zaletą.

Dla mnie jednak Samsung Galaxy Note czy LG Optimus Vu są stanowczo za duże. Smartfon ma być przede wszystkim urządzeniem, którego można wygodnie używać i przeprowadzać rozmowy telefoniczne jak każdym innym telefonem.

A Note? Jest zdecydowanie za duży, a przez to nieporęczny. Dlatego smuci mnie to, że wszystkie flagowe smartfony producentów mają coraz większe wyświetlacze. Duży ekran jest fajny, ale do pewnego stopnia. Jeśli ktoś chce więcej, niech kupi tablet.

Dlatego idealnym rozwiązaniem wydaje mi się to przedstawione przez Asusa. PadFone jest i smartfonem, i tabletem. Owszem, potrzebna jest stacja dokująca, ale takie rozwiązanie zapewnia moim zdaniem większą wygodę. Potrzebuję telefonu, mam go. Chcę pobuszować w Internecie? Zamieniam go w tablet.

Nigdy nie zrozumiem fenomenu tabletofonów. Wielu ludzi je pokochało, więc coś musi w nich być. Sprzedaż 208 milionów sztuk do 2015 roku jest dość imponującym wynikiem. Nawet jeśli są to tylko prognozy. Chciałbym tylko, żeby producenci postarali się także o high-endowe smartfony z odrobinę mniejszymi wyświetlaczami. Dla mnie 4,3 cala to już wielkość optymalna.

Źródło: Engadget

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)