Choć o kolejnym smartfonie z serii Nexus wiadomo już od kilku miesięcy, to jednak do tej pory plotki na jego temat były mało konkretne. Teraz do Sieci trafiła ponoć pewna specyfikacja. Jest na co czekać?
Według najnowszych informacji sercem Galaxy Nexusa będzie dwurdzeniowy układ Texas Instruments OMAP 4460 z zegarem o taktowaniu 1,2 GHz. Wykorzystuje on procesory ARM Cortex A9 i układ GPU PowerVR SGX540, znany choćby z pierwszego Galaxy S. Potwierdziły się doniesienia o ekranie Super AMOLED HD, który ma mieć przekątną 4,65 cala i rozdzielczość 1280 x 720 (był on rzekomo widoczny na ostatnim zdjęciu Nexusa). Zgodnie z oczekiwaniami, nowy smartfon będący efektem współpracy Samsunga i Google'a, zostanie oparty na Androidzie w wersji 4.0 Ice Cream Sandwich. Reszta danych technicznych jest następująca:
- 1 GB pamięci RAM,
- 32 GB wbudowanej pamięci flash,
- aparaty 5 Mpix i kamerka 1,3 Mpix do wideorozmów,
- nagrywanie filmów w rozdzielczości 1080p,
- łączność LTE lub HSPA+ (w zależności od operatora),
- obsługa łączności bezstykowej NFC,
- grubość 9 mm,
- bateria o pojemności 1750 mAh.
Całość na papierze wygląda interesująco, może za wyjątkiem aparatu 5 Mpix, który odbiega od konkurencji, choć jak wiadomo, nie same megapiksele się liczą. Lepszy, niż sugerują cyferki, może okazać się też dwurdzeniowiec Texas Intruments, ponieważ układy tego producenta przy tej samej liczbie megaherców są szybsze niż najczęściej spotykane Snapdragony Qualcomma.
Wyświetlacz zapewne wkrótce trafi do trzeciej generacji Galaxy S. Duża (ale chyba mimo wszystko jeszcze nie za duża, jak w przypadku Galaxy Note'a) przekątna, wysoka rozdzielczość - powinno być świetnie, bo w końcu Retina z iPhone'a 4S to ten sam ekran znany ze starej czwórki, a i nowe modele HTC, Sony Ericssona czy Nokii raczej nie będą w stanie konkurować pod względem liczby pikseli. Wrażenie robi też grubość - zaledwie 9 mm.
Choć na oficjalną prezentację modelu trzeba poczekać jeszcze kilka dni, to już można stwierdzić, że ma on spore szanse na sukces. Być może nowy Nexus stanie się alternatywą dla osób, które z jakiegoś powodu uważały Galaxy S II za zbyt słaby model, a 5,3-calowy ekran Galaxy Note'a to zbyt wiele. Konkurencji nie stanowi raczej HTC Sensation XE, z kolei nowy iPhone 4S czy np. HTC Titan to raczej propozycje dla osób zrażonych do systemu Google'a. Jeśli tylko cena nie będzie wyższa niż około 2500 zł (co powoli staje się kwotą wyjściową dla flagowych modeli), szykuje się hit mający szanse sprzedawać się jeszcze lepiej niż Galaxy S II!
Źródło: BGR
