Machinarium na Androida!
Machinarium wreszcie zawitało na Androida i jest równie udane jak na innych platformach. To doskonała klasyczna przygodówka dla każdego.
24.05.2012 | aktual.: 24.05.2012 16:24
Machinarium wreszcie zawitało na Androida i jest równie udane jak na innych platformach. To doskonała klasyczna przygodówka dla każdego.
Gracz steruje w niej małym robotem, który przemierza steampunkowy świat zamieszkany jedynie przez maszyny w poszukiwaniu swojej porwanej ukochanej. Trafia on do starego, zapomnianego miasta, w którym stawia czoła różnym zagadkom i przeszkodom. Robocik musi również przeciwstawić się złoczyńcom i wydostać z różnych opresji.
Zabawa najczęściej polega na planowaniu posunięć, odnajdywaniu przedmiotów, uruchamianiu różnych mechanizmów i rozwiązywaniu prostych łamigłówek. Wszystkie działania podejmowane przez gracza mają jakiś sens i układają się w logiczną całość. Jeśli ktoś nie wie, co zrobić dalej, może skorzystać z podpowiedzi, której uruchomienie wymaga przejścia prostej gry przypominającej nokiowego Space Impacta.
Rozgrywka daje sporo satysfakcji, szczególnie jeśli nie korzysta się z podpowiedzi. Gra nie jest zbyt prosta i często trzeba się zastanowić nad dalszym działaniem. Fajne jest to, że nie da się zginąć lub zrobić czegoś w złej kolejności, blokując tym samym dalszą zabawę.
Machinarium
Grafika to klasa sama dla siebie. Wszystko widoczne na ekranie jest ręcznie malowane i zawiera olbrzymią liczbę szczegółów i detali. Cała oprawa ma specyficzny, brudny i przygnębiający styl, który buduje niesamowitą, smutną atmosferę. Ogólnie cały czas czuje się samotność głównej postaci.
Machinarium to zdecydowanie najlepsza przygodówka dostępna na Androida. Granie w nią było i jest dla mnie czystą przyjemnością, mimo że nie przepadam za tym gatunkiem (a z desktopową wersją nie miałem nigdy do czynienia). Szczerze go polecam i żałuję, że smartfony z systemem Google tak długo musiały na nią czekać.
[plus]świetny klimat
[plus]ręcznie malowana grafika
[plus]odpowiedni poziom trudności
[plus]ciekawa fabuła
[minus]czasem trzeba zbyt dokładnie trafić, żeby czegoś użyć