Wczoraj ZTE z LTE, dziś Mimosa X z Tegrą i modułem HSPA+ Icera 450

Na kilka dni przed startem targów MWC w Barcelonie chińskie ZTE zapowiada kolejny model, który ma pomóc w walce z silną konkurencją. Wczoraj pisałem o dwóch nowych telefonach z LTE, a dzisiaj hitem jest Mimosa X z Tegrą 2.

ZTE Mimosa X (fot. ZTE)
ZTE Mimosa X (fot. ZTE)
Kamil Homziak

21.02.2012 | aktual.: 21.02.2012 11:00

Na kilka dni przed startem targów MWC w Barcelonie chińskie ZTE zapowiada kolejny model, który ma pomóc w walce z silną konkurencją. Wczoraj pisałem o dwóch nowych telefonach z LTE, a dzisiaj hitem jest Mimosa X z Tegrą 2.

Można się jedynie zastanawiać, dlaczego tylko z Tegrą 2, a nie nowszym Project Kal-El. Ani ZTE, ani tym bardziej Nvidia nie tłumaczą tej decyzji. Powodem wykorzystania starszego układu jest zapewne niższy koszt, co przełoży się również na cenę Mimosy. Inną ciekawostką jest zastosowanie modemu Icera 450 zapewniającego łączność HSPA+ o szybkości do 28 Mb/s i HSUPA nawet do 11 Mb/s.

Chipset obsługuje czterozakresowy GPRS i EDGE, jest energooszczędny, zaimplementowano w nim też technologie IceClear pozwalającą na zwiększenie transferu danych oraz specjalne instrukcje usprawniające pracę z Androidem. Nowe moduły Icery miały się pojawić dopiero w 2013 roku, ale jak widać, nastąpi to kilka miesięcy wcześniej. Co jeszcze znajduje się pod maską nowego ZTE?

  • dwurdzeniowy procesor oraz układ graficzny Nvidia Tegra 2;
  • 4,3-calowy wyświetlacz qHD 960 x 540 pikseli;
  • aparat 5 Mpix, przednia kamera do rozmów wideo;
  • 4 GB wbudowanej pamięci, obsługa kart microSD do 32 GB;
  • łączność Bluetooth, DLNA, technologie Dolby Audio;
  • podwójny mikrofon;
  • wbudowany żyroskop;
  • Android w wersji 4.0 Ice Cream Sandwich.

Smartfon pojawi się w sprzedaży w drugim kwartale bieżącego roku. Jego cena powinna być stosunkowo niska, ale na potwierdzenie tych przypuszczeń trzeba poczekać co najmniej do targów MWC 2012.

Wygląd Mimosy X nie powala, uwagę zwracają jedynie zaokrąglone rogi oraz 4 przyciski dotykowe pod ekranem (nietypowe dla Androida 4.0 ICS). Na razie jest to najmocniejszy ze smartfonów ZTE z systemem Google'a, ale nie powalczy o miano króla wydajności.

Tegra 2 staje się bowiem standardem, a rynek już wkrótce zaleją znacznie bardziej wydajne słuchawki z czterordzeniową Tegrą 3. Jeśli jednak telefon byłby dostępny za niewiele ponad 1000 zł, z pewnością stanowiłby bardzo ciekawą propozycję w klasie średniej, zwłaszcza że wciąż niewiele jest modeli z fabrycznie zainstalowanym Androidem 4.0.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)