Nokia Lumia 800 - "prawdziwy" Windows Phone [test]

Pod względem specyfikacji Lumia 800 przypomina inne tegoroczne Windows Phone’y. Opartą ją na jednordzeniowym układzie Qualcomm Snapdragon QSD8255 o taktowaniu 1,4 GHz, a na jej pokładzie znajdują się m.in.: 512 MB pamięci RAM, 16 GB wbudowanej pamięci flash, WiFi w standardach b, g i n, Bluetooth 2.1 z EDR i A2DP, 3G z HSDPA o szybkości pobierania 14,4 Mbps i GPS z A-GPS.

W porównaniu z innymi Windows Phone’ami różnice to 3,7-calowy ekran AMOLED ClearBlack o rozdzielczości WVGA oraz aparat 8 Mpix z obiektywem Carl Zeiss.

Na tle topowych Androidów specyfikacja Lumii 800 nie jest imponująca. Trzeba jednak pamiętać, że optymalizacja Windows Phone stoi na wysokim poziomie, w związku z czym dwurdzeniowe układy nie są potrzebne do płynnej pracy. Niestety, nie rekompensuje to braku takich dodatków, jak WiFi Direct, DLNA, HDMI czy NFC, które dostępne było już w nowych modelach z Symbianem i N9 z MeeGo.

Pełna specyfikacja modelu jest następująca:

Zawartość zestawu z Lumią 800 nie różni się zasadniczo od tego oferowanego z Nokią N9. W jego skład, poza smartfonem, wchodzą:

• ładowarka Nokia AC-16,
• kabel do transmisji danych CA-185CD,
• zestaw słuchawkowy stereo WH-902 ,
• gumowana osłona na telefon w kolorze obudowy,
• szybki przewodnik po Windows Phone,
• instrukcja obsługi i karta informacyjna.

Zawartość zestawu jest standardowa, a akcesoria prezentują się dość ascetycznie. Szczególnie, mała okrągła ładowarka sieciowa. Nie mam jednak żadnych zastrzeżeń do jakości ich wykonania. Najbardziej ucieszył mnie gumowy case (dołączany też do N9), idealnie dopasowany do telefonu (wliczając w to otwory na obiektyw, głośniki czy przyciski funkcyjne).

W porównaniu z N9 Lumia 800 ma nieco mniejszy, 3,7-calowy ekran. Pod nim znajdują się trzy przyciski funkcyjne Windows Phone: Cofnij, Start i Szukaj. W Lumii, w odróżnieniu od smartfona z MeeGoo, nie ma też kamerki do wideorozmów.

Kolejne drobne różnice to obecność w Lumii 800 dedykowanego spustu migawki aparatu, który wymagany jest przez system Microsoftu, oraz ułożenie podwójnej diody doświetlającej. Patrząc na obudowę w pozycji poziomej, została ona ulokowana nie nad obiektywem (jak jest w N9), ale po jego prawej stronie, co wynika z nieco innego ułożenia podzespołów wewnątrz telefonu.

Pozostałe elementy obu modeli są identyczne. W obydwu warstwa profilowanego szkła pokrywa przedni panel, tak samo umieszczone są przyciski głośności i Włącznik, głośniki. Na górnej krawędzi znajdują się: wyjście słuchawkowe jack 3,5 mm, slot kart microSIM oraz port USB opatrzony podnoszoną zaślepką.

Windows Phone'a i jego odpowiednika z MeeGo łączy także wykonanie. Telefony mają obudowę typu unibody zrobioną z poliwęglanu. Wszystkie przyciski są metalowe, a ekran chroni wytrzymałe szkło Gorilla Glass. Obudowa Lumii 800 jest doskonale dopasowana i odporna na porysowania.

Jedyna jej wada to łatwe zbieranie odcisków i tłustych śladów. Na szczęście w zestawie znajduje się gumowana osłona, która zapobiega nie tylko brudzeniu powierzchni telefonu, ale również zmniejsza ryzyko uszkodzenia w razie upadku.

