Dedaloop – recenzja

Dedaloop – recenzja

Dedaloop – recenzja
Zbyszek Kowal
05.12.2011 07:07, aktualizacja: 05.12.2011 08:07

Przyznam szczerze, że gdyby developer Dedaloop nie zgłosił się do nas z prośbą o recenzję, to zapewne nigdy nie usłyszelibyście o niej na łamach Applemanii. Na szczęście stało się inaczej. Ciekawych gier planszowych wbrew pozorom nie ma w App Store dużo.

Pamiętacie czasy gier planszowych? A może w Waszych domach nadal siada się całą rodziną do stołu i gra w popularne niegdyś planszówki? Cóż, prawda jest taka, że komputery, konsole oraz tablety nieco zepchnęły ten rodzaj rozrywki w kąt.

Można jednak połączyć przyjemne z pożytecznym i pobawić się w gry planszowe na iPadzie. Bohater naszej dzisiejszej recenzji - gra Deadaloop - idealnie nadaje się do rodzinnej zabawy. Zamiast papierowych plansz oraz kostki, mamy do czynienia z pełną multimedialną rozrywką.

Zasady gry są bardzo proste, dzięki czemu nawet najmłodsi domownicy będą zainteresowani. Plansza składa się z 49 pól, które można przesuwać w pionie lub poziomie, dokładając z boku jedną kostkę. Na kostkach wyrysowane są ścieżki, a pośród ścieżek porozmieszczano kilka artefaktów do zdobycia.

Obraz

Czterech graczy musi ustawiać ścieżki tak, aby zaprowadziły ich do wylosowanego na początku gry artefaktu. Zadanie to nie jest jednak proste, gdyż inni gracze, ustawiając ścieżkę dla swoich bohaterów, krzyżują szyki. Wygrywa ten, kto pierwszy zdobędzie wszystkie artefakty.

Na początku gry można wybrać jeden z dwóch dostępnych motywów graficznych. Pierwszy z nich to steampunkowe środowisko, które bardziej do gustu przypadnie dorosłym, drugi to zatoka piratów, która usatysfakcjonuje dzieciaki.

Co ciekawe jednak, twórca zapowiedział, że kolejne plansze pojawią się w formie aktualizacji już wkrótce. Update będzie darmowy, ponieważ producent nie zamierza czerpać zysku za pomocą funkcji „in app purchase”. W przyszłości spodziewać można się również wsparcia dla Retiny.

Oprawa muzyczna nie należy do wybitnych, ale współgra z motywami graficznymi. Zdecydowanie jest tylko uzupełnieniem całości i co najważniejsze nie przeszkadza w grze. Być może jednak przydałby się wewnętrzny player, za pomocą którego grająca rodzinka mogłaby słuchać ulubionych utworów.

Reasumując, stworzona na silniku Corona gra jest bardzo ciekawą propozycją dla fanów gier planszowych. Aplikacja potrafi zaangażować w grę całą rodzinę. Nie ma fajerwerków, całość skomponowano raczej w minimalistycznym duchu, ale jej wartość pod względem grywalności jest dość duża.

Jeżeli szukacie nowych planszówek na Wasze iPady, to z czystym sumieniem mogę polecić Wam Dedaloops. To zaskakujące, jak dużo radości może przynieść z pozoru bardzo prosta gra planszowa. Mam nadzieję, że projekt będzie rozwijany, bo za cenę 1,59 euro z pewnością można oczekiwać nieco więcej.

[plus] Ciekawy pomysł na grę planszową

[plus] Prosty interfejs (idealna dla dzieci)

[plus] Skórki tematyczne dla plansz

[minus] Cena aplikacji

[minus] Brak fajerwerków graficznych

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)