Sony Ericsson Xperia active oczami naszego czytelnika
Jakiś czas temu jeden z naszych czytelników przygotował ciekawą wypowiedź o Sony Ericssonie Xperii active. Robert odniósł się do najważniejszych zalet modelu i zwrócił uwagę na jedną ciekawą kwestię...
20.11.2011 | aktual.: 20.11.2011 15:00
Jakiś czas temu jeden z naszych czytelników przygotował ciekawą wypowiedź o Sony Ericssonie Xperii active. Robert odniósł się do najważniejszych zalet modelu i zwrócił uwagę na jedną ciekawą kwestię...
Jak napisał nasz czytelnik: "[T]rochę zbyt często zachwycacie się tylko najlepszymi procesorami i wyśrubowaną specyfikacją. Na co dzień jednak wykorzystujemy to w niewielkim stopniu :-(".
Jest w tym sporo racji, bo rzeczywiście nie każdy potrzebuje najnowszego, dwu- czy czterordzeniowego potwora z 5-calowym ekranem i aparatem 16 Mpix. Często dla użytkowników najważniejsze jest to, aby telefon po prostu działał, był dobrze zoptymalizowany lub odporny na uszkodzenia mechaniczne czy zalanie wodą. Ciekawym przykładem telefonu łączącego te cechy jest według Roberta Xperia active. Co nasz czytelnik ma do powiedzenia o tym smartfonie Sony Ericssona?
"Wpadł mi w ręce telefon Sony Ericssona Xperia active. Active, pomyślałem: faktycznie, jest odporny na zanurzenie w wodzie, niestraszny mu piasek i kurz, nawet upadek na twardą podłogę. Można go zabierać latem na plażę, czy nie rozstawać się ze "światem" na basenie. Bez problemu zabieramy go na górskie wycieczki rowerem. Wszystko to prawda, sam tego spróbowałem. Ba, można nawet bez problemu rozmawiać pod prysznicem czy używać telefonu w deszczu, np. zamawiając taxi.
Ale najlepszym testerem okazała się moja córka, ona po prostu się bawiła. Małe dzieci nie lubią bawić się "zabawkowymi" telefonami ;) One muszą koniecznie mieć telefon swoich rodziców. Tak więc było stukanie telefonem po podłodze, zabawy w piaskownicy i najfajniejsze zabawy w wannie... Z wszystkich tych opresji telefon wybrnął bez żadnego szwanku!
Dalej działał w nim wspaniały ekran, który dokładnie tak jak zapewnia producent, jest widoczny w największym słońcu lepiej niż niejeden ekran drogich smartfonów. Do tego najnowszy Android 2.3.4. Na małym 3,2 calowym ekranie mieści się naprawdę dużo najczęściej używanych funkcji. To za sprawą pomysłowo rozwiązanych pól w czterech rogach ekranu, w których można umieścić 16 skrótów. Czyli pełnoprawny smatrfon, a klawiaturka nawet w pionowym układzie jest precyzyjna (mam duże palce, jednak wszystkiego można się nauczyć i po około dwóch tygodniach wychodzi mi prawie bezbłędnie).
Powiem szczerze, że ten telefon może być super przyjacielem dla osób aktywnie spędzających czas np. za sprawą aplikacji "osobistego trenera", jak i starszych dzieci, które puszczamy do szkoły i potrzebujemy z nimi kontaktu bez obawy, że szybko zniszczą swój telefon. Telefon jest mały, świetnie leży w dłoni, można przymocować do niego w sposób pewny mocną smycz. W zestawie jest też pomysłowy pokrowiec na ramię dla biegaczy".
Robert, którego wcześniejszy tekst o telefonie dla motocykli pojawił się kiedyś na naszym blogu, nie ma powodów do narzekania na Xperię active. Moim zdaniem ten smartfon to ciekawa opcja dla aktywnych użytkowników - może okazać się świetną alternatywą choćby dla Motoroli Defy. Jego duże zalety to również stosunkowo niska cena i dopracowany autorski interfejs Sony Ericssona, znany z Xperii mini.
Jeżeli macie coś ciekawego do powiedzenia o Waszych nowych telefonach, zawsze możecie podzielić się opiniami w komentarzach lub nawet w osobnym wpisie. Wystarczy napisać na adres: redakcja@komorkomania.pl.