Ekran

W Lumii 800, tak jak w innych topowych modelach Nokii, zastosowano ekran AMOLED z technologią ClearBlack, opracowany we współpracy z Sharpem. Zapewnia on świetne odwzorowanie kolorów, głęboką czerń oraz kontrast na wysokim poziomie. AMOLED w 800 charakteryzuje się również wyższym niż w N9 poziomem jasności. Autorska technologia ClearBlack gwarantuje dobrą widoczność nawet w mocnych promieniach słonecznych.

Jedynym minusem wyświetlacza jest matryca PenTile, przez którą efektywna rozdzielczość ekranu wynosi nie 480 x 800, ale około 360 x 640. Ze względu na mniejszy ekran PenTile jest mniej widoczne niż na Nokii N9, ale pojedyncze piksele można dostrzec bez większych problemów po wpatrzeniu się w ekran. Nie przeszkadza to podczas codziennego korzystania z telefonu, a inne zalety AMOLED-a w Lumii 800 pozwalają zapomnieć o tej drobnej wadzie.

Dzięki dobremu panelowi dotykowemu i systemowi Windows Phone ekran doskonale reaguje na dotyk - odpowiedź jest szybka i precyzyjna. Pod tym względem Lumia 800 wypada lepiej od HTC Titan, którego zachwalałem jakiś czas temu. Ekran jest bardziej czuły, reaguje nawet na lekkie dotknięcie, dzięki czemu pisanie na ekranowej klawiaturze QWERTY jest bardzo wygodne. Klawiatura to moim zdaniem jedna z największych zalet mobilnych okienek. Nawet osoby z dużymi palcami mogą pisać na niej szybko i precyzyjnie.

Problemów nie stanowią również gesty, w tym pinch to zoom. Przybliżanie/oddalanie stron WWW lub zdjęć jest płynne, nie pojawiają się żadne przeskoki. W korzystaniu z ekranu pomagają wyprofilowane boczne krawędzie, ułatwiające np. przewijanie stron hubów.

Moduły łączności działają bezproblemowo w Lumii 800, podobnie jak w N9. Telefon dobrze radzi sobie nawet w miejscach o słabym zasięgu – podczas testów transfer danych nie został przerwany nawet przy 1 kresce mocy.

Pisząc o rozmowach telefonicznych, muszę zwrócić uwagę na pewną wadę telefonu. Otóż Lumia 800 nie jest wyposażona w kamerkę do wideorozmów. Oznacza to, że nawet po dodaniu stosownej aktualizacji użytkownicy nie będą mogli korzystać z wideorozmów po sieci komórkowej. Z tego samego powodu odpadają również czaty wideo w programie Tango.

Łączność

Nokia Lumia 800 obsługuje WiFi w standardach b, g i n, Bluetooth 2.1 z EDR, GPS czy 3G z HSDPA o szybkości do 14,4 Mbps. Moduły działają dobrze i podczas testów nie doświadczyłem żadnych problemów.

Niestety, moduł Bluetooth podobnie jak w innych modelach, jest zablokowany i pozwala jedynie na komunikację z akcesoriami. Można przenosić kontakty (w dedykowanej aplikacji Nokii), ale innych plików nie da się przesłać. To celowe działanie Microsoftu i jeśli ktoś wybiera Windows Phone’a, musi do tego przywyknąć.

W Lumii 800 nie ma promowanej przez Finów technologii bezstykowej NFC, nad której dodaniem w kolejnych wersjach systemu zastanawia się obecnie Microsoft. Szczególnie odczuwalny jest brak DLNA - Nokia nie zdecydowała się na ten standard komunikacji. WP7 nie obsługuje HDMI, a DLNA pozwoliłby na transmisję treści multimedialnych bezprzewodowo do telewizora. Nokia nie widziała jednak potrzeby, aby go dodać. Szkoda.

Zdziwił mnie brak Routera WiFi w standardzie, który pokazywano na Nokia World. Może on jednak zostać dodany do systemu wraz z kolejnymi aktualizacjami. Do tego czasu jego brak jest dla mnie sporą wadą telefonu.

