Motorola ATRIX w końcu w Polsce - czy aby nie za późno?
Doskonale pamiętam okres, kiedy bacznie przyglądano się producentom smartfonów z Androidem. Niemal wszyscy byli ciekawi, jakie dwurdzeniowe smartfony wypuszczą na rynek Samsung, HTC, LG i Motorola. Każdy z nich odkrył swoje karty już dawno, a o Galaxy S II, Sensation, Swift 2X i Motoroli ATRIX wiemy w zasadzie już wszystko. W Polsce o tym ostatnim modelu przez bardzo długi czas było cicho, aż do dziś. Motorola Polska ogłosiła, że jej flagowy model zawita w końcu na nasz rynek.
05.10.2011 | aktual.: 05.10.2011 17:40
ATRIX debiutuje w Polsce
Motorola ATRIX będzie dostępna w sprzedaży detalicznej od 10 października w cenie 1999 zł.
Tak brzmi oficjalny komunikat polskiego oddziału Motorola Mobility. 10 października ukaże się smartfon, który ma konkurować z takimi urządzeniami, jak Samsung Galaxy S II, HTC Sensation i LG Swift 2X. Problem w tym, że każdy, kto chciał zakupić telefon z dwurdzeniowym procesorem, zrobił to już dawno. Oczywiście może uogólniam, ale duża część użytkowników, która czekała na ATRIX-a, zdążyła kupić inny telefon, a flagowy model Motki jak zwykle w Polsce nie jest należycie promowany.
Przypomnijmy sobie specyfikację techniczną Motoroli ATRIX:
- 4-calowy ekran TFT LCD o rozdzielczości qHD (540 x 960 p) z Gorilla Glass;
- wymiary 117.8 x 63.5 x 11 mm, waga 135 g;
- 2-rdzeniowy układ Nvidia Tegra 2 AP20H;
- 16 GB pamięci wewnętrznej , 1 GB RAM;
- obsługa 3G - HSDPA, 14.4 Mbps; HSUPA, 2.0 Mbps;
- aparat 5 Mpix z autofokusem i diodą doświetlającą LED, przednia kamerka do wideorozmów;
- nagrywanie wideo w Full HD;
- bateria Li-Po 1930 mAh;
- port HDMI, cyfrowy kompas, odtwarzanie wideo w rozdzielczości do 1080 p;
- Android 2.3 Gingerbread.
Obecnie jedynym parametrem wyróżniającym tego smartfona jest bardzo pojemna bateria. Pozostałe cechy ATRIX-a na tle konkurencyjnych urządzeń nie robią już na nikim wrażenia.
Opóźnienie przyczyni się do rynkowej klęski ATRIX-a w Polsce?
Telefon, który powinien ukazać się na naszym rynku już kilka miesięcy temu, dziś nie ma już praktycznie żadnych szans na przebicie się i osiągnięcie popularności. Jak wspomniałem - praktycznie każdy, kto planował zakup któregoś z high-endowych smartfonów z Androidem, już to zrobił. Co z tymi, którzy dopiero będą wymieniać telefon? Oni także nie spojrzą na ATRIX-a przychylnym okiem.
Nowa Motorola debiutuje i już na starcie jest droższa od wszystkich swoich konkurentów nawet o kilkaset złotych (no, może za wyjątkiem Sensation). To jednak nie wszystko - na horyzoncie pojawiają się kolejne potężne smartfony z Androidem, m.in.: HTC Sensation XE, LG Optimus XE, Nexus Prime czy... Motorola ATRIX 2. W oczach konsumenta ATRIX to model, który jest już przestarzały i nieopłacalny.
Kto zdecyduje się na ATRIX-a?
Niezwykle cienka konstrukcja o wadze zaledwie 1.1kg, 11.6-calowy ekran, pełna klawiatura, głośniki stereo i 36Wh trój-komorowa bateria, zapewniającą do 8 godzin pracy. Wystarczy tylko umieścić Motorolę ATRIX w gnieździe dokującym i cieszyć się prawdziwą mobilnością w pracy, w domu, czy w podróży. Ponadto obudowa jest cieńsza i lżejsza od większości dzisiejszych laptopów.
Dzięki możliwości połączenia telefonu komórkowego o dużej mocy z interaktywną aplikacją Webtop i specjalnymi stacjami dokującymi, użytkownik może korzystać z kompaktowego telefonu w podobny sposób jak z tradycyjnego komputera PC a używanie smartfona zyskuje zupełnie nowy wymiar.
Tak opisywana jest stacja dokująca oraz jej działanie przez Małgorzatę Matusiewicz z Motorola Mobility Polska. Trzeba przyznać, że jest to duży atut tego smartfona. Cena Lapdocka ATRIX-a niestety nie jest znana.
Flagowy model Motoroli wchodzi na polski rynek zdecydowanie za późno. Szkoda, bo jeszcze kilka miesięcy temu stanowiłby ciekawą alternatywę dla konkurencyjnych urządzeń z Androidem. Po tak wielu miesiącach od oficjalnej, światowej premiery ATRIX nie wydaje się już tak atrakcyjnym produktem...