RIM prezentuje BBX, które wypłynie kosztem Androida! Genialne zagranie RIM?
Mimo że tematem dnia jest premiera Motoroli RAZR, czyli najcieńszego smartfona świata, a wkrótce Google i Samsung pokażą nowego Nexusa i Androida Ice Cream Sandwich, na innych frontach również sporo się dzieje. RIM zapowiada rewolucję w podejściu do rynku oraz prezentuje nowy system operacyjny BBX, który ma łączyć zalety QNX i BlackBerry OS.
18.10.2011 | aktual.: 19.10.2011 01:00
Mimo że tematem dnia jest premiera Motoroli RAZR, czyli najcieńszego smartfona świata, a wkrótce Google i Samsung pokażą nowego Nexusa i Androida Ice Cream Sandwich, na innych frontach również sporo się dzieje. RIM zapowiada rewolucję w podejściu do rynku oraz prezentuje nowy system operacyjny BBX, który ma łączyć zalety QNX i BlackBerry OS.
Dzisiaj rozpoczęła się konferencja DevCon, która poświęcona jest produktom i rozwiązaniom kanadyjskiej firmy Research In Motion. Producent BlackBerry zaprezentował na niej kilka nowości, ale bezsprzecznie najważniejsza była zapowiedź nowego systemu operacyjnego BBX, który ma połączyć najlepsze rozwiązania znane z BlackBerry OS i QNX, na którym oparty jest BlackBerry PlayBook.
Czym jest BBX?
BBX to rozwinięta wersja QNX, która ma certyfikat POSIX (definiuje czy dany system jest UNIX'em) i oferuje ponad 100 open-source'owych bibliotek. Nowa platforma wspiera w pełni technologie HTML5, Adobre AIR, Adobe Flash, oferuje NativeSDK (natywne zestaw narzędzi do tworzenia aplikacji) oraz zupełnie nowy framework nazwany Cascade UI, który ma umożliwić tworzenie zaawansowanych animacji 3D. W BBX nie zabraknie również wsparcia dla BIS/BES i BlackBerry Messengera i usług wykorzystujących push. Co oznacza to w praktyce?
Według RIM platforma BBX to zupełnie nowe i przełomowe rozwiązanie, które spodoba się nie tylko użytkownikom, ale przed wszystkim deweloperom aplikacji. BBX będzie wykorzystywany zarówno w tabletach, jak i smartfonach. Ma on być konkurencją dla obecnych systemów, a dodatkowo w pełni wspierać wszystkie usługi w chmurze BlackBerry. Jego głównym ogniwem będzie system BBX OS, ale na jego powstanie w finalnej wersji będziemy musieli chwilę poczekać (zapewne do 2012 roku), a jego namiastką ma być BlackBerry PlayBook OS 2.0, o którym więcej napiszę za chwilę.
Zaawansowane tworzenie aplikacji
Natywne SDK ze wsparciem obsługi gestów (w tym przeciągnięć wykorzystujących ramkę tabletu) i poleceń dotykowych oraz dostępu do systemu zarządzania kodem źródłowy, który spełnia standardy Eclipse CDT (C/C++ Development Tools) wraz z zaawansowany debugger i narzędzia do analizy kodu. Będzie on zawierał również QNX Momentics Tool Suite, które były stosowane w systemie QNX. Dzięki pakietowi łatwa stanie się optymalizacja zużycia pamięci przez aplikacje, pomoże on deweloperom w debuggowaniu programów i umożliwi wykorzystywanie akceleracji sprzętowej (OpenGL).
Tworzenie aplikacji zgodnych z obecnymi smartfonami i tabletami BlackBerry PlayBook ma umożliwić z kolei BlackBerry WebWorks. Pozwala ono na tworzenie kompatybilnych z BlackBerry OS w wersjach 6 i 7 aplikacji, które wykorzystują technologie HTML5, CSS i JavScript. Będą one dostępne na przyszłe tablety i smartfony z BBX. Z kolei wsparcie dla Adobe AIR/Flash pozwala już teraz tworzyć zaawansowane graficznie aplikacje na tablety PlayBook, które później będą kompatybilne z urządzeniami opartymi na BBX OS.