Bateria

Gdy Lumia 800 trafiła do sprzedaży w pierwszych krajach, użytkownicy zaczęli narzekać na krótki czas pracy na pojedynczym ładowaniu. Problem ten dotyczył również testowanego egzemplarza. Najbardziej odczuwalny był podczas korzystania z telefonu w miejscach o słabym zasięgu sieci 3G. Występował zarówno z kartami Orange, jak i Playa, bywało, że czas pracy wynosił zaledwie 12 godz.

Po zmianie oprogramowania na to, które ma trafić do sprzedażowych egzemplarzy w Polsce, wszystko wróciło do normy. Jak realny czas korzystania z telefonu na pojedynczym ładowaniu ma się do danych producenta?

Podczas standardowego korzystania z Lumii 800 (30-40 min rozmów, wysłanie około 50 maili i SMS-ów, godzina słuchania muzyki, częste korzystania z Internet Explorera, aktualizacje i przeglądanie społeczności raz na 30 min i stała synchronizacja poczty, Facebooka i Twittera po 3G) Windows Phone pracował średnio około 36-42 godz. W tym czasie nie używałem jednak nawigacji, nie grałem w gry 3D, a w miejscu, gdzie przebywałem, dostępna była stabilna sieć 3G o dobrym zasięgu.

Częstsze granie w gry 3D i nagrywanie/odtwarzanie wideo powodują, że telefon domaga się podłączenia do ładowarki znacznie szybciej. W wersji z zaktualizowanym oprogramowaniem nie zdarzało się to jednak częściej niż co 15 godz. przy dość intensywnym korzystaniu. Wiele zależy od poziomu grafiki w grach - najlepsze tytuły potrafią rozgrzać nieco obudowę.

Napisałem kiedyś, że Windows Phone - mimo młodego wieku - oferuje wiele innowacyjnych funkcji, których próżno szukać w konkurencyjnych platformach. Najważniejsze z nich to: pakiet biurowy Microsoft Office Mobile, zintegrowany ze SkyDrive, Office 365 i SharePoint, integracja z portalami społecznymi, prosta w konfiguracji skrzynka pocztowa, program Zune do obsługi multimediów, przeglądarka internetowa ze sprzętową akceleracją graficzną oraz hub Gry, który został zintegrowany z Xbox Live i umożliwia wspólną grę ze znajomymi oraz dzielenie się wynikami osiąganymi w grach.

Dzięki nim Windows Phone'y naprawdę wyróżniają się na rynku. Szczególnie Office Mobile jest programem, który ciężko zastąpić. Nie dość, że oferuje on możliwość edycji i tworzenia dokumentów, to jeszcze w pełni jest zgodny z desktopowym wydanie MS Office i połączony z biznesowymi usługami Office 365 czy Share Point. Program wraz z rosnącym zapleczem aplikacji biznesowych może wkrótce stanowić o sile smartfonów z WP w segmencie korporacyjnym.

Z kolei Xbox Live póki co moim zdaniem nie zachwyca aż tak bardzo. Baza gier nie jest jeszcze największa, ale szybko się to zmienia. Potencjał jest jednak ogromny i możliwość uczestnictwa w rozgrywce ze znajomymi korzystajacymi z konsoli Xbox 360. Integracja z Facebookiem i Twitterem jest naturalna, dzięki czemu łatwo się do niej przyzwyczaić. Funkcje społeczne są wkomponowane w aplikacje systemowe.

Windows Phone 7 to również interfejs Metro, prosty i intuicyjny. Od wersji Mango obsługuje on również przełącznik aplikacji, który pozwala na szybki powrót do ostatnio uruchomionych aplikacji. Całość zorganizowana jest w huby, a ich prezentacją na ekranie głównym są tzw. żywe kafelki. Działają one jak skróty, ale również widżety znane z Androida - na kafelkach wyświetlane są powiadomienia o aktywności na Facebooku czy nieodebrane połączenia.

