Nietypowy pomysł Nokii: wibrujący tatuaż zamiast dzwonka

Za głośny, za cichy, trudny do usłyszenia, odzywający się w nieodpowiednich sytuacjach. Dzwonek telefonu nie zawsze można dopasować do aktualnych potrzeb. Czy powiadamianie o przychodzącym połączeniu czy wiadomości tekstowej da się rozwiązać jakoś inaczej? Nokia ma pewien pomysł.

Tatuaż zamiast dzwonka telefonu (fot.: sxc.hu)
Tatuaż zamiast dzwonka telefonu (fot.: sxc.hu)
Kira Czarczyńska

24.03.2012 | aktual.: 24.03.2012 14:00

Rozwiązaniem problemu zbyt głośnych czy kiepsko słyszalnych dzwonków ma być, według producenta znanych telefonów komórkowych... tatuaż. Firma Nokia próbuje właśnie opatentować specjalny tusz, który będzie w stanie komunikować się z komórką i dyskretnie przekazywać użytkownikowi informację, że powinien spojrzeć na wyświetlacz telefonu.

Założenie jest dość proste. Na dowolnej części ciała (Nokia sugeruje np. nadgarstek) można umieścić tatuaż wykonany specjalnym, wrażliwym na pole magnetyczne tuszem. Mógłby mieć on dwie formy:

  • rysunek tymczasowy, podobny do wakacyjnych tatuaży z henny;
  • wzór trwały, tak jak w tradycyjnych tatuażach.

Kiedy ktoś zadzwoni, miejsce, w którym znajduje się tatuaż, zacznie delikatnie wibrować pod wpływem sygnału z telefonu. Dzięki temu użytkownik nie przeoczy przychodzącego połączenia nawet wtedy, kiedy komórka będzie całkowicie wyciszona.

Pytanie, jak te połączenia zignorować. Dzwonek można wyciszyć, ale nie da się nie zwracać uwagi na podskakujący wzór pod skórą...

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)