Przed Wigilią Żyletki tanieją. Przynajmniej w Playu

Kiedy ponad tydzień temu Motorola Razr wchodziła do oferty Playa, jej ceny były niezbyt zachęcające. Na szczęście, wraz z ostatnim przedświątecznym weekendem jej ceny mocno stopniały.

Kiedy ponad tydzień temu Motorola Razr wchodziła do oferty Playa, jej ceny były niezbyt zachęcające. Na szczęście, wraz z ostatnim przedświątecznym weekendem jej ceny mocno stopniały.

Co prawda oferta dotyczy tylko taryfy All Inclusive Max z gigabajtowym pakietem danych, ale dzięki 500 zł obniżce ceny, całość wypada atrakcyjnie, zwłaszcza w wyższych abonamentach. O ile bowiem w najtańszej taryfie za 45 zł koszt telefonu to 1589 zł, to w najdroższej za 145 zł zapłacić za niego trzeba będzie "tylko" 679 zł.

Według mnie, najciekawiej wygląda jednak pakiet 115 zł oferowany w cenie 95 zł. Już na samym abonamencie jesteśmy więc do przodu 20 zł miesięcznie, cena Razra też znośna - 949 zł. Co prawda, jak podałem wcześniej, w najdroższej taryfie jest on niecałe 300 zł tańszy, ale za to abonament aż o 50 zł miesięcznie droższy.

Mniej atrakcyjnie wypadają też abonamenty za 65 i 75 zł. W ich przypadku, cena słuchawki to odpowiednio 1309 i 1229 zł - lepiej więc dopłacić do taryfy za 95 zł miesięcznie, w której telefon będzie o 300-350 zł tańszy, a pakiet minut większy. Podliczając łączny koszt umowy (2-letni abonament + koszt telefonu) wyjdzie praktycznie na to samo.

Nowa, świąteczna promocja Play pozytywnie zaskakuje. Szkoda jedynie, że oferowana jest tylko w najbliższy weekend oraz że dotyczy tylko jednego modelu. Całe szczęście, że Motorola Razr jest na tyle dobra, że każdy, kto poszukuje porządnego smartfona na Androidzie nie powinien na nią narzekać. W końcu 500 zł piechotą nie chodzi, za tę kwotę można spokojnie kupić drugi tani smartfon i np. ofiarować go komuś pod choinkę.

Źródło: Play