Wady Windows Phone 7.5 najczęściej powtarzane przez użytkowników to fatalny dialer bez podpowiedzi numeru czy wyszukiwania po T9, brak możliwości korzystania z telefonu jako pamięci masowej, zablokowane wysyłanie/odbieranie danych poprzez Bluetooth, brak obsługi kart pamięci oraz brak wbudowanego routera WiFi. Wielu użytkowników irytuje również brak większych opcji personalizacji telefonu. Niestety, trzeba do tego przywyknąć, ponieważ nie zanosi się na to, że Microsoft zmieni politykę.

Trudno obecnie porównywać Windows Phone'y pod względem wydajności. Nie dość, że nie ma dobrego benchmarku, to jeszcze ich specyfikacja jest z góry określona, a stosowane procesory różnią się tylko taktowaniem. Lumia nie jest wyjątkiem. Wszystko działa szybko i sprawnie. Problemów nie stanowią również nowe gry 3D. Telefon potrafi się nieco nagrzać podczas gry, ale nawet wymagające tytuły działają poprawnie. Aplikacje uruchamiają się szybko, a stabilności działania może pozazdrościć większość androidowej konkurencji.

Dodatki Nokii

Samsung, LG, a szczególnie HTC starają się zapewnić użytkownikom różne autorskie dodatki, które wyróżnią ich Windows Phone’y na tle konkurencji. Nokia nie chce być gorsza na tym polu.

Fiński producent, dzięki ścisłej współpracy z Microsoftem, mógł nawet zastąpić standardową czcionkę własną Nokia Pure. Nie jest ona znacząco inna od Segoe WP, różnice tkwią w szczegółach (ogonki czy kształt wybrzuszeń literek).

Dwa najważniejsze dodatki to Nokia Muzyka, czyli zestaw usług muzycznych przygotowanych z myślą o Lumiach, oraz Nokia Drive, w skład którego wchodzą nawigacja samochodowa krok po kroku oraz Mapy Nokia. Dodatki te opiszę dokładniej w kolejnych punktach, a teraz skupię się na innych autorskich usługach.

Pierwszą z nich jest aplikacja Transfer kontaktów, która po połączeniu przez Bluetooth umożliwia skopiowanie książki telefonicznej z poprzedniego telefonu. Program działa zarówno z prostymi telefonami, jak i smartfonami z Androidem czy Symbianem.

Kolejny dodatek to Przegląd aplikacji. Można go pobrać ze specjalnej zakładki w Marketplace – Nokia Collection. Program wyświetla listę polecanych przez producenta aplikacji, które powinny znaleźć się w większości Windows Phone’ów. Zostały one podzielone na płatne i darmowe. Mają być one dopasowane do regionu, w którym znajduje się użytkownik.

Standardowo w telefonie zainstalowano usługę Dbamy, która zbiera anonimowo dane mające pomóc w rozwoju Windows Phone’ów, oraz Konto Nokia. Dostępne jest ono w Ustawieniach i umożliwia szybką konfigurację skrzynki pocztowej w usłudze fińskiej firmy (wcześniej znane jako Ovi Mail).

Kolejna firmowa aplikacje w Nokia Collection to TuneIn Radio, czyli wersja znanego radia pod Lumie i WRC Apps, które daje dostęp do serwisu o wyścigach WRC. Nokia przygotowała również aplikacje CNN Apps oraz ESPN Sports, ale nie są one dostępne dla polskich użytkowników.

Jego interfejs jest prosty, a przeglądanie zawartości ułatwiają karty z historią i ostatnio dodanymi plikami. Zgromadzone pliki można również posortować według wykonawców, albumów, gatunków czy list odtwarzania.

Odtwarzacz audio nie oferuje zbyt wielu funkcji, a jego wadą jest brak szybkiego przewijania utworów na suwaku (da się to zrobić tylko przez przytrzymanie strzałki do przodu lub do tyłu). Z jego poziomu można słuchać muzyki, oznaczać kawałki jako ulubione oraz szybko przeglądać listę odtwarzania.

Bezpośrednio z huba Muzyka+wideo dostępne są aplikacje multimedialne pobrane z Marketplace. Najpopularniejsze to na przykład Shazam czy SoundHound służące do rozpoznawania muzyki, radio internetowe TuneIn czy klient Last.fm.