Dużą nowością ma być BlackBerry Cascades UI Framework, który umożliwi tworzenie elementów interfejsu, które będą charakteryzowały się rewelacyjną grafiką i bardzo płynnymi animacjami 3D. Co więcej, framework umożliwi głęboką integrację między aplikacjami, łączenie ich z usługami push czy integrację programów z usługą społecznościową BBM, co w efekcie pozwoli tworzyć bardzo tzw. "superaplikacje" (zaawansowane programy o dużej złożoności). Wkrótce będzie stanie się on częścią natywnego SDK, które można będzie wykorzystywać w tworzeniu UI w BlackBerry PlayBooku i kolejnych urządzeniach RIM z BBX. Cascades w wersji beta dostępny będzie dopiero za jakiś czas.
Na DevCon zaprezentowano również zapowiadaną dużo wcześniej obsługę programów pisanych pod Androida. Różni się jednak od tego, co słyszeliśmy do tej pory.
Aplikacje z Androida na BBX?
W przeciwieństwie wcześniejszych zapowiedzi, PlayBook i urządzenia z BBX nie będą emulowały programów z Androida, nie dostaną dostępu do Android Marketu i nie będą mogły być odpalane bezpośrednio z plików .APK. RIM zamiast tego stworzył BlackBerry Plug-In for ADT rozszerzający możliwość SDK Androida, dzięki czemu będzie wspierało ono również PlayBooki (wraz z wbudowanym symulatorem BlackBerry PlayBook). Deweloperzy programów pod system Google będą mogli od teraz przepakowywać gotowe aplikacje za pomocą BlackBerry Packager for Android Apps. Siłą narzędzia będzie fakt, że cały proces portowania aplikacji (w tym testowania i debuggowania) odbywa się online, bez pobierania jakichkolwiek plików na dysk, a od razu po skończony procesie możliwe będzie podpisywanie cyfrowo aplikacji i publikowanie ich w BlackBerry App World.
Wtyczka ta będzie dostępna wraz z BlackBerry PlayBook OS 2.0 i będzie zawierała prosty tutorial, który przeprowadzi krok po kroku deweloperów przez ten proces. Co więcej, RIM wypuścił BlackBerry Runtime for Android Apps, które ma zastąpić zapowiadany player/emulator aplikacji dla Android. Oznacza to, że wszystkie przeprotowane gry i programy będą odpalane w specjalny środowisku, bez ingerencji użytkownika.
Już wkrótce dostępny będzie nowy system BlackBerry PlayBook OS 2.0 - Developer Beta, które dostępny będzie dla tabletu PlayBook. Ma on być pomostem w drodze ku platformie BBX i dać deweloperom przedsmak nowych możliwości. Wersja będzie obsługiwała Adobre AIR 3.0, Adobe Flash 11, BlackBerry WebWorks oraz WebGL, które zapewnia akcelerację sprzętową grafiki 3D w przeglądarkach bez konieczności instalowania dodatkowego oprogramowania. Co więcej, możliwe będzie tworzenie interaktywnych i zaawansowanych programów 3D w WebWorks oraz tworzenie interfejsów z wykorzystanie Cascades UI. Na nieszczęście Google'a, dostępny ma być BlackBerry Runtime for Android Apps oraz pierwsze narzędzia do portowania programów pod Androida.
RIM wypłynie na największym konkurencie - Google?
Po krótkie prezentacji BBX pora przejść do sedna, czyli genialnego zagrania kanadyjskiego Research In Motion. Po co w ogóle pojawia się BBX i dlaczego pozwoli wybić się będącemu ostatnio w opałach RIM?
BlackBerry PlayBook OS 2.0
Dzisiaj wszyscy fani mobilnych technologii fascynowali się prezentacją Motoroli RAZR, która jest najcieńszym smartfonem na rynku. Patrząc jednak na DevCon nie ma to żadnego wpływu na wygląd rynku, w przeciwieństwie do zapowiedzianego BBX. RIM ostatnio było w sporych opałach. Firmie brakowało w pełni dotykowych smartfonów z nowoczesnym systemem operacyjnym, a takie właśnie urządzenia wybierali coraz częściej użytkownicy. BlackBerry OS stał się archaiczny i nie pomogły nawet świetne usługi RIM. Odpowiedzią na potrzeby rynku miał być PlayBook, ale mimo wielu zalet, był on przekreślany przez małą liczbę dostępnych aplikacji. Dzisiaj się to zmienia.
