iPhone 4S - tak szybki, jak reklamuje Apple?

Choć jego oficjalna premiera nastąpi dopiero w najbliższy piątek, iPhone 4S już stał się najszybciej sprzedającym się produktem w historii Apple'a. Czy jest także najszybszy? Sprawdzili to redaktorzy serwisu AnandTech.

Z oficjalnego komunikatu prasowego i infografik wyświetlanych podczas oficjalnej prezentacji modelu wynika, że dzięki dwurdzeniowemu procesorowi A5 iPhone 4S ma być dwa razy bardziej wydajny, a nowe GPU zapewni siedmiokrotny wzrost szybkości przetwarzania grafiki. Tego typu dane zwykle należy traktować z przymrużeniem oka, ale redaktorzy serwisu AnandTech postanowili je zweryfikować w serii testów.

Na pierwszy ogień poszedł testujący wydajność w JavaScripcie SunSpider. Nowy iPhone wypadł w nim świetnie, nieznacznie ustępuje jedynie tabletowi Samsung Galaxy Tab 8.9 z Tegrą 2. Stary iPhone 4 był prawie dwukrotnie wolniejszy, zatem wydaje się, że w dwurdzeniowy procesor A5 rzeczywiście skraca czas obliczeń JavaScript. Podobne wnioski płyną z analizy rezultatów w Rightware BrowserMarku, w którym smartfon Apple'a oraz tablet Samsunga górują nad resztą stawki. W tym przypadku przewaga modelu 4S nad starszym bratem wynosi około 40%.

Redaktorzy AnandTech sprawdzili też wydajność poszczególnych produktów koncernu z Cupertino w dedykowanym iOS-owi benchmarku Geekbench. Przy okazji ujawnił on ciekawe dane dotyczące taktowania procesora A5 w iPhonie 4S. Ma on zegar o 200 MHz niższy niż iPad z procesorem 1 GHz. W związku z tym, jak łatwo się domyślić, w Geekbenchu to właśnie tablet Apple'a osiąga najlepsze wyniki. Również tu potwierdziło się, że dwa rdzenie w telefonie firmy Tima Cooka są około 40-50% szybsze niż starsza wersja jednordzeniowa.

Wyższe taktowanie iPada daje mu przewagę w innym teście - GLBenchmark 2.1. Tablet uzyskał w nim o kilkanaście procent lepszy rezultat. Widać natomiast zdecydowaną poprawę smartfona w porównaniu ze starą czwórką - wynik jest aż siedmiokrotnie lepszy! iPhone 4S to telefon prawie dwa razy szybszy niż Samsung Galaxy S II i ponad trzykrotnie bardziej wydajny niż np. LG Swift 3D czy Samsung Galaxy Tab 10.1. Trzeba podkreślić, że na wszystkich urządzeniach testy były przeprowadzane w tej samej rozdzielczości (było to możliwe mimo różnej rozdzielczości wyświetlaczy).

Wyniki te jednoznacznie pokazują, że Apple nie koloryzował, mówiąc o wzroście wydajności. Wszystkie aplikacje działają znacznie szybciej. Nowy iPhone może więc szczycić się tytułem najbardziej wydajnego smartfona, przynajmniej do czasu wydania Nexusa Prime czy Galaxy S III. Lepsze wojny wydajnościowe niż patentowe.

Źródło: AnandTech