Ze względu na brak dostępności na naszym rynku Zune Marketplace użytkownicy Windows Phone’ów nie mogą kupować utworów z poziomu Zune. Na szczęście Nokia we własnym zakresie zadbała o potrzeby klientów, dzięki czemu osoby kupujące Lumię mogą korzystać również z huba Nokia Muzyka.

Oferuje on kilka ciekawych funkcji, a składają się na niego cztery karty. Pierwsza to odpowiednik systemowego odtwarzacza. Druga to Radio Mix, czyli specjalnie przygotowane radio internetowe, które pozwala słuchać wybranych gatunków muzycznych. Pobierane są one z ogromnej bazy kilkuset najróżniejszych stacji tematycznych.

Największą zaletą programu jest możliwość pobierania utworów do pamięci telefonu i słuchania ich offline. Drobny minus z kolei to niemożność odszukiwania utworów pojedynczych artystów – tylko gatunki i pokrewne. Poza tym gatunki muzyczne można zmieniać tylko 6 razy na godzinę, co wynika z umów z wydawcami.

Druga funkcją jest dostęp do sklepu muzycznego Nokii, który na naszym rynku zastępuje Zune Marketplace. Użytkownik może odszukiwać ulubione albumy, sprawdzać pokrewnych wykonawców i kupować utwory bezpośrednio z telefonu (ich ceny są korzystne). Dostępna jest również duża baza polskich wykonawców, co świadczy o tym, że Nokia przykłada wagę do lokalizacji smartfonów.

Ostatnia karta to Wydarzenia (Gigfinder). Zawiera ona informuje o najbliższych koncertach, które odbywają się w okolicy. Niestety, na razie na naszym rynku nie jest dostępna opcja kupowania biletów z poziomu telefonu. Nokia Muzyka to świetny dodatek, który znacznie rozszerza obsługę audio w smartfonie.

Jakość dźwięku jest bardzo dobra w Lumii 800. Co prawda nie ma obsługi Dolby Headphone i wsparcia formatu FLAC (w odróżnieniu od Nokii N9), ale poza tym nie można mieć zastrzeżeń. Dźwięk w firmowych słuchawkach Nokia WH-902 jest czysty i wyważony. Nieźle brzmi również bas: dobrze wyczuwalny, ale nie przysłaniający średnich i wysokich tonów.

Kolejny atut to obsługa technologii Dolby Digital Plus polepszającej jakość dźwięku. Testując odtwarzacz w słuchawkach Koss Porta Pro 25th Anniversary, nie spotkałem się z żadnymi problemami, a jakość dźwięku w nich była wzorowa. Wkrótce do Lumii 800 będzie można dokupić dedykowane słuchawki Nokia Purity HD i Nokia Purity, które zostały przygotowane przez firmę Monster. Niestety, gdy testowałem telefon, nie były one jeszcze dostępne.

W Lumii 800 nie zabrakło również huba Zdjęcia. Znajdują się w nim wszystkie zgromadzone w telefonie obrazy i zdjęcia, które umieszczone są w folderach i wyświetlane w prostej siatce. Z poziomu galerii można przeglądać dodawane na Facebooka zdjęcia znajomych, a także pliki przechowywane na sieciowym dysku SkyDrive.

Od strony multimedialnej Lumia 800 prezentuje się nieźle, choć autorskich dodatków jest zdecydowanie mniej niż w HTC Titanie (wspiera on DLNA, HTC Watch, ma korektor dźwięku z profilem Dolby Mobile czy prosty edytor zdjęć HTC).

Aparat

Według specyfikacji technicznej Lumia 800 i Nokia N9 są wyposażone w ten sam aparat 8 Mpix z obiektywem Carl Zeiss Tessar. Można więc byłoby się spodziewać, że jakość zdjęć zrobionych telefonami będzie podobna. W rzeczywistości jest inaczej, co świadczy o tym, jak dużą rolę odgrywa oprogramowanie.

