Samsung Galaxy Tab 10.1 - najgorszy tablet z Honeycombem, jakiego używałem
Nie znoszę, gdy urządzenie mnie zawodzi. Nie lubię, gdy nie działa jak trzeba, coś się psuje, zawiesza, nie wykorzystuje swojej mocy i do tego kosztuje więcej niż konkurencyjny, szybszy sprzęt. Niestety, jednym z takich urządzeń jest Samsung Galaxy Tab 10.1, na którego nie mam ochoty już patrzeć.
30.09.2011 | aktual.: 30.09.2011 08:30
Na mankamenty zwróciłem już uwagę w relacji z prezentacji Samsunga Galaxy Taba 10.1 – pulpity nie przewijają się płynnie, przestoje i lagi są normą. Mogę śmiało powiedzieć, że cały interfejs jest niedopracowany. Można narzekać na wszelkie animacje, płynność, z jaką rozmieszcza się skróty aplikacji, widżety, miniaplikacje działające w tle. Tablet dobrze radzi sobie z otwieraniem stron WWW, ale już ich przeglądanie nie należy do najpłynniejszych, szczególnie jeśli miało się wcześniej do czynienia np. z Transformerem czy innym urządzeniem Samsunga z rodziny Galaxy – S II.
Porównanie tabletu ze smartfonem nie jest przypadkowe. Samsung Galaxy Tab 10.1 wyróżnia się tym, że działa pod kontrolą nakładki Samsung TouchWiz. W tablecie dostępne są te same tapety, widżety, ikony – cały interfejs z wyglądu przypomina Samsunga Galaxy S II. Samsung kreuje urządzenia z tej serii na lepsze i szybsze od konkurencji. Niestety, tablet tego producenta taki nie jest.
Galaxy Tab 10.1 jest zawodny
Skoro już wspomniałem o obudowie – Samsung nie popisał się też w przypadku slotu na kartę SIM i wejścia zasilania. O ile włożenie karty SIM do slotu nie jest jeszcze takie trudne, o tyle do jej wyjęcia potrzeba albo bardzo długich paznokci, albo jakiegoś podłużnego, płaskiego przedmiotu. Problem stanowi slot, który jest umieszczony za głęboko. Trudno dosięgnąć włożoną do niego kartę SIM.
Wejście zasilania służy także do komunikacji z komputerem. Niestety, zastosowanie własnego standardu gniazda powoduje, że bez noszenia ze sobą odpowiedniego kabla trudno podłączyć tablet do komputera czy naładować u znajomych. Tego typu urządzenia nie powinny sprawiać takich kłopotów, jeśli chcą być określane jako mobilne.