Ruszają testy inteligentnych pigułek. Będą od środka monitorować stan zdrowia albo zmienią cię w token!

Ruszają testy inteligentnych pigułek. Będą od środka monitorować stan zdrowia albo zmienią cię w token!

Ruszają testy inteligentnych pigułek. Będą od środka monitorować stan zdrowia albo zmienią cię w token!
Jan Blinstrub
11.03.2014 09:44, aktualizacja: 11.03.2014 11:33

Lifelogging z wnętrza ciała? Oczywiście. Nie mówcie, że jesteście zaskoczeni.

Producenci zasypują nas gadżetami lifeloggingowymi. W większości są to jednak po prostu drogo wycenione krokomierze. Rozumiem podatek od nowości, ale dziwnie się czuję, rozważając zakup urządzenia złożonego z prostego sensora, które kosztuje tyle co podstawowy model smartfona.

Uważam jednak, że lifelogging – nawet w uproszczonej postaci – jest bardzo przydatny. Jeśli opaska byłaby w stanie zmotywować mnie do regularnej aktywności, z pewnością nie żałowałbym wydanych pieniędzy. A jeśli zwykły krokomierz może sprawić, że pozbędę się niezdrowych przyzwyczajeń, to co będzie, gdy rynek akcesoriów lifeloggingowych w pełni się rozwinie?

Już teraz pojawiają się rozwiązania, które dają wyobrażenie o przyszłości tej kategorii produktów. Za jedno z ciekawych, choć trochę niepokojących, odpowiada Proteus Digital Health. Firma chce wprowadzić na rynek inteligentne pigułki. Wkrótce rozpocznie ich testy wspólnie z brytyjskimi organizacjami zajmującymi się opieką zdrowotną.

Podstawowe zastosowanie technologii Proteus jest ważne, choć nudne. Koncerny farmaceutyczne będą instalować w tabletkach miniaturowe transmitery i sensory, monitorujące reakcję organizmu na lek oraz zbierające inne dane, które później zostaną przesłane na przykład do inteligentnej opaski lub sensora w formie plastra, a później do telefonu lub tabletu. Dane te będą mogły poprawić efektywność leczenia.

Dla nas o wiele ciekawsze są jednak inne możliwości inteligentnych pigułek. W przyszłości będą one mogły stale monitorować stan zdrowia, mierzyć aktywność, zapisywać lokalizację, a nawet działać jak elektroniczny token zamiast kart dostępu i breloków. Co ciekawe, smart pills nie potrzebują baterii. Są zasilane dzięki reakcji chemicznej z sokami trawiennymi.

Kiedy inteligentne pigułki mogą trafić na rynek? Wbrew pozorom nie musi to być bardzo odległa przyszłość. O smart pills było głośno w maju zeszłego roku. Wtedy dziennikarze pisali, że miną lata, zanim produkt wejdzie do sprzedaży. Tymczasem 10 miesięcy później rozpoczęły się testy medyczne.

Powodzenie projektu sugerują także kompetencje zespołu. Kieruje nim Regina Dugen, niegdyś szefowa DARPA, która poza firmą Proteus odpowiada między innymi za Google Advanced Technology and Projects Group. Grupa powstała, gdy Google sprzedał Motorolę Lenovo. Gigant z Mountain View nie oddał Chińczykom pracującego dla Motoroli zespołu Reginy (to on odpowiada za Project Ara).

Źródło: Slashgear

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)