Moim zdaniem Lumia 800 robi nieco lepsze zdjęcia. Cechują się one wyższym kontrastem i lepszym odwzorowaniem kolorów. Barwy są nasycone, a nie wypłowiałe. Przy standardowych ustawieniach fotki są znacznie ciemniejsze od tych wykonanych N9 w takich samych warunkach oświetlenia - to drobna wada aparatu w Windows Phonie.

Poziom szczegółów jest natomiast podobny. Inne różnice to obecność fizycznego spustu migawki oraz brak Touch focusa i ciągłego autofocusu w Lumii. W gorszych warunkach i podczas fotografowania w pomieszczeniach na zdjęciach widoczne są szumy. Pomocna jest mocna lampa diodowa, którą można zarządzać z poziomu Ustawień.

Poniżej przykładowe zdjęcia zrobione Nokią Lumią 800 i Nokią N9:

Ogólna jakość zdjęć zrobionych Lumią 800 jest ponadprzeciętna. Nokia może konkurować na tym polu z HTC Titanem, którego aparat zachwalałem jakiś czas temu.

W Windows Phone’ach najbardziej podoba mi się funkcja szybkiego włączania aparatu (nawet z poziomu zablokowanego/wygaszonego ekranu) poprzez przytrzymanie spustu migawki.

Interfejs aparatu jest prosty i przyjemny. Daje on dostęp do zaawansowanych ustawień jasności, kontrastu, balansu bieli czy nasycenia. Dzięki odpowiednim ustawieniom Lumia 800 może robić takie zdjęcia jak tańsze kompakty.

Dostępne są również sceny, jak: sport, krajobraz czy makro, które pozwalają wykonywać lepsze fotografie w konkretnych warunkach. Z poziomu ustawień można nakładać na zdjęcia podstawowe filtry, takie jak negatyw czy sepia. Niestety, zabrakło trybów zdjęć panoramicznych i seryjnych (HTC Titan je ma).

Aparatem 8 Mpix w Lumii da się również nagrywać wideo w jakości 720p z prędkością 30 kl./s. Jego jakość jest bardzo dobra, zwłaszcza ostrość, kontrast i poziom szczegółów. Także pod tym względem Windows Phone wypada lepiej od N9 z MeeGo. Poniżej przykładowe nagranie wykonane Lumią 800:

Przeglądarka dodana w wersji Mango w porównaniu z tą w poprzedniej wersji systemu jest wydajniejsza i lepiej obsługuje webowych standardów. Pasek adresu został na stałe umieszczony u dołu ekranu - to szalenie wygodne rozwiązanie, które umożliwia niemal natychmiastowe przechodzenie do kolejnych serwisów, blogów czy portali.

Z istotnych funkcji Internet Explorera w Lumii na uwagę zasługują: przypinanie stron WWW do ekranu głównego, przełącznik kart, pozwalający otworzyć do 6 różnych stron w tym samym czasie, oraz funkcja udostępniania. Dzięki tej ostatniej można szybko wysyłać adresy stron znajomym poprzez skrzynkę pocztową, wiadomości SMS lub opublikować na tablicy Facebooka bądź Twittera.

Nie zabrakło również integracji z portalami społecznościowymi, która wyróżnia Windows Phone na tle innych systemów. W standardzie system obsługuje Facebooka, Twittera, LinkedIn oraz Windows Live. Po zalogowaniu się do odpowiednich serwisów kontakty z nich są synchronizowane z książką kontaktową (hub Ludzie), a treści udostępniane przez konkretną osobę pojawiają się w indywidualnej karcie kontaktu. Z poziomu zakładki Co nowego widoczne są ostatnio dodawane wpisy.

Zarządzanie i szybkie udostępnianie treści odbywa się przez hub Ja, w którym znajdują się również powiadomienia z Facebooka czy Twittera. W Mango dodano również obsługę Facebook Chat, który jest zintegrowany z wiadomościami SMS. Jego konfiguracja odbywa się po spięciu z Windows Live.