Jestem naprawdę ciekaw, czy ktoś mógł przypuszczać jak naprawdę potoczą się losy systemu QNX, wykupionemu niedawno przez Kanadyjczyków. Ale do rzeczy. Po pierwsze, RIM zyskało dzisiaj właśnie nowoczesny system operacyjny, który oparty jest na jądrze Unixa. Podobnie jak iOS (a nawet bada OS) będzie on niezwykle stabilny, wydajny i bardzo elastyczny. Dodatkowo, będzie on wykorzystywał świetny interfejs znany z PlayBooka, pełne wsparcie dla Flasha i HTML5 czy zaawansowane możliwości tworzenia aplikacji 3D (w tym wsparcie dla silników Unity 3D czy ShiVa 3D). Jest to odpowiedź na pierwsza bolączkę firmy, czyli nieco archaiczne BlackBerry OS.
Nowe smartfony i tablety z BBX będą robione tylko przez jedną firmę podobnie, jak w przypadku Apple i bady Samsunga. Nowe BlackBerry będą więc w pełni zoptymalizowane pod konkretny sprzęt. Przełoży się to z pewnością na wydajność i stabilność i co ważne nie będą występowały większe problemy z kompatybilnością aplikacji, jak ma to miejsce na Androidzie. Podczas DevCon pojawiły się już plotki o pierwszych smartfonie z BBX, który ma oferować 4,3-calowy ekran WVGA, i być oparty na procesorze Qualcomma (dwurdzeniowy QSD8260 1,2 GHz lub jednordzeniowy QSD8255 1,3 GHz). Sprzęt miałby zadebiutować na początku 2012 roku, a wraz z nim pojawi się następca PlayBooka. Poza podobną specyfikacją ma on odznaczać się większym, 10-calowym ekranem.
Dzięki Google i jego nieporadności na rynku oprogramowania (oparcie SDK o Eclipse a nie własnym rozwiązaniu jak np. Microsoft), RIM otrzymał właśnie szansę na bardzo szybkie stworzenie ogromnej bazy aplikacji na nowe urządzenia z BBX OS. Jak? Po prostu deweloperzy tworząc obecnie grę czy program na Androida w ciągu paru krótkich chwil będą mogli zrobić jej wersję na BBX, która od razu wyląduje w App World. Wszystko to dzięki prostej wtyczce do SDK Androida. Posunięcie proste, ale i genialne z marketingowego punktu widzenia. RIM nie musi bardzo wysilać się na promocję własnych rozwiązań i przekonywanie deweloperów. Ci praktycznie nie będą mogli oprzeć się pokusie upieczenia dwóch pieczeni na jednym ogniu. Co więcej, w App World z pewnością będą mogli lepiej zarobić (piractwo na Androidzie).
Dodatkowo, urządzenie RIM już słyną ze świetnego wykonania, a BBX ma w pełni wspierać usługi BlackBerry, jak BES/BIS czy BBM. Te największe zalety z pewnością przekonają do nowej platformy dotychczasowych użytkowników kanadyjskich terminali. Pozostali użytkownicy mając do wybory różne modele na platformie Google'a, dostaną alternatywę w postaci "nowego, lepszego Androida", który w końcu będzie zoptymalizowany pod konkretny sprzęt, a jego interfejs po prostu przyjemny w użytkowaniu. Oczywiście, aby do tego doszło RIM musi zbudować bazę aplikacji, a dokładniej deweloperzy programów na Androida, którzy byli największym skarbem Google'a muszą stworzyć zaplecze dla BBX. Ekosystem usług już jest...
Według mnie posunięcie RIM jest naprawdę piękne z marketingowego punktu widzenia. Kanadyjczycy przyjęli nieco inną strategię niż Microsoft i zamiast uśmiercania BB OS postanowili płynnie przekształcić go w coś na wzór iOS z zaawansowanymi funkcjami biznesowymi. Dodatkowo, ich wielkim atutem może okazać się potężna baza aplikacji przygotowywanych przez ostatnie lata przez największego rywala. Na razie to tylko teoria, a prawdziwy potencjał BBX pokażą nadchodzące miesiące. Ciekawe jednak, jak po prezentacji pierwszych urządzeń z BBX zmienią się słupki udziałów w rynku przygotowywane przez analityków?