Kolejny iPhone będzie dostępny w trzech wersjach?
Od kilku dni wiadomo, że koncern Apple ma zamiar zaprezentować nowego iPhone'a 4 października. Zanim poznaliśmy datę jego premiery, w Sieci można było znaleźć sporo informacji o tym, że w Cupertino pojawi się nie jeden, ale dwa telefony. Na kilka dni przed startem prezentacji Apple'a są kolejne przecieki.
Od kilku dni wiadomo, że koncern Apple ma zamiar zaprezentować nowego iPhone'a 4 października. Zanim poznaliśmy datę jego premiery, w Sieci można było znaleźć sporo informacji o tym, że w Cupertino pojawi się nie jeden, ale dwa telefony. Na kilka dni przed startem prezentacji Apple'a są kolejne przecieki.
Wczoraj redakcja serwisu 9to5mac.com dotarła do informacji o tym, że nowy smartfon pojawił się już w systemie firmy z Cupertino. Komórka obecna jest pod nazwą iPhone 4S. Według niektórych źródeł właśnie tak nazwane będzie urządzenie nowej generacji.
Dziś dostępne są kolejne informacje o smartfonie Apple'a. Niestety, nie można mieć pewności, czy chodzi o tańszą wersję iPhone'a, która będzie konkurencją dla smartfonów z Androidem, czy o high-endowy model.
Anonimowy informator serwisu 9to5mac.com uważa, że w przeciwieństwie do iPhone'a 4 jego starszy brat ma być sprzedawany w trzech wersjach różniących się ilością pamięci wewnętrznej. Możemy spodziewać się komórek z 8, 16 i 32 GB lub nawet telefonów z 16, 32 i 64 GB pamięci wewnętrznej .
Wiadomość o tym, że iPhone o roboczym oznaczeniu N94 będzie dostępny w wersji z 8 GB pamięci, podawali już wcześniej informatorzy Reutersa. W tym wypadku z całą pewnością chodziło jednak o tańszą wersję urządzenia.
Do tej pory nazwa iPhone 4S pojawiała się jedynie w kontekście ulepszonej wersji iPhone'a 4. Sprzęt może trafić na rynek również jako iPhone 4+. Jedno jest praktycznie pewne: telefony dostępne będą w białej i czarnej wersji kolorystycznej.
Wszystko wskazuje na to, że koncern z Cupertino ma zamiar zaprezentować dwa telefony. To, że firma szykuje dwa urządzenia, przez przypadek ujawnił Al Gore - były wiceprezydent USA i członek rady nadzorczej Apple'a. Podobnego zdania są także analitycy JP Morgan. Wszystko się wyjaśni już w przyszłym tygodniu.
Źródło: 9to5mac