Uzupełnieniem społeczności w Windows Phone jest hub Zdjęcia. Dostępne są w nim fotki udostępnione na Facebooku przez osoby z książki kontaktowej. Ciekawą opcją jest możliwość wysłania każdego zrobionego zdjęcia na Facebooka lub dysk sieciowy SkyDrive.

Integracja ze społecznościami w mobilnych okienkach jest bardzo rozbudowana, ale już po chwili korzystanie z Facebooka czy Twittera z poziomu Lumii (lub innego Windows Phone’a) staje się banalnie proste i przyjemne. Oczywiście, osoby przyzwyczajone do dedykowanych aplikacji mogą pobrać je z Windows Marketplace.

GPS i nawigacja

Lumia 800, tak jak inne Windows Phone'y, wyposażona jest w standardzie w GPS z funkcją A-GPS, która do odnajdywania położenia wykorzystuje maszty sieci komórkowej i sieci WiFi. Odbiornik w smartfonie działa świetnie, a lokalizacja na Bing Maps czy w Mapach Nokia trwa do kilkunastu sekund. Odbiornik sprawdza się podczas pracy - ani razu nie zdarzyło się, aby nagle zgubił on łączność z satelitą czy pokazywał pozycję z opóźnieniem.

GPS w Windows Phone’ach wykorzystywany jest stale i służy do określania pozycji w usługach Bing (większość niedostępna w Polsce), Wydarzeniach z Nokia Muzyka, geotagowaniu zdjęć, wbudowanej funkcji Find my Phone, która służy do lokalizacji zagubionego smartfona poprzez stronę Microsoftu czy różnych aplikacjach z Marketplace, jak WikiTude bądź Taxi. Najważniejszą jego funkcją są mapy i nawigacja.

W testach Windows Phone’ów często zwracam uwagę na aplikację Bing Maps, która w Polsce jest po prostu bezużyteczna. Lumia 800 nie stanowi wyjątku: program Microsoftu pokazuje tylko pozycję ma Mapie. Nie ma możliwości odnajdywania punktów POI w pobliżu miejsca przebywania użytkownika czy uruchomienia Bing Vision, które przykładowo w Stanach pozwala korzystać z rozszerzonej rzeczywistości do rozpoznawania lokacji lub konkretnych budynków. Na szczęście Nokia wyposażyła Lumie w Nokia Drive.

Jest to program do nawigacji samochodowej step-by-step, przypominający aplikację z Symbiana i N9 z MeeGo. Są w nim wskazówki głosowe, a jego interfejs został dobrze dostosowany do obsługi dotykiem (podobnie jak w wersji dla MeeGo). Wszystkie przyciski są duże, więc bardzo łatwo trafić w nie palcem.

Program oferuje widok mapy w 2D lub 3D, tryb dzień/nocy oraz pozwala pobierać do pamięci telefonu nowe wersje map poprzez WiFi. Jego działanie jest proste: rola użytkownika ogranicza się do wyboru punktu końcowego, prześledzenia wyznaczonej trasy i wciśnięcia przycisku start. Podczas testów Nokia Drive działały dobrze, ale nie obeszło się bez drobnych problemów.

Śledzenie punktu na mapie było dokładne, ale czasami wskazówki głosowe pojawiały się z niewielkim opóźnieniem. Być może to wina przedpremierowego oprogramowania i wkrótce zostanie to poprawione.

W Lumii 800 dostępne są Mapy Nokia. Oferują one świetne pokrycie (nieporównywalnie lepsze niż Bing Maps) Polski, a kluczowe budynki i punkty orientacyjne w większych miastach wyświetlane są w formie obiektów 3D. Interfejs programu został dopasowany do Windows Phone, a kluczową funkcja to W pobliżu. Wyświetla ona ciekawe punkty POI znajdujące się w naszej okolicy. Poza listą popularnych, dostępne są również kategorie, jak zabytki czy gastronomia, które można wygodnie przeglądać. Jest również wyszukiwarka – lupa u dołu ekranu.

Z Windows Marketplace od jakiegoś czasu można pobrać nawigację offline Navigonu – MobileNavigator, a w podróży pomoże na przykład aplikacja Yanosik czy baza fotoradarów w Polsce.

Pod względem oferowanych funkcji Lumia 800 nie jest jednak dużo lepsza od Titana. Nie ma wbudowanego routera WiFi ani korektora dźwięku, nie obsługuje też DLNA. Są za to Mapy Nokia z modułem nawigacji i dostęp do sklepu z muzyką. Mapy dają dostęp do ogromnej bazy punktów POI, która przygotowana jest z myślą także o Polsce, a darmowa nawigacja Nokia Drive, mimo drobnych wad, pozwala zaoszczędzić na kupnie dedykowanego programu za kilkaset złotych. Z kolei Nokia Muzyka z braku dostępu w Polsce do Zune Marketplace prezentuje się świetnie. Nie dość, że ceny albumów są niskie, to wbudowana funkcja mix radio pozwala słuchać za darmo (nawet offline) ulubionych gatunków.

O ile HTC Titan był świetnym modelem, ale stworzonym dla fanów nowych mobilnych okienek i wielkich ekranów, o tyle Nokia Lumia 800 może przypaść do gustu każdemu. Poza osobami interesującymi się Windows Phone także użytkownicy smartfonów z Symbianem myślący nad przesiadką na nowszą platformę powinni rozważyć zakup Lumii 800. Szczególnie, że jej cena w momencie premiery nie będzie aż tak wysoka (nieco ponad 2000 zł), a wszyscy polscy operatorzy mają włączyć ją do ofert.

Kupując model z Windows Phone, należy być świadomym ograniczeń narzuconych przez Microsoft. Moim zdaniem zalety smartfonów z WP przysłaniają wszystkie wady młodego systemu. Dość wymienić Office'a, rozbudowaną integracje z serwisami społecznościowymi czy program Zune Software, który mimo początkowego niesmaku okazał się idealnym narzędziem do zarządzania treściami w telefonie. Do tego dochodzi również świetna optymalizacja systemu, dzięki której smartfon działa szybko, stabilnie i bezproblemowo. Lumia ma wszystkie te zalety systemu (może poza routerem WiFi), a dodatkowo wnosi sprawdzone usługi Nokii.

Dlatego też, mimo że Lumia 800 ma pozornie gorszą specyfikację niż topowe Androidy, uważam, że jest to jeden z najlepszych telefonów na rynku. Nie nazwałbym go pierwszym prawdziwym Windows Phone'em, ale z pewnością jest to pierwszy model z nowymi okienkami, który może zdobyć dużą popularność. W tym mogą jednak pomóc tylko przemyślanie działania marketingowe. Świadoma tego jest również Nokia, dla której Lumia 800 jest początkiem nowej ery i ostatnią szansą na odbudowanie rynkowej pozycji.

Zalety:

[plus]świetne wykonanie i rewelacyjny wygląd

[plus]bardzo dobry ekran AMOLED z technologią ClearBlack Display

[plus]świetna czułość ekranu na dotyk

[plus]dobry aparat z optyką Carl Zeiss

[plus]darmowa nawigacja Nokia Drive

[plus]Mapy Nokia dopasowane do naszego kraju

[plus]Nokia Muzyka z radio mix i dostępem do sklepu z muzyką Nokia

[plus]dodatkowe aplikacje dostępne z katalogu Nokia Collection w Marketplace

[plus]wydajny system Windows Phone 7.5 Mango

[plus]multitasking

[plus]dobra przeglądarka internetowa

[plus]Office Mobile i dostęp do SkyDrive

[plus]integracja z Xbox Live

[plus]integracja z Facebookiem i Twitterem w standardzie, Facebook Chat

Wady:

[minus]brak możliwości szerokich modyfikacji systemu

[minus]baza aplikacji i gier nie jest tak duża jak dla Androida czy iOS[minus]a

[minus]Windows Phone ma ograniczenia narzucone przez Microsoft

[minus]brak DLNA

[minus]brak Routera WiFi w standardzie

[minus]brak kamerki do wideorozmów

[minus]brak diody